Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

niedokłóceni


Rekomendowane odpowiedzi

Podoba mi się. Pokazuje bezsilność, w którą wpadamy gdy rozmówca zamiast dialogu tworzy monolog, a raczej "ucina" nie chcąc rozmawiać. A jednak w ostatnim wersie można wyczuć rozbawienie. Doskonałe zakończenie, bo przecież traci ten, który słuchać nie chce.
Czytając przypomniałam sobie ile razy ktoś uciął dialog ze mną. Następnym razem postaram się uśmiechnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważnie udajesz nieuważność. Ok. Przeanalizujmy to. :-).

oczywiście najpierw oksymoron. Uważnie udajesz. Zdecydowanie są to wyrazy sprzeczne, choć nie do końca o tym samym zabarwieniu. Jeśli ktoś udaje, to siłą rzeczy musi być nieuważny, gdyż nie zależy mu na przekazie - on JUŻ udaje. Sekwencja autorki to masło maślane. Zdecydowanie silniejszy wydźwięk ma "uważnie udajesz". Jest to w pewnym stopniu sarkazm, złośliwość połączona z bólem.

Tak. TAK. Wszystko PRZELIZIE. I przejdzie "Uważnie udajesz nieuważność". Przejdzie. I większość się będzie zachwycać zaawansowaniem i nowatorskim podejściem. Ale w istocie, jest to psucie tego obrazu. Chodzi o ratowanie wiersza. Dobra, zaznaczę w moim odczuciu, by nie bulwersować. Ratowanie... Przeczytajcie sobie:

ty pochylasz się

łatwo ucinasz

uważnie udajesz

nic nie mówisz

niedokłócenie


(Tak dogaduje się góra z dołem) - to może być, ale nie musi.
Tak to odbieram. Surowe wyrzucanie. Surowe, oschłe. Kulminacja to "niedokłócenie"
Ostatni wers to TYLKO epilog.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...