Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tafla lodu pokryła całą okolice
A ja wciąż czekam ,wciąż na coś licze
Zimna twarz lecz serce mam gorące
Burza myśli owinęła mnie jak pnącze
Chłód daje się słyszec w moim głosie
Świat dobra i zła wszystko pali się na stosie
Znów siedzę i myśle dlaczego piękno pryśnie
Jak czar rzucony dawno temu ,jedna myśl się ciśnie
Na twoje usta ten łysy koleś to na pewno pustak
Ale dziewczyno masz dziwne gusta
Nie szata ,wygląd zdobi człowieka
Ja mam coś w sercu coś na co bardzo czekasz
Im dłuzej wzlekasz tym bardziej uciekasz
Dajesz mi do zrozumienia ,że powiesz dowidzenia
Jestem dobrym człowiekiem i nie pozostawiasz cienia
Wątpliwości stanęły w gardle jak ości
Brak tu jakiej kolwiek zgodności
Z twojej strony, przy Tobie chcę być zadowolony
Chcę odnaleść uczucie i nie szukam żony
O wiele nie proszę, a dobro w sobie nosze
Ile razy się złoszczę to tylko zamiast płaczu
Bo prawdziwego męszczyznę teraz masz tu
Na dłoni, nie będe uciekal w świat melancholi
Stopisz ten lód jeżeli zrobisz to powoli
Od wspólnej rozmowy ,myślę że reszta Cię zadowoli......

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Witaj - Po schodach świątyni zwieńczonej pomroczną łuną,  - tak odczuwamy              mroki starych świątyń - ciekawie piszesz -                                                                                       Pzdr.
    • czymże ta lekkość bezowa w raju cukierni dniem ponurym rodzi ochotę na małą słodycz rozpływającą się w buzi czule podwoje zburzę nieprzyzwoicie sycąc zmysły cudeńkami - galaretki drżące w malinie trufle z kokosem i orzechami przytulę torcik czekoladowy z rozkoszą oblizując słodkie usta jeszcze tylko ekler karmelowy och - i napoleonka puszysta!    
    • Witaj - podoba się -                                           Pzdr.
    • Nastrojowy. Nie jestem pewna, czy całość jest przemyślana. Metafory są tak intensywne, że balansują na granicy sensu. Przykładowo, nie słyszałam, żeby ktoś kiedyś poił czkwakę. Na pierwszy rzut oka wygląda jak zbitek efekciarskich fraz. Niemniej jednak, ten wiersz się mieni, a ja jestem sroczką, więc podoba mi się. Nie zważając, czy to brylant czy cyrkonia :)
    • Tekst satyryczny, rzecz jasna:))     jestem sprawnym naprawiaczem krytykuję co zobaczę jeśli byłbym całym rządem to bym zrobił wnet porządek     chyba dziś podobnych znajdę pokrzyczymy chociaż fajnie przesmarować przecież trzeba wazeliną wspólne trzewia     jakiś czubów wokół horda chcą przygarnąć nasze dobra oj koryto nie w mej głowie wolontariat tyle powiem    nie zmieniła by mnie władza sobie bym wszak nie dogadzał dbałbym o nas i idee o przydatnych których wiele    jestem słuszny sądzę w ciemno skończą w cyrku lecz nie ze mną my właściwi i zaradni oni jakieś durne błazny    *~*    póki co to wciąż dyskusje aż zasadę wyznać muszę w polityce gości często powtarzana z wielką chęcią     całe zło to oponenci   całe dobro my bo święci
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...