Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ostatni akord zadumą brzmi
Ostatni gest zamyka dzwi
Samotny bez uschnie jak jodła
Szalony wiatr z tęczy drwi
Szalony list zabiera sny
Zamglona twarz będzie mokra
Ukryty świerszcz pieśni tli
Ukryty sens zakrywa dni
Zmierzch szarą Jesień pozna
Uparty lew zacieśnia brwi
Uparty wers wśród kartek tkwi
Świerk ziemski bastion odda

Krzyczę znów do niebios łzą Krzyczę wbrew natury snom
Krzyczy też odcięty pąk Krzyczy pod powodzią ląd
Krzyczy świat zalany krwią Krzyczę jak puste dno
Głuchy odzew zakrył dłoń

Zatarty głos odpędza sztorm
Zatarty szlak odmienia tor
Otruty dąb zakończy rozdział
Upadły los odwraca wzrok
Upadły most uprzedził krok
Naiwny gruz cierpienia doznał
Martwy druid wspomina krąg
Martwy kamień niebiański sąd
Czarny kres wznowił ostrzał
Drżący poeta dokańcza utwór
Drżący poeta i podły ustrój
By po słowach życie poznać

Krzyczę dziś poetycką formą Krzyczę czy ludzie to pojmią
Krzyczy też akapit z tekstu Krzyczy dramat oblicze wierszu
Krzyczy kraj głuchy na ból Krzyczę nadal stojąc tu
Głuchy szept odparł bóg

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



pokrzyczałeś, pokrzyczałeś ale wiersza nie napisałeś, bo, rozumiem, nie o prosty zapis chodziło, a coś więcej, prawda?

pozdrawiam :)
Szkoda że brakuje tobie krytyku wyobrazni poetyckiej radze dalej dokształcać się w tym kierunku jeśli nie rozumiesz o co tu chodzi to jest to brak konpetencji :p i proponuje wystawić swoje wiersze ciekawe czy są tak mądre jak twoje komenty pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



pokrzyczałeś, pokrzyczałeś ale wiersza nie napisałeś, bo, rozumiem, nie o prosty zapis chodziło, a coś więcej, prawda?

pozdrawiam :)
Szkoda że brakuje tobie krytyku wyobrazni poetyckiej radze dalej dokształcać się w tym kierunku jeśli nie rozumiesz o co tu chodzi to jest to brak konpetencji :p i proponuje wystawić swoje wiersze ciekawe czy są tak mądre jak twoje komenty pozdrawiam

amen.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Szkoda że brakuje tobie krytyku wyobrazni poetyckiej radze dalej dokształcać się w tym kierunku jeśli nie rozumiesz o co tu chodzi to jest to brak konpetencji :p i proponuje wystawić swoje wiersze ciekawe czy są tak mądre jak twoje komenty pozdrawiam

amen.
I sorka za drobny błąd tzn w Jednym słówku miało być kompetencji

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jazda spod mostu podwoziem.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Mosty są przecinkami ciągłości wielu dróg kolejowych, albo myślnikami.    Widzę resztki trupa pędzące pośpiesznym. 
    • Radosny dzień zimą , ty jesteś przy mnie Słońce ogrzewa duszę, a spojrzenia rozpromieniają się Czas mija, niczym woda w strumieniu Ogród cudowności w naszym domu Łączy nas pasja i uczucie Nie ma gotowych schematów miłości, sami je kreujemy Jesteśmy jak kawałki układanki, które tworzą nasze życie Skarby miłości, nasza rodzina Mamy podobne serca, przepełnione ciepłem, uczuciem i szacunkiem Życie w kolorach jest różnorodne, cenimy wszystkie barwy Świat jest zróżnicowany, lecz miłość pozostaje niezmienna                                                                                                                                                                       Lovej. 2025-12-16                                   Inspiracje. Miłość w rodzinie
    • żółte chryzantemy, które do niedawna pstrzyły się w ogrodzie dziś skulone dogorywają w wazonie zerwała ich całe naręcze aby przyozdobić grób syna na małej mogiłce tli się jeszcze gliniany znicz a światło niczym matczyne dłonie delikatnie muska przestrzeń na coś ty mi mały zachorzał przyszedł niespodzianie w bólach przeokrutnieńkich ino te oczka zamglone roztworzył i zamilkł a mnie się tak cni do ciebie w coraz mocniejszej trwożności ach gdyby można cofnąć czas zebrać krew która cienką strużką toczyła się między redlinami wepchnąć wątłe ciałko w sam środek ciepłego łona pod zapaską Anna ukryła grzechotkę drewnianą z wilczym zębem na nic się zdało smarowanie mózgiem królika odprawianie guseł pomarło się dziecku na Amen
    • Daleko jesteś, gdzie błękitu sklepienie. Ty moje słowa jak zawsze zrozumiesz. Dobranoc, Mama i nów Cię ukołysze.   Znów staram się oszukać to tęsknienie,  czy ciepło tam dotrze- skosztujesz? Daleko jesteś, gdzie błękitu sklepienie.   Garść dobrych dni - wspomnienie I słońc igraszkom nowiem folgujesz. Dobranoc, Mama i nów Cię ukołysze.   Spłoszonym ptakiem  myśli cierpienie, Doświadczeniem Hioba usta rysujesz. Daleko jesteś, gdzie błękitu sklepienie.   Mijają dni bez Ciebie kolejne jesienie. Czy tęsknotę wciąż jeszcze czujesz? Dobranoc, Mama i nów Cię ukołysze.   Miłości wiecznej tu łez ronienie. I nie wiem, czy mnie wypatrujesz Daleko jesteś, gdzie błękitu sklepienie Ty moje słowa jak zawsze zrozumiesz.    
    • Krótko i trafnie, a wielu, jak sądzę, tak ma. Pozdrawiam. P.S. Chyba "tchórzę".
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...