Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ileż tyś widziała cudów
ukrytych dla świata -
obejmował cię niejeden,
każdy z tobą bratał.

Za twą bliskość - gdy czas przyjdzie -
sam król duszę sprzeda,
bo bez ciebie rozpacz czarna
i okrutna bieda.

I choć życie ci nie szczędzi -
mimo twych przytmiotów -
kwaśnych deszczy i gradobić,
czasem nawet grzmotów,

to ty stoisz - dumna, blada -
i co dzień od nowa
dzielnie z losem się borykasz -
muszlo klozetowa.

Opublikowano

Powiem tak: Pomysl znany lecz dla mnie nieoklepany.Moglabym czytac takie wiersze w nieskonczonosc..I mimo tego ze wielu juz na poezji stosowali ten zabieg stylistyczny ( byla juz oda do skarpety i do pizzy z pieczarkami) mi sie on jak najbardziej podoba.Sama lubie tworzyc w ten sposob..

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pozdrawiam - dumny, blady, że się podoba:-).

Dziękuję:-).
********************************************

Witaj Bogdanie:-)

Przyznasz jednak, że z klapą trzeba raczej ostrożnie - nigdy nie wiadomo co pod nią. Raz się udało, ale to przecież nie znaczy, że zawsze musi być "apetycznie":-).

Kapitan Sowa też był na tropie:-). Życzę podobnych sukcesów.

Dzięki serdeczne, pozdrawiam - Andrzej.
***************************************

Witaj Dormo:-)

Zwłaszcza oda do do skarpety wydaje mi się bardzo interesująca:-).

Ten wierszyk powinien ukazać się już dawno, zaraz po wierszu "Łzawo", ale jakoś wyleciał mi z pamięci. Nadrabiam więc zaległość i cieszę się, że "sukceśnie".

Dzięki piękne - pozdrawiam:-).




Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Moondog bardzo ujmujący wiersz. Przez postać poety moja interpretacja zahaczyła o gwiazdy.
    • @Annna2 zrobiłaś niesamowity klimat wraz z utworem czyta się go doskonale. Tak trochę nie mogę tego przeżyć bo pierwszy raz od lat nie udało mi się kupić biletu na konkurs na żaden etap. Choć mój faworyt zwyciężył nie byłem zadowolony bo 17 letnia Chinka skradła moje serce. Nie rozumiem decyzji sędziowskiej pomimo jego wirtuozerii, w grze jego nie było polskiego ducha polskiego dworu i polskiego kompozytora a wiersz bardzo inteligentny i na czasie!!! @tie-break obliczono że po upadku naszej cywilizacji zostanie warstwa na ziemi nie grubsza niż 1mm. O złomie nie było mowy.
    • @nieporadnik   Dobre; żyto żrą i na drzewo też wejdą.        
    • @Simon Tracy śmierć nie jest mi obca, już się z nią zapoznałem i często ma ludzkie oblicze. Ja ją wręcz zaplanowałem, tylko w momencie wchodzenia w jej objęcia silniejsze były oczy mojej mamy, które przebiły się przez śmierć. Poezja to było remedium na moje stany. Przez długi czas moi przyjaciele znając moje jesienne skłonności nękają mnie telefonami. Czy jeszcze o nich pamiętam tak pamiętam, czy jestem im wdzięczny nie wiem raz tak raz nie. Półtora roku temu ożeniłem się i chyba to był przełom, kiedy powiedziałem śmierci że musi jeszcze poczekać. Moja żona wie że ja śmierci się nie boję i każdego dnia upewnia się że nie chcę pójść w jej ramiona. Patrzy na mnie z taką miłością że mnie rozczula - w końcu mam dla kogo żyć. Znajomi pomogli mi wydać tomik moich destrukcyjnych wierszy. Nie były one szczególnie okrutne bo tych dla mnie najbardziej destrukcyjnych nie dałem a i tak powodowały w ludziach duże emocje wraz z ich odrzuceniem i nie czytaniem mojego piekła. Dla mnie jednak to jest dziennik, który czytam sobie gdy dopadają mnie czarne myśli i jest mi lepiej. Mój serdeczny przyjaciel twierdzi że ludźmi z grupą krwi 0Rh+ trzeba się specjalnie zajmować bo są bardziej samodestrukcyjni. I może coś w tym jest. A może to wszystko to tylko plotki. W każdym razie jest noc 3:35 a ja pomimo zmęczenia piszę wiersz i na chwilę oddaliłem się myślami i przypadkiem przeczytałem twój wiersz i wiem o czym piszesz a to już bardzo dużo. I wiedz że taka poezja też jest potrzebna tylko z gruntu odrzucana przez ludzi bo strach bo obawy o wywołanie wilka z lasu, a ci którzy czują tak samo się nie odezwą ale bardzo ją czują i bardzo im pomaga współistnienie w cierpieniu. Rozpisałem się bo wiersz mnie ujął pozdrawiam 
    • E, ty babo, a... be; już masowo sam żuje baobaby te.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...