Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

boanegres_krzysztof

Użytkownicy
  • Postów

    31
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez boanegres_krzysztof

  1. jesteś tajemnicą pieśnią zapisana na kryształu szkle porzuconych horyzontów. W rozpędzie codzienności i zapomnieniem jest lęk dnia następnego, gdzie niepewność klei nuty jęczących pieśni otwartych bram świadomości kalecząc urojona stabilizację. wszystko oddycha na niby, pulsuje ucieczką i strachem przed otwartymi drzwiami dnia następnego, Ty twórca i zabójca podpal te noc, parzących kompromisów, gdzie lęk przed nowym, wgniata w ścianę i nie ma, czym oddychać, a siła przestrzeni daleko w niej spełnienie unosi się ponad szara rzeczywistość . Jesteś tajemnicą zamkniętą w więzieniu swej przeszłości która nie pozwala otworzyć oczy strach stanąć w drzwiach, otwartego świata tak bez ograniczeń przeszłości osobistego doświadczenia a przecież nie jesteś sam, w tej bramie Widzisz tam czeka twój przewodnik pójdź za nim Strach NIE!!! Ty jesteś strachem, lękiem dnia, lekiem nocy tańczysz z nim nieustannie dokąd idziesz Jimi
  2. @wanesa_ciska (Y).... Dla mnie wszystko to, co wnosi coś do mojego życia.... po przeczytaniu wielu ksiąg i prac filozoficzno- psychologicznych, zdecydowałem się na Biblię.
  3. Wanesa... dla ciebie istnieje taka" Prastara Księga Mądrości " którą uważasz za autorytet ? Pozdrawiam
  4. W ucieczce przed krajobrazem swoich myśli Zaszywamy się w głuszy zapomnienia Gdzieś w oddali pojedyncze dźwięki Odepchniętych pieśni MY- osamotnienie Nie w cierpieniu a potrzebie Świętości prawa naturalnego Dla zdrowia emocjonalnego Szukamy dystansu Od ciebie dla świata Z potrzeby świeżego powietrza i refleksji Dla minionych spojrzeń w lustro By wypełnić wielka dziurę naszych serc i twarzy Zdrapujemy z siebie kolejne maski kłamstwa Biegnąc w pragnieniu dokopania się Do źródeł prawdy Siły Które pędem w nas staje I znowu do połowy wypełniona szklanka Nocna lampka Palcem dotykam krawędzi światła Na półce nocna poświata Szuflada W niej wymięta fotografia Wspomnień radości W dłoniach Prastara Księga Mądrości
  5. Pozwoliłem sobie na zmianę tekstu po przemyśleniu uwag
  6. Dzięki za uwagi( bardzo słuszne uwagi)
  7. Milknę w osłupieniu Gdy mówi do mnie zimny wiatr A wieje on z ciemnej, głębokiej studni Jego siła mnie przygniata Wyciszam się – słucham Echem się ode mnie odbija Czy się boję ? A może wiem coś więcej Ktoś podarował mi pierścień wiary Abym pokonał Geriona
  8. No tak faktycznie, taki miałem zamiar, dzięki za zwrócenie uwagi. Pozdrawiam
  9. Niechciane wspomnienia Tańczą wokół płomieni Ogniska naszej duszy Wyrzut sumienia Brata się z żarem Parząc zagubionych tułaczy Ogień w twoim sercu Jakby nie było dnia A noc jaśnieje blaskiem Twoich pragnień Nie obrzucaj świata błotem Miłości wykąpanej w cierpieniu Nie ma świętości ? My wszyscy jako ślepcy W ciemności walący do przypadkowych bram Jesteśmy niesprawiedliwi , jesteśmy aut .
  10. Na szachownicy dziejów Figury straciły znaczenie A wiatr zwątpienia Wywraca piedestały Spirala dziejów Burzy pałace Miliony pająków Wije swoje sieci Spójrz na horyzont Zmęczony wędrowcze Czy widzisz promienie Zachodzącego słońca Wkrótce zapłoną ogniska A uśpione chochliki Rozleją po ziemi jad lęku i rozczarowania Nie zatrzymuj się idź dalej
  11. dzięki za konstruktywną krytykę, przemyślę to. Pozdrowienia
  12. Tam przy drodze stoi krzyż Przy krzyżu niegasnąca świeca Ona mówi do ciebie Czy potrafisz słuchać Ile zakrętów przejechałeś Nad iloma świecami pochyliłeś głowę Jeden płomień- jedno serce I mniej uśmiechniętej twarzy A tam w dali szpaler świateł Rozjaśnia moją autostradę Tam będę znikającym punktem Czy ktoś mnie odnajdzie Ty też - ja też niejeden raz Straciłeś głowę dałeś w gaz Szaleńczy wyścig z wiatrem Do gwiazd niebiańskim szlakiem
  13. w słowie dziękuje dziwna tkwi siła moc która świat na lepsze zmienia słowo potęga zdrojem mądrości ziemie odziewa kto pierwszy je wypowiedział Bóg dał je światu dla istoty działania wraz z pierwszym tchnieniem nowego człowieka
  14. Po za sobą Po za czasem Po za serca drżeniem Walczą ze sobą kamienie Wyrywają Stelle Burzą piedestały Legendarne pomniki Babilońskiej wiary Wojownik historii Ogień w dłoniach niesie Gdzie kres jego drogi Misji wypełnienie
  15. Po za sobą Po za czasem Po za serca drżeniem Walczą ze sobą kamienie Wyrywają Stelle Burzą piedestały Legendarne pomniki Babilońskiej wiary Wojownik historii Ogień w dłoniach niesie Gdzie kres jego drogi Misji wypełnienie
  16. Ktoś kiedyś powiedział Że prawda jest Najsłodszym owocem Na drzewie milczenia Niech ucichną ptaki Ludzie i drzewa Zbędnych słów Nam nie potrzeba Więźniowie ziemi Milczący w nadziei Spragnieni światła Dotykają ziemi
  17. Wrota szeolu otwarte na oścież Tam chłodny wiatr Tam zieje strach Armia ołowianych żołnierzyków Zwartą kolumną przemierza pustynie Giną ofiary systemu Rozgniatane ciężkim butem NA CHWAŁĘ CIELCA! zrozpaczona matka Błądzi ciasnymi uliczkami miasta Szuka syna pełna łez i nadziei Po parkach świerszcze Grają swe godowe serenady Słońce zabiło Ikara kiedy ten dotknąć chciał marzeń Słychać dzwonki Uważaj! zejdź z drogi Zbliżają się nieczyści Rozdarte sukna, kaptur na głowie Gdzie ty , gdzie raj Nad którym nie potrzeba sądów Toczące się ziarnka piasku Mogą zbudować lawinę
  18. gdzie jest mój szklany dom gdzie jest na ziemi raj czy wśród gadżetów atomowych spokojnie mogę smakować sen co chce nam powiedzieć pajęczyną opleciony świat dobiega końca wyścig szczura zamknąć ten rozdział nadszedł czas u bram mojego miasta schronienie mają wściekłe psy dzień budzi się serca drżeniem pod moim oknem słychać skowyt gdzie jest mój szklany dom świetlisty dywan aż po drzwi bez gończych psów okiennych krat gdzie twoje miejsce w nim
  19. a może tak Oczy -moje oczy Usta -wierna kopia moich pocałunków I słyszysz?! Tak bije nasze serce Słowa od wieków takie same A jednak inne Bo przez nas wypowiedziane I gdy wszystko kiedyś Straci znaczenie Świat nas przywita W nie zachwycie Zostanie po nas nowe życie A ty patrz poznawaj Smakuj dotykaj Wszystkie cuda natury Te na ziemi i w niebie Synu patrz To dla ciebie
  20. Tak wiele pytań Nie ma odpowiedzi Ale są także i takie Które nic dla mnie nie znaczą Dziecko bezgranicznie Ufające ojcu Kładzie się spać Spokojne o następny dzień Ono nie myśli O równi pochyłej Po której szczęście Toczy się zmiennie Nieporadne kroki szkraba Ręka w rękę Lico uśmiechnięte Dumne oczy ojca Wszystkie dziwy natury Te na ziemi i w niebie Synu patrz To dla ciebie
  21. Balansując na granicy Światłokręgu Niesiemy w sobie Dziwne spojrzenia Obce nam bogi Chcą nas przeciągnąć Na swoją stronę Skuleni ich burzę mózgu Przeczekamy Myśli nam drąży Tarcza zegara Trzymamy się wskazówki Sypią się na nas Błękitne popioły Jesteśmy iskrą Erupcją światła Pomnikiem bez cienia Coś nas popycha Do bram Krainy Wiecznych Łowów NIE! Jeszcze nie teraz Przecież trzymamy się zasięgu Granicy światłokręgu
  22. do baba izba: Bardzo mądrze piszesz , ale nie czytasz tego co pisano w komentarzach.Nie znasz mnie i nie wiesz jaki jestem a starasz się mnie oceniać. Ja tylko myślałem że jeżeli ktoś ocenia treść moich odniesień nie tekst, proponując mi czytanie swoich wierszy za wzór, w których jest tylko ból i rozczarowanie. (Domyślam sie że i ty tak do tego podchodzisz, oczekując właśnie takiej "miłości")Nie chce pochwał, uwielbienia. Ja chciałem się podzielić z wami tym co jest, a nie tym co sobie wymyśliłem. A co do oceny mojej osoby ,twierdzisz że tego nie ma ! uważnie przeczytaj komentarze, a szczególnie ten który mnie oskarża o "wyzywanie od ułomnej uczuciowo" To co napisałaś do mnie napisz do innych. Ja odpowiadałem na ataki pod moim adresem (nie wiersza). Przemyśl to esteem at you.
  23. pisz wolniej kiedy się ekscytujesz robisz dużo błędow i trodno ciebie zrozumieć. Nazwałaś mnie nastolatkiem.... super nieźle się ubawiłem. No ,no trzeba uważać przy osądzaniu, bo można dać wielkiej dupy. Jeżeli piszesz o staraniu wiersz ,to go wreszcie napisz. określ jaki masz pomysł na szczęście i co chcesz dać drugiej osobie, a nie biadol nad sobą
  24. mały dzielny toster: przepraszam .Wiesz zastanawiam się nad twoimi komentarzami, potem przeczytałem twój (wskazany przez ciebie) wiersz "o miłości"..... tak sobie myślę :nigdy nie życzę tobie miłości takiej o jakiej piszesz.Naprawdę jeżeli go umieściłaś w necie aby go czytali inni to.... zastanawiam się (jeżeli to ma być przenośnia), gdzie tam piszesz o staraniu się,itd Proste , jeżeli czegoś chcesz, to powiedz konkretnie o co chodzi a nie "zmartwiony człowiek" jeżeli chcesz............... to nie mów "z żalu pęka skóra", tego typu przenośniami piekło jest wybrukowane, po tym się chodzi a nie czyta , tym bardziej przeżywa Wiesz o miłości to my mówimy bardzo rożnymi językami. Nie chce ciebie osądzać za twoją miłość, bo mam swoje lata i swoje pojęcie w tej materii
×
×
  • Dodaj nową pozycję...