Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

życie w stawie


Rekomendowane odpowiedzi

Ach, ja pamiętam te czasy, wtedy cienki
już śliski, szalał po morzu walcząc u boku
wiernego miecznika, z bandą czerwonych
morskich krabów i ślizów. W głębinach
rażąc prądem, krzyczał:to oni! to oni!

Sam tylko z miecznikiem zmienił oceanów
granice, kontynenty podzielił jak chciał;nobliwym
nakryty płaszczem sławy, rzekł: zrobiłem
dla was wszystko, teraz idę sobie na ryby.

Nagle z trzciny dochodzą piski:O! Matko, wziąłem
robaka do ręki, a on robi zygzaki, młody
a niemiły taki, ubrudził mnie jakimś błotem!
W fuj, ohyda, glista. Kurtynka! Klęska bliska!



pozdrawiam:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Powiem krótko Jacku - wiersz z ja...i.
Choć jak już ktoś zauważył - jak by nie z twej pólki.
No ale od czasu do czasu trzeba się oderwać od
rzeczywistości... - co nie znaczy że powyższy wiersz
nią nie jest :)))
pozd.
dzięki za wgląd i dodam, że nie lubię być szufladkowanym

pozdrawiam Jacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...