Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

cała prawda o niczym


Beata Buła

Rekomendowane odpowiedzi

nic nikomu nie przeszkadza
nic nie stoi i nie chadza

i na niczym się nie znając
niczym też nie oddychając

niczym żyje
z nikim sypia

nic nie pije
nie przełyka

to jest taki twór z nicości
nie ma zębów oraz kości

nic się tylko śmieje z ludzi
psoci, kłamie i paskudzi

gniewa się wciąż na tez świat
że korzysta z nic od lat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


psoci kłamie i paskudzi to licho :)

nic przemielone zostało przez poezji w każdy możliwy sposób, za każdym razem lepiej niż tutaj.
ale nie w tym problem,
w tym raczej, że wszystkie te określenia, skojarzenia, wnioski, metafory widziałem już wcześniej w innych okołonihilistycznych wierszach.
Czyli nie bardzo
Pozdrawiam
Adam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


psoci kłamie i paskudzi to licho :)

nic przemielone zostało przez poezji w każdy możliwy sposób, za każdym razem lepiej niż tutaj.
ale nie w tym problem,
w tym raczej, że wszystkie te określenia, skojarzenia, wnioski, metafory widziałem już wcześniej w innych okołonihilistycznych wierszach.
Czyli nie bardzo
Pozdrawiam
Adam


Panie Adamie śmiem rozumieć, że w ten sposób poniekąd oskarża mnie Pan o plagiat a ja nigdy wczesniej z tą tematyką się nie spotkałam, proszę więc o jakis przykład.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


psoci kłamie i paskudzi to licho :)

nic przemielone zostało przez poezji w każdy możliwy sposób, za każdym razem lepiej niż tutaj.
ale nie w tym problem,
w tym raczej, że wszystkie te określenia, skojarzenia, wnioski, metafory widziałem już wcześniej w innych okołonihilistycznych wierszach.
Czyli nie bardzo
Pozdrawiam
Adam


Panie Adamie śmiem rozumieć, że w ten sposób poniekąd oskarża mnie Pan o plagiat a ja nigdy wczesniej z tą tematyką się nie spotkałam, proszę więc o jakis przykład.
Jezu, plagiat? W życiu!
Aż tak źle nie jest,
a co do przykładów - proszę zacząć od Różewicza. Braki w lekturach trzeba nadrabiać samemu obawiam się.
A problemem wiersza jest to, że nie ma w nim niczego nowego, ani w treści, ani w formie. Przekaz jest banalny (może byłby odkrywczy 50 lat temu), lekkość też wymuszona.
A przy tej tematyce trzeba się jednak moim zdaniem wysilić, i to bardzo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    • Nim słońce rozjaśnia mrok 

      Słychać ruch na skraju lasu.

      Podąża za krokiem krok, 

      Pradawny zaklinacz czasu.

      Chce uwiecznić piękne chwile,

      które wspomni kiedyś w grobie. 

      Jest malarzem - po to żyje,

      by zostawić coś po sobie. 

       

      Tutaj wielki kasztanowiec 

      Rozkłada w niebie ramiona.

      Kasztanku artyście powiedz,

      czy Twe dziecię ujrzeć zdoła?

      Ono w cieplutkim okryciu

      przetrwało wiosenne mrozy.

      Zaraz da początek życiu,

      lotem piórka wśród przestworzy.

       

      Lecz nim trafi nań spojrzenie,

      po cichu uschnie korzonek. 

      Śmiertelnie spadnie na ziemię

      bezsilny drzewa potomek.

      Zostanie tylko po nim ślad, 

      część zielonego kapturka. 

      Będzie on niesionym przez wiatr

      znakiem, że nie ma już jutra…

       

      I tak wygląda koniec tego,

      co się nigdy nie zaczęło.

      Ktoś wymarzył sobie dzieło,

      naszykował barwne plamy, 

      a to tak spadają kasztany.

      @Kordi

      Dzień dobry. Dopiero rozpoczynam swoją przygodę z pisaniem wierszy. Chciałbym jednak w tym kierunku (amatorsko) rozwijać się. Dlatego mam do Państwa pytanie, jakie aspekty w moich utworach mogę poprawić? (na przykładzie tego utworu). Co można w nim jeszcze dopracować, żeby był lepszy? Każda wiadomość zwrotna będzie dla mnie cenna. 

      @Kordi Może jeszcze dodam, że w zamyśle wiersz miał mieć jedno główne przenośne znaczenie - życie (jakże inne od oczekiwań) osób młodych. Ale chciałem go napisać w ten sposób żeby nie sugerował nikomu głównego tematu, żeby każdy mógł zinterpretować wiersz po swojemu (np jako wiersz o przemijaniu, o niespełnionych marzeniach czy o poezji). Mam jednak wrażenie że trochę to się nie udało i że wiersz nie jest domknięty 

  • Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach

  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Bożena De-Tre Tylko ten ostatni wers. I nic nadto.
    • Dla ciebie - policzek mój  płatkiem róży jesieni chłodnej za to pogodnej    Dla ciebie - z wróblej czeredy jaskółeczka - dymówka ta ptasia arystokratka   która ci kiedyś słońce zasłoniła   Dla ciebie - - dla ciebie - - -  wiośniana wiosna i maj wiosenną canzoną piejący patefon
    • Nim słońce rozjaśnia mrok  Słychać ruch na skraju lasu. Podąża za krokiem krok,  Pradawny zaklinacz czasu. Chce uwiecznić piękne chwile, które wspomni kiedyś w grobie.  Jest malarzem - po to żyje, by zostawić coś po sobie.    Tutaj wielki kasztanowiec  Rozkłada w niebie ramiona. Kasztanku artyście powiedz, czy Twe dziecię ujrzeć zdoła? Ono w cieplutkim okryciu przetrwało wiosenne mrozy. Zaraz da początek życiu, lotem piórka wśród przestworzy.   Lecz nim trafi nań spojrzenie, po cichu uschnie korzonek.  Śmiertelnie spadnie na ziemię bezsilny drzewa potomek. Zostanie tylko po nim ślad,  część zielonego kapturka.  Będzie on niesionym przez wiatr znakiem, że nie ma już jutra…   I tak wygląda koniec tego, co się nigdy nie zaczęło. Ktoś wymarzył sobie dzieło, naszykował barwne plamy,  a to tak spadają kasztany. @Kordi Dzień dobry. Dopiero rozpoczynam swoją przygodę z pisaniem wierszy. Chciałbym jednak w tym kierunku (amatorsko) rozwijać się. Dlatego mam do Państwa pytanie, jakie aspekty w moich utworach mogę poprawić? (na przykładzie tego utworu). Co można w nim jeszcze dopracować, żeby był lepszy? Każda wiadomość zwrotna będzie dla mnie cenna.  @Kordi Może jeszcze dodam, że w zamyśle wiersz miał mieć jedno główne przenośne znaczenie - życie (jakże inne od oczekiwań) osób młodych. Ale chciałem go napisać w ten sposób żeby nie sugerował nikomu głównego tematu, żeby każdy mógł zinterpretować wiersz po swojemu (np jako wiersz o przemijaniu, o niespełnionych marzeniach czy o poezji). Mam jednak wrażenie że trochę to się nie udało i że wiersz nie jest domknięty 
    • List do człowieka.   I nawet kiedy milczysz i robisz to nazbyt skromnie, wiem co czujesz, co myślisz i daleko Ci do mnie. I oddaliłeś się już.   Chciałbym tak po prostu wiedzieć, czy mój świat Twoim jest wciąż. I zrobić z tym nic nie mogę. Dzieli nas boska dłoń, Ty milczysz wciąż.   Jesteśmy z jednej gliny - to przyznam i Ty wiesz. Życiowe koleiny wytarły prawdy treść. I uśmiech swój zgubiłeś. Za dużo wokół zła. Już nie umiesz byś miły. Nie chcesz. Mówisz - nie warto tak, nie wartościując. Wsłuchujesz się w marzenia, a przecież nie ma ich już. Szukasz własnego cienia i wciąż nie czujesz nic.   Zbyt wiele smutku obok. Granice zniszczył czas. Zamykasz się na ludzi. Nie lubisz wtedy nas. I milczysz.   Tylko ten kot ci wierny, choć mówią, że swoimi ścieżkami chadza wciąż. On siedzi przy twej nodze i patrzy bez refleksji. Skąd taki człowiek się wziął…miau
    • @iwonaroma Kto niby pisze wiersze na siłę? Przecież z tego tylko wychodzą gnioty.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...