makowiec Opublikowano 14 Marca 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 14 Marca 2009 Patrzę na rzeczy z natury normalne Czuję radość,łzy szczęścia to nie jest banalne Próbuje po prostu otworzyć swe serce Nakarmić wzrok,dotknąć bo po to mam ręce Wykazać się ukrytą cechą charakteru Posiadać takie coś jak jeden z wielu Przępieknie jest oddychać pełną piersią Opisywać rzeczy,postrzegać barwą piekniejszą I nawet gdy jest Ci smutno i coś zawodzi Potrafisz dać upust emocjom na to wychodzi Doznania te sprawiają że żyję Mam wiele uczuć ale ich nie ukryje Osiągam zenit i wielkie podniecenie Gdy jestem w górach spoglądam na otoczenie Ten widok i jakże dobitna harmonia Nie są wynikiem posiadania na szczęście słonia Interpretacja widzianego tutaj krajobrazu Sygnał dla mózgu to forma przekazu Która zapiera dech w piersiach A dreszcz emocji odczuwalny jest w mięśniach Oddałbym wszystko za te cudne chwile Które trwają zbyt krótko i są bardzo miłe Gdyby zastąpić budzik śpiewem słowika A przez okno wlatywałby zapach lasu i borowika Fontanna traciłaby urok przy wodospadzie Zamiast na przystanku siedziałbym na głazie Delektować sie tym nieodpartym urokiem Podziwiać matkę nature krok za krokiem Spędzić noc pod gołym niebem Leżeć rozmyślać to najprawdziwszy eden...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się