Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jutrzenki


Rekomendowane odpowiedzi

Od czasu, do czasu
z nieba zstępuje Bóg
zawczasu, zawczasu
powitam go przez próg
od pola, do pola
tam gdzie rośnie głóg
odnajdę Go poprzez
ślady bosych stóp

I może przyjdzie po mnie
jak nocny ułan, stróż
strzeżony ciepłym ogniem
wyrzucony z moich ust

Powitam błękit nieba
on ciągle będzie trwał
w błękicie Twoich oczu
w kalendarzu nie zapisanych dat

W pościeli białej
i w niewinności cel
niepoliczone gwiazdy
i ktoś kto policzył je

Z tęsknotą powalczę
ten jeden jeszcze raz
z miłością moją
za utracony czas

Nieznane lądy
tak wymyślony świat
zdradliwe prądy
to wszystko co mi dasz

Uśmiech szklanej wody
w topieli naszych serc
skuty lodem
nonsens Twoich łez

W bezkresie morza
i w przemienności pór
wypatrzyłem Ją
jedną z Twoich cór

Od czasu, do czasu
z nieba zstępuje Bóg
zawczasu, zawczasu
powitam go przez próg
od pola, do pola
tam gdzie rośnie głóg
odnajdę Go poprzez
ślady bosych stóp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...