Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tak wiele pytań
Nie ma odpowiedzi
Ale są także i takie
Które nic dla mnie nie znaczą

Dziecko bezgranicznie
Ufające ojcu
Kładzie się spać
Spokojne o następny dzień

Ono nie myśli
O równi pochyłej
Po której szczęście
Toczy się zmiennie

Nieporadne kroki szkraba
Ręka w rękę
Lico uśmiechnięte
Dumne oczy ojca

Wszystkie dziwy natury
Te na ziemi i w niebie
Synu patrz
To dla ciebie

Opublikowano

Zgadzam się z Zofią, że pierwsza strofa jest nie od tego wiersza - nie ma nic wspólnego z synem i ojcem.
A pozostała część - no cóż, powiem szczerze: wyraża najpiękniejsze uczucia ojcowskie... w banalny sposób. Przykro mi. Bardzo trudno jest napisać oryginalny, chwytający za serce wiersz o czymś tak oczywistym, jak miłość ojcowska.
Ale zawsze warto próbować.
Pozdrawiam i życzę sukcesów.

Opublikowano

a może tak

Oczy -moje oczy
Usta -wierna kopia moich pocałunków
I słyszysz?!
Tak bije nasze serce

Słowa od wieków takie same
A jednak inne
Bo przez nas wypowiedziane

I gdy wszystko kiedyś
Straci znaczenie
Świat nas przywita
W nie zachwycie
Zostanie po nas nowe życie


A ty patrz poznawaj
Smakuj dotykaj

Wszystkie cuda natury
Te na ziemi i w niebie
Synu patrz
To dla ciebie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • wyobrażał sobie człowiek nie wiadomo co gdy jesień szczodrze częstowała miodowymi cukierkami z kradzionego   mówiła - jestem czekam światło czepiało się rąk   myślał - przezimuję w tym przytulnym wierszu   a to tylko kolejny opuszczony dom ostatnie słowo dopala się gdzieś w kącie łagodność nagle obca oblepiła słodkawym zaciekiem strzaskany wykusz   tego oswojenia nikt nie weźmie na siebie   są jednak niekończące się drogi szlaki trasy przez kolejne północe są inne imiona które wejdą w nawyk   wystarczy otrzepać się z liter i obrazów pozwolić aby wiatr nagle   spłoszył     Pusty dom - Tie break/ sierpień 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Dekaos Dondi   Spacer w krainie czarów na krzyżówce T trzech wierszy :)
    • @huzarc  Rozkłady codziennych pociągów mają potencjał na spokój i równowagę, ale są bez znaczenia... wobec spotkania z absolutem .
    • Spotkali się przypadkiem, jak dzień i noc. On z głową w chmurach, z sercem, które czuje wszystko naraz. Nie szukał relacji, tylko połączenia. Takiego, które budzi w środku spokój, a nie tylko daje obecność. Dla niego miłość to nie plan to droga, przez którą uczysz się siebie. Ona z ziemią pod stopami, z sercem, które bije w rytmie rozsądku. Nie szukała magii, tylko równowagi. Dla niej związek to coś, co ma działać jak dobrze zbudowany dom: stabilny, logiczny, przewidywalny. Nie ufała uczuciom, bo wiedziała, że potrafią zwieść. On widział w niej duszę, Ona w nim emocję. On chciał czuć, Ona chciała rozumieć. I choć przez chwilę ich światy się zetknęły jak nocne niebo ocierające się o brzask to oboje czuli, że ten moment nie może trwać wiecznie. Nie dlatego, że czegoś zabrakło. Ale dlatego, że miłość potrzebuje wspólnego języka. A oni mówili różnymi równie pięknymi, ale nieprzetłumaczalnymi. On odszedł z sercem pełnym uczuć, których nie mógł wypowiedzieć. Ona została z myślą, że to wszystko było zbyt skomplikowane. I choć każde poszło w swoją stronę, to w pewien sposób oboje wiedzieli że ta historia była potrzebna. Bo on nauczył się, że nie każda głęboka więź musi trwać wiecznie. A ona że nawet najlogiczniejszy świat potrzebuje czasem odrobiny magii.
    • Mówisz "tak" Mówisz "nie"   Potem słyszę  Myśli twe    Odbijają się  Tak nagle    Echem od czterech ścian       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...