Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zobaczyłem ten link u kogoś i jestem w szoku ! Oglądnąłem go wiele razy i porównałem fakty. Wydaje się, że największa masakra Amerykanów została im zgotowana przez Amerykanów !!! Trudno wysnuć, inne fakty. Ponad dwa tysiące ludzi różnych narodowości, ginie po to by Rząd amerykański miał pretekst do wojny ??? Ludzki rozum nie jest w stanie tego pojąć. Sami oceńcie.
//www.greyman.daminet.pl/wtc.html

Opublikowano

Dzięki. Obejrzałem. Lepsze od tego linka, którego znalazłem wcześniej. Ale, sądząc po małym zainteresowaniu, tym tematem ( na tym forum ), myślę, że większości, to nie przeszkadza. Oni wolą " You can dance " i "Jak oni śpiewają". Pewnie niedługo, będą zakolczykowani jak świnie, żeby odpowiednie służby wiedziały, co robią.

Opublikowano

...can dance...ogląda moja córka. To jest dla małolatów, wiec trudno się dziwić, że chcą sobie poskakać. To drugie...szkoda gadać. Lukrowane gówno, które śmierdzi z telewizora. No, właśnie...obudziłeś się człowieku ? Mnóstwo wydarzeń w przeszłości, było inspirowanych, przez służby specjalne. Żadna nowina. A, że to było na tak ogromną skalę...wojna w Iraku, potrzebowała ogromnego wydarzenia, żeby to usprawiedliwić. I ogromnych pieniędzy. Pozdrawiam. p.s. Pieniądze, to pewnie się im zwrócą, kiedy ten Silvestrein ( czy jak on tam się zwie), weźmie odszkodowanie za wieże. Ale, miał nosa, nie ?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ja też wolę. Chociaż niekoniecznie YCD i takie tam.
Ale z pewnością wolę o pewnych rzeczach nie myśleć, żeby nie zwariować. To raz.

A jeśli oni będą zakolczykowani, to ty też... chyba że będziesz się chował po jaskiniach razem z niedobitkami jakichś bojowników wolności - słabych, brudnych i głodnych. ;)

Poza tym - temat już jest zgrany, niewielu się tym ekscytuje. Co do ściemy - takie czasy, era informacji... kiedyś nie było lepiej. Kiedy Filip Piękny palił Templariuszy na stosie też była wersja oficjalna, kiedy Inkwizycja paliła "heretyków" to też w imię wyższej idei. Prowokacje, manipulacje, matactwa to stare metody osiągania celów politycznych i ekonomicznych. 11 września nie był największą ściemą... moim zdaniem największą ściemą jednak było wmówienie narodowi niemieckiemu, że należy do "rasy Panów". No i popatrz, wtedy też świat do końca nie chciał uwierzyć w obozy koncentracyjne, a niektórzy do tej pory je kwestionują.
Opublikowano

Ja też wolę. Chociaż niekoniecznie YCD i takie tam.
Ale z pewnością wolę o pewnych rzeczach nie myśleć, żeby nie zwariować. To raz.

A jeśli oni będą zakolczykowani, to ty też... chyba że będziesz się chował po jaskiniach razem z niedobitkami jakichś bojowników wolności - słabych, brudnych i głodnych. ;)

Poza tym - temat już jest zgrany, niewielu się tym ekscytuje. Co do ściemy - takie czasy, era informacji... kiedyś nie było lepiej. Kiedy Filip Piękny palił Templariuszy na stosie też była wersja oficjalna, kiedy Inkwizycja paliła "heretyków" to też w imię wyższej idei. Prowokacje, manipulacje, matactwa to stare metody osiągania celów politycznych i ekonomicznych. 11 września nie był największą ściemą... moim zdaniem największą ściemą jednak było wmówienie narodowi niemieckiemu, że należy do "rasy Panów". No i popatrz, wtedy też świat do końca nie chciał uwierzyć w obozy koncentracyjne, a niektórzy do tej pory je kwestionują.

To są tragiczne czasy. Jeśli ginie kilka tysięcy ludzi, na oczach całego świata i wszyscy wiedzą, kto to zrobił, to następny, może być każdy. Mówisz, o obozach. Ale, żyjemy w xxi wieku, społeczeństwo jest wykształcone, demokratyczne, a okazuje się, że nie może wypowiedzieć, żadnego słowa. Czyżby powstała, nowa rasa Panów ?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ale co to znaczy: "wszyscy wiedzą, kto to zrobił"? Ja nie wiem. Przypuszczenia wynikłe z zadania kilku niewygodnych pytań to chyba trochę mało, by móc powiedzieć: wiem, co się stało i kto za tym stoi...

Co za różnica, który to wiek? Tylko skali, dostępu do informacji. A natura ludzka pozostaje ta sama: nie dowierzamy temu, co niewygodne. Mówię o obozach w kontekście np elit rządzących w państwach alianckich. Długo nie wierzyli w obozy koncentracyjne, długo też nie dowierzano relacjom z bloku wschodniego w czasach stalinowskich. Stalin mordował na potęgę, a we Francji elita intelektualna chwaliła jego osiągnięcia społeczne...

Społeczeństwo nie może wypowiedzieć żadnego słowa? Nie bardzo rozumiem, co masz na myśli. Nie pamiętasz, ile było manifestacji antywojennych w trakcie wojny w Iraku? i o jakiej skali? to że nie ma, albo się o nich nie mówi, manifestacji w sprawie wyjaśnienia 11 września, to inna sprawa. Być może grupy interesów, które podburzają masy nie potrzebują podnosić tego tematu, a może się boją. Trudno powiedzieć, z pewnością trudno mówić o spontanicznych ruchach społecznych, ale to nie dlatego, że ktoś ludzi knebluje. To dlatego, że społeczeństwo rusza się tylko i wyłącznie dzięki akcjom medialnym, a media jakoś też nie mają chyba interesu ruszać tego tematu.:)
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano
Do prostego człowieka, Julian Tuwim

Gdy znów do murów klajstrem świeżym
Przylepiać zaczną obwieszczenia,
Gdy "do ludności", "do żołnierzy"
Na alarm czarny druk uderzy
I byle drab, i byle szczeniak
W odwieczne kłamstwo ich uwierzy,
Że trzeba iść i z armat walić,
Mordować, grabić, truć i palić;
Gdy zaczną na tysięczną modłę
Ojczyznę szarpać deklinacją
I łudzić kolorowym godłem,
I judzić "historyczną racją",
O piędzi, chwale i rubieży,
O ojcach, dziadach i sztandarach,
O bohaterach i ofiarach;
Gdy wyjdzie biskup, pastor, rabin
Pobłogosławić twój karabin,
Bo mu sam Pan Bóg szepnął z nieba,
Że za ojczyznę - bić się trzeba;
Kiedy rozścierwi się, rozchami
Wrzask liter pierwszych stron dzienników,
A stado dzikich bab - kwiatami
Obrzucać zacznie "żołnierzyków". -

- O, przyjacielu nieuczony,
Mój bliźni z tej czy innej ziemi!
Wiedz, że na trwogę biją w dzwony
Króle z panami brzuchatemi;
Wiedz, że to bujda, granda zwykła,
Gdy ci wołają: "Broń na ramię!",
Że im gdzieś nafta z ziemi sikła
I obrodziła dolarami;
Że coś im w bankach nie sztymuje,
Że gdzieś zwęszyli kasy pełne
Lub upatrzyły tłuste szuje
Cło jakieś grubsze na bawełnę.
Rżnij karabinem w bruk ulicy!
Twoja jest krew, a ich jest nafta!
I od stolicy do stolicy
Zawołaj broniąc swej krwawicy:
"Bujać - to my, panowie szlachta!"

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Moje marzenie to gwiazdy Świat bez lustra, w którym kocham ciebie i ciebie W moim śnie nie mam nic na własność Dzielimy się szczęściem, biegnąc ku Niebu   I nie świecimy już samotne Szukamy innych, by dawać blask I już nie toczą się żadne wojny Odżywa ziemia i wiara w nas   Moje marzenie – złączyć się z Bogiem, bez telefonów, konsol, tiwi Moje marzenie – śmiać się z ex-wrogiem To jecer hatow Nie ten, co ma kły   I nie świecimy już samotne Razem wracamy w ogrodu blask Już jecer hara nie stawia stopni Wreszcie widzimy prawdziwy świat  
    • Jesteśmy chwilą W chwili Przez chwilę ... Mamy w sobie byka Miewamy - motyla   Potrafimy śmiać się, kląć, żałować Przez lata pamiętać czyjeś puste słowa A prawda jest taka, że nie warto:  cokolwiek rozdadzą - taką też graj kartą   Każda nowa chwila to świat całkiem nowy Stworzony naprędce Świeży, kruchy, prosto z twojej (?) głowy   Dziś chmury są lżejsze. Nie ma samolotów Kawiarnie - mądrzejsze - nie ma tylu trzpiotów szukających przygód,  wieszczów i potworów Wszyscy siedzą w domach: sercowych komorach   Moja - tętni mocno Ukrywanym życiem. Miłość-bycie-rozkosz-nie ... Raz. Na całe życie.  
    • Możesz przekomarzać się z czasem, możesz go zwalczać, możesz pilnować, by nic mu z siebie nie dać.  Żadnych kompromisów.  Bywa, że stracony zakrada się bezsenną nocą by sprawdzić, czy jesteś dostatecznie oblany zimnym potem. Masz dreszcze - myśląc o cherubinach przybywających punktualnie o 'godzinie śmierci naszej amen'?  Nic cię nie uspokaja. Ja też czasem nie myślę prozą.   Utknęłam w pętli czasu gdzieś, na ławce oblanej ciepłym wrześniowym słońcem.  Myśląc o niczym. O tym, że zawsze tak samo ... rozmyślam o niczym. Z nadzieją, że to się nie zmieni. Nawet, gdy zmienię ławkę. I cały park.   Mijają mnie ludzie niosący ze sobą różnorodność - jak nosi się torby i apaszki.  Czym się różnią? Dwukropek.  Przeżyli już wszystkie możliwe śmierci.  Rozważają wysokość kary piekieł za niepopłacone rachunki, soboty bez wyjazdów czy ewentualność rozwodu.  Są świeże połogi I sytość po "ostatniej" wizycie u kochanki.  Są także aberracje, apostazje i inne przejawy elokwencji rodem że słownika wyrazów niemalże obcych.  Czytasz coś teraz, czy tylko gejmingujesz?    Ulice służą do zwiedzania.  Nawet jeśli chodzi się tą samą do pracy przez 40 lat.  Kupuję sobie tort. Zapalam jedną świeczkę. Marzę wdychając Nowy Świat.  Przecieram szyby oczu.  Nikt nie podziela mojego zdumienia: Jesteśmy. Nieważne kim, nieważne, po co.  Przytulamy się - niezdarnie czując COŚ. Do końca życia pozostało jeszcze ...   To nie ten peron. Wracam do siebie. Starannie przygotowuję samotność do snu: gorący prysznic, szklanka whisky i łyżka dziegciu.  Rozczarowaniem ścielę łóżko: miał być szampan, upadek, po nim wzlot  i ''ten ktoś,'' ... a jest tylko fantom ze wstrzymanym oddechem.   
    • Umówić się na randkę z losem pod sękatym baobabem przeznaczenia i zerwać zakazany owoc... Natchnienie? 
    • @Konrad Koper   Dobre.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...