Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

a ja dostawiam swój sześciopak "nie";

1."transfer przenosi rdzawą niebieskość
w rozkład pożycia foremek" - tajemniczość tego sformułowania mówi wszystko i nic; i podobnie jak charakterystyka "jej" poprzez "mikrofibrę" a peela przez "sześciopak" jest jedynie powierzchownym ale efektownym wyrażeniem tak naprawdę niosącym psedoinformację;

2. dlaczego życie pełnią, "pełną piersią" ma być błędem? jeśli podmiot zamyka się jedynie w kręgu rzeczy materialnych, to szybko zdrowy człowiek orientuje się, że rzecz nie istnieje sama dla siebie ale ma funkcję służebną, i tzw. rzeczywistość zdegradowana, czyli chorobliwy materializm ukazuje swoją pustkę dopiero wtedy, gdy tracimy nadrzędny cel któremu cała ta materialna oprawa służy, a służy tylko wewnętrznemu rozwojowi nakierowanemu na jakieś wartości; jeśli traci się z oczu imponderabilia (niechby i pragnienie potomstwa, wiedzy, poświęcenia się pasji - artystycznej, sportowej, naukowej) to pozostaje tylko pobudzanie materialnych potrzeb, w tym podniet fizycznych, których jałowość okazuje się dręczącą obsesją z nieciekawym finałem;

3. dlatego jestem za mikrofibrą, za sześciopakiem, skrzynką wytrawnego pod warunkiem, że nie zastępuje mi nigdy "all incklusive" w pełnym tego słowa znaczeniu, do którego trzeba dołożyć doświadczenia duchowe, przygody intelektualne i samoświadomość, że życie nasze i naszych dzieci to pasjonująca gra o wartości;

4. a wiersz lekką rączką przekreśla wartość rodziny, wartość ojcostwa - nie wiedzieć dlaczego ześlizguje się w nihilizm i ideowy dekadentyzm;

5. fool-wypas nie musi deprawować, może być tylko etapem do innych celów, a zatem, jako moment przełomowy może deprecjonować stabilizację;

6. - ale albo wykorzysta się taką sytuację dla innej, głębszej postawy, albo zacznie się proces destabilizacji, rozchwiania wartości - ryzyka, na którym można coś zyskać ale też wszystko stracić;

J.S

Opublikowano

Dobrze, że foremki zostały, podobają mi się odkąd pojawiły się w warsztacie. Ktoś wyżej wspomniał, że poprawki wyszły na dobre - popieram, choć wersja z delete też mi się podobała;)
pozdr.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





A to ja nie będę chytry i dam kolejny sześciopak.
Do stołu.

Gdybym chciał scharakteryzować sytuację bardzo dokładnie napisałbym opowiadanie.

1. "mikrofibra" i "sześciopak" mówią bardzo wiele i pozwalają to niemal usłyszeć.
Kobieta określona jest tu przez rzecz iście kobiecą - pończoszki :) To podkreśla jej kobiecość i jest jednym z jej atrybutów. Kiedy czytam "szelestem mikrofibry" to słyszę ten szelest i czuję dotyk. Lubię dotykać i czuć w dłoni jej uda zamknięte w tym dziwnym czymś.
"sześciopak" określa mężczyznę, któremu niewiele do życia już potrzeba. Czytając "sześciopak" widzę tego brzuszatego fana stojącej na nędznym poziomie polskiej piłki i niemal słyszę jak pstrykają kolejne otwierane puszki i jak żłopie ich zawartość.
"transfer przenosi rdzawą niebieskość w rozkład pożycia foremek" - transer jest określeniem życia, które zaczyna się i kończy, czyli jest stąd dotąd. Ono przepływa na naszych oczach, przenosi nas jak dane na druga stronę. "rdzawa niebieskość" to my i nasza kruchość. Z czasem stajemy się starsi, rdzewiejemy, a jednak nosimy w sobie to coś, co nie jest stąd i nie należy do porządku tejże rzeczywistości. Ale ta "niebieska tajemnica"jest rdzawa, nie radzi sobie z siłą zejścia, przegrywa. "rozkład pożycia foremek" to nic innego, jak lekko zwiotczałe życie, związek, małżeństwo, które traci swoją pierwotną formę. Składamy się z formy i treści i chociaż forma z czasem ukega zmianie, to treść zostaje.

2. "dlaczego życie pełnią, "pełną piersią" ma być błędem? jeśli podmiot zamyka się jedynie w kręgu rzeczy materialnych, to szybko zdrowy człowiek orientuje się, że rzecz nie istnieje sama dla siebie ale ma funkcję służebną, i tzw. rzeczywistość zdegradowana, czyli chorobliwy materializm ukazuje swoją pustkę dopiero wtedy, gdy tracimy nadrzędny cel któremu cała ta materialna oprawa służy, a służy tylko wewnętrznemu rozwojowi nakierowanemu na jakieś wartości; jeśli traci się z oczu imponderabilia (niechby i pragnienie potomstwa, wiedzy, poświęcenia się pasji - artystycznej, sportowej, naukowej) to pozostaje tylko pobudzanie materialnych potrzeb, w tym podniet fizycznych, których jałowość okazuje się dręczącą obsesją z nieciekawym finałem;"

Odpowiedź jest banalna. Zabierz człowiekowi cel i sens a zobaczysz. Wszyscy jesteśmy po trosze obrani z tych rzeczy i stąd rozkład. A materializm dzisiaj? Boże, mamy to w genach -bardzo współcześni.

3. "all inclusive" dotyczy raczej tego, że w naszym szczęściu mamy pełną opcję a więc także i przemijanie i możliwośc utraty. (error)

4. Możesz nie trawić tego wiersza i buntować się przeciw niemu, ale rzeczywistoś podpowiada, że życie wielu jednostek, małżeństw, społeczeństw popada w nihilizm. Ja chciałem, by to właśnie było w wierszu odczuwalne i widać cel osiągnąłem. Podaję Ci tu prawicę.

5. "fool-wypas nie musi deprawować, może być tylko etapem do innych celów, a zatem, jako moment przełomowy może deprecjonować stabilizację;"

Zgadzam się, że nie musi.

6. "ale albo wykorzysta się taką sytuację dla innej, głębszej postawy, albo zacznie się proces destabilizacji, rozchwiania wartości - ryzyka, na którym można coś zyskać ale też wszystko stracić;"

Mamy swoją szansę. Bierzmy się za nią.

Jeśli tajemniczość tych sformułowań nic Ci nie mówi, to coś Ci zacytuję (przepraszam, że nie wiem czyje to)
"Pożreć jabłko jak wieprz, to karmić nieżywych"


mrs

ps. bardzo dzięki za rzeczową krytykę "tak"
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Z kwestii formalnych: mikrofibra kojarzy mi się głównie z materiałem na mopy i ściereczki do kurzu. Kobiety dość rzadko kwitną sprzątając, więc myślę, że nie o to chodziło. Jeśli chodziło o materiał, z jakiego wykonana została jakaś część jej garderoby (czytając dalej "lecą oczy" domyślam się, że chodzi o rajstopy lub pończochy) - może lepiej posłużyć się lycrą?.. Podobne właściwości (elastyczne i wytrzymałe włókno), a nie budzi skojarzeń z firmą Vileda ;)
Bardzo ładne: "starzejemy się w prześwitach", zwłaszcza w nawiązaniu do dziur po mleczakach.
Ogólnie - bardzo dobry tekst - stonowany, wyważony, pełen ciepłej autoironii. Ładnie narysowany, zręczny dobór rekwizytów, oszczędnie napisany, skondensowany znaczeniowo, a jednak pełen przestrzeni.
Drażni mnie tylko "error" na końcu. Jest taki oczywiśty, mam wrażenie, że nie ufa Pan w kompetencje swoich czytelników. Może lepiej nie dopowiadać tego tak do końca, tak ostatecznie?
Pzdr., j.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Z kwestii formalnych: mikrofibra kojarzy mi się głównie z materiałem na mopy i ściereczki do kurzu. Kobiety dość rzadko kwitną sprzątając, więc myślę, że nie o to chodziło. Jeśli chodziło o materiał, z jakiego wykonana została jakaś część jej garderoby (czytając dalej "lecą oczy" domyślam się, że chodzi o rajstopy lub pończochy) - może lepiej posłużyć się lycrą?.. Podobne właściwości (elastyczne i wytrzymałe włókno), a nie budzi skojarzeń z firmą Vileda ;)
Bardzo ładne: "starzejemy się w prześwitach", zwłaszcza w nawiązaniu do dziur po mleczakach.
Ogólnie - bardzo dobry tekst - stonowany, wyważony, pełen ciepłej autoironii. Ładnie narysowany, zręczny dobór rekwizytów, oszczędnie napisany, skondensowany znaczeniowo, a jednak pełen przestrzeni.
Drażni mnie tylko "error" na końcu. Jest taki oczywiśty, mam wrażenie, że nie ufa Pan w kompetencje swoich czytelników. Może lepiej nie dopowiadać tego tak do końca, tak ostatecznie?
Pzdr., j.


Myślałem o "delete", ale "error" jest bardziej oszczędny znaczeniowo.
Dziękuję za konkretną analizę i rzeczowe wskazówki.
Ufam, że czytelnik odgadnie nieoczywiste a jednak zostawiłem końcówkę, ma denerwować i chyba to robi.

mrs

ps. :) thx

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława piękna liryka pejzażowa z nutą straty. Cudownie napisane.
    • nie dziękuj , bo na drugi raz nie dam :))
    • @Alicja_Wysocka to ja dziękuję:)     @Gosława Gosławo. Dziękuję Ci za tak trafny i pełen wyczucia komentarz. Masz rację – mentalnie wciąż jestem gdzieś pomiędzy dadaistyczną rewoltą a beatnikowym szeptem przy ognisku. W czasach nylonowych koszul i Radia Luxemburg, dżinsów noszonych do bólu, aż stawały się drugą skórą. W czasach, gdy słowo potrafiło rozcinać jak brzytwa, a wiersz był manifestem, nie "kontentem". Gdy artyści nie robili zdjęć swojego lunchu, tylko rzucali światu w twarz własne sumienie. To były czasy nonkonformizmu – piękne w swojej nieporadności, niebezpieczne w swojej wolności. Filmy, poezja, literatura – rodziły się z buntu, z głodu sensu, z wściekłości na system i z miłości do człowieka. A dziś? Dziś króluje zimny "piksel niebieskie oczko”. Świat patrzy, ale nie widzi. Ludzie nie czytają – ludzie przesuwają. Wiersz to tylko zakładka w przeglądarce. Następna. Następna. Następna. A przecież mogłoby być inaczej. Wyobrażam sobie mężczyznę pochylonego nad twarzą kobiety. Ich usta spotykają się nie dlatego, że telefon się wygasił, tylko dlatego, że serca zadrżały. Pocałunek z miłości – nie z algorytmu. Chwila, której nie da się przesunąć palcem. Czekam na rewolucję. Intelektualną, cielesną, duchową. Ale coraz częściej czuję, że bunt stał się memem, a wolność – funkcją premium. I może właśnie dlatego poezja musi być dziś jak nóż. Ostry, błyszczący, gotowy przeciąć ciszę. Bo kto milczy – ten umiera w wersji cichej. A ja chcę krzyczeć, dopóki jeszcze ktoś słyszy. Jeżeli tak się nie stanie, zgniecie nas sztuczna inteligencja. Nie będzie naszych wierszy. Będą wiersze z AI. I konkursy -- który generator sprawniejszy, szybszy, genialniejszy.     Chciałbym wrócić do czasów swojej młodości ale.....dzisiaj to już możliwe tylko wierszami.   Bardzo Gosławo dziękuję.       @Leszczym bardzo dziękuję za "podzielam powyższą opinię". To dla mnie ważna sprawa :)       @Berenika97 Bereniko. Jeżeli miałabyś kłopoty z zaśnięciem to ja..... Zrobiłbym sobie wianek z Twoich czerwonych róż, włożyłbym go sobie na głowę i siedząc przy Twoim łóżku nuciłbym Ci kołysanki, przygrywając na niewielkim bębenku który posiadam :)   Bardzo Bereniko dziękuję :)
    • @Łukasz Jasiński @Łukasz JasińskiŁukaszu ,ufam , że  masz rację. Sylabotoniczność ? Trudno mi to wymówić . Jestem prostaczkom w śród osób którzy o poezji coś wiedzą i ją tworzą. Piszę, gdy wzbiorą uczucia .   Ważniejsza jest dla mnie treść niż forma. Cieszą mnie jednak konstruktywne podpowiedzi. Za które dziękuję. Za kilka godzin podzielę się z wami jeszcze jednym utworem który dzisiaj napisałem . Jestem ciekawy opinii. I tu chyba moja przygoda z tym portalem się skończy.    Dziękuję ;)    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...