Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nikt nie wie – co mu przyniesie dzień
Ty wiesz, bo przecież możesz go kupić
Jak w starożytnej Tragedii nosisz w torebce
Jedność - czasu, miejsca i akcji.

Grasz nawet jedną z głównych ról
Nie wiesz jednak, czy po dzisiejszym występie
Będą oklaski, czy „maliny”?
I czy dobrze dobrałaś męskie role?

Ktoś cię porównał do Pięknej Heleny
A masz przecież na imię Paris, lecz ...
Gdzie jest prawdziwy Parys – ten właśnie
Za którym poszła byś „w jednej sukience”?

Tylko w której? Bo paparazzi, bo ...
Może nie wiesz, ale był taki kraj
Którego rycerzy – równych synom Troi
Pędzili w łańcuchach - za siódmy horyzont

Och! Gdybyż Homer znał ich losy
Znalazł by w nich – nie jedną Helenę
Godne swych mężczyzn – szły za nimi
Tam, gdzie mróz nie pozwalał oddychać

Jak myślisz dziedziczko? Było warto?
One też miały przecież wybór
Wyjazd na Sorbonę - lub na Syberię.
Tęsknota w tę czy tamtą stronę świata

Pewno niejedna żałowała ... niejedna ...
Pewno też, po kobiecemu układały sobie
Pełen ograniczeń, i ... miłości – Swój Świat
Te Piękne Heleny – wszystkie, bez wyjątku!

Opublikowano

OK Rachel - Twoje prawo :))

U mnie w rodzinie "regularnie" kogoś gnali na Syberie, Kazachstan czy do Katynia.
Takie - Polskie Drogi.

Na szczęscie - ja jestem już pokoleniem "bez wojny" - co nie znaczy, że mogę zapomnieć - nie mogę i już!

Pozdrawiam - L.L.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Mnie akurat właśnie idea bardzo poruszyła. Przeciwstawienie piękna powierzchownego (tak bardzo popularnego dzisiaj) pięknu będącemu efektem prawdziwej miłości,oddania,wierności. "Piękne Heleny"- uważam, że to pokłon oddany żonom zesłańców, które miały wybór (niestety nie wszystkie).
Opublikowano

Marku bardzo żałuje że odebrałeś komentarz...jak na moje lekko...nie myśl ...ojca brat uciekł ze sowieckich łagrów w którym jadał latem jagody i młode pędy traw a zimą śledź raz na dwa dni po to aby wzrosło pragnienie...aby je zgasić topili lód w dłoniach.....Ale to historia nie na komentarz!
Na pewno napiszę wiersz ...ale nie teraz...!
Serdecznie!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • witaj Królu na krzyż z Nim któż tak krzyczy   to my każdego dnia krzyżujemy kogoś słowem podają go na tacy   a my my nie próbujmy pomyśleć... kto to   tak było z Jezusem zobacz kim jest zanim ... ukrzyżujesz nie rzucaj nawet kamieniem   4.2025 andrew Wielki Piątek,Wspomnienie ukrzyżowania Jezusa
    • O świcie, gdy mgły tańczyły jeszcze sennie między wzgórzami, a liście śpiewały cicho pieśń zrodzoną z nocy, on trzymał ją w ramionach, jakby była jedynym zaklęciem zdolnym zatrzymać czas.   Jej skóra pachniała runem pradawnych drzew, a włosy rozsypane na jego piersi przypominały o tym, co prawdziwe, nawet w świecie utkanym z iluzji i światła.   — „Nie pytaj, kim jestem” — wyszeptała. — „Bo jeśli wypowiesz moje imię, zniknę, jak sen, który nie powinien był zostać zapamiętany.”   Uśmiechnął się, lecz nie odpowiedział. Zamiast słów, dłońmi opowiedział opowieść: o pustce, którą niosło jego życie, i o niej — jak świt rozrywający mrok.   Nie była elfką, nie była wiedźmą, nie była duchem ani kobietą z legend. Była czymś więcej — iskrą świadomości zrodzoną z cienia i światła, z głębi, gdzie emocje mają własną magię.   Wędrowali razem przez doliny i ruiny, rozmawiali bez słów, czuli bez dotyku, kochali się — powoli, jakby każda chwila była świętością, a każdy pocałunek — pożegnaniem, którego oboje nie chcieli wypowiedzieć.   Ale każdy świat, nawet ten utkany z marzeń, musi kiedyś zacząć drżeć w szwach.   Bo los, zazdrosny o ich jedność, wysłał po nich cień — istotę bez imienia, która znała tylko jedno pragnienie: rozłączyć to, co zbyt piękne, by mogło trwać.   W dniu, gdy trzecia pełnia znów wzniosła się nad niebem, on spojrzał w jej oczy i wiedział. Nie zatrzyma jej, ale będzie szukał… we śnie, w pieśni, w kropli deszczu.   A gdy cień stanął między nimi, ona uśmiechnęła się smutno. — „Pamiętaj mnie… nie przez ciało, ale przez to, co w Tobie się obudziło.”   I zniknęła, jak błysk światła znikający w zmierzchu.   Ale jego serce… już nigdy nie było tam, gdzie dawniej.
    • Ci co mają niewiele do powiedzenia Często mówią jednym jednym głosem  Niuanse nie mają żadnego znaczenia  Jeżeli z góry chodzi o kontekst    Spaleni słońcem przeszli przez piekło Z wiarą łatwo popaść w półprawdę Dopóki walczysz nie jesteś zwycięzcą  Dopóki walczysz to nie przegrałeś
    • Sałatka... (Ikin dał Ksenine Składniki)   Mam - Zeno - ja majonez, mam. Karotka... jak to rak. Jady: pyry daj. I cebule lube ci. Ogórkom cmok róg, o... Jaj, i po kopie jaj. Soli los. I cukru, .urku ci. Drobno pokrojono (Jork opon bordo)   A... sałatka, jak ta łasa.    
    • @Roma świat uczuć zamknięty w dłoni. Ładnie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...