Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
upiększać nam nie trzeba piękna
najwyżej wznosisz brwi Ty powietrze


cicho i coś więcej
nitka się skądś przyplątała
może połamała nogi zawrotnie

chciałbym przytulić mowę twą
twarz osłupiała zapatrzeniem
walczy i skąd wiedziałeś o śpiewie

tysiącem kilometrów- nie wiem
nosi płomień powiewem(...)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ano tak , dziękuję z serca, coś mi się przestawiają te litery
(: za uśmiech kłaniam się i dobre oko masz Teres,
płoniaście i dziękuję za zadumanie, ja sobie też podumam
ooo..długooo
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


o Marto witaj i dzięki za depnięcie i próbę dreptania w"w" nich tych(...)
bardzo się cieszę, bo mało kto to czyta(:(to nie moje tylko)
no to fajnie, płoniaście!
Opublikowano

Pięknie płynie, ten wiersz. Nie rozumiem wszystkiego,
ale w życiu, też nie rozumiemy wszystkiego, a jest pięknie.
Może o to chodzi, żeby się niczemu nie dziwić, brać świat
jakim jest, "nie upiększać piękna" ( i nie pomniejszać - też)?
Serdeczne uściski Judytko,
- baba

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Babo Twoje depnięcia są mi zachwytem, refleksje;
a...dziwić się dziwić odwiecznie mi oj tak,
dziękuję z serca za przystanięcie(oo..niepomniejszać..hm
aszsz...i masz babo placek); no to wierchoł pewnie się cieszy
potrójnie;
płoniaście!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Babo Twoje depnięcia są mi zachwytem, refleksje;
a...dziwić się dziwić odwiecznie mi oj tak,
dziękuję z serca za przystanięcie(oo..niepomniejszać..hm
aszsz...i masz babo placek); no to wierchoł pewnie się cieszy
potrójnie;
płoniaście!
Dzięki, :)))
- ba
Opublikowano

Zacznę od końca, bo tak powinien kończyć się wiersz - przemilczeniem, gdzie odbiorca musi dopełnić sobie własne zmagania z tekstem.
Co dalej - wiersz jest trudny w odbiorze, sytuacja liryczna wydaje się odnosić do "niego" (wprowadzenie kursywą jednoznacznie wskazuje na kogoś. Ciekawe, jak rozumieć "upiększać piękno" - to wg mnie jest wprowadzenie do całej reszty. Poprawianie tego, co poprawione być nie może wskazuje na sytuacje nieporozumienia, a przy okazji odnosi się do walorów estetycznych.)

Potem pozorna cisza sugeruje, że coś się dziać będzie (i rzeczywiście, mamy zdarzenie z nitką). Kolejny wers wg mnie to najsłabsza część utworu - trąci banałem wręcz ("przytulanie mowy" szczególnie), jednak tutaj chodzi tylko o dobór słów, a nie o treść. Trafne zinterpretowanie "pieśni" doprowadzić może do rozwiązania sensu (wg mnie może to być "Pieśń nad Pieśniami").

Pomijając jeden wers - na plus.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


:) super, na początku podziękuję b. za depnięcie; a teraz coś odpowiem:
przytulania nigdy nie wyrzucę, choć i banalne; jestem zachwycona rozpracowaniem
tekstu, żeby tak ludki czytały treść hm... Pieśni nad pieśniami to piękna pieśń, rozszyferkowywuję od jakiegoś czasu mniej więcej 4 lata:P; pewnie dopiero miejsce
kulturą kwitnące pomoże znaleźć odp. z tymi wierchołami(jeśli o to chodzi),
albo może pewne nowe okoliczności życie
dziękuję z serca za pochylenie się nad tekstem/doborem słów lub jakkolwiek,
(inspirowałam troche Niemenem, Stachurą)
to cieszy(...), J.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Maksymilian Bron, dziękuję :)
    • @Roma Przepiękny wiersz, który można poczuć..
    • W 2025 roku inwestowanie przypomina trochę grę w szachy – każdy ruch wymaga namysłu, a plansza ciągle się zmienia. Jako ekspert finansowy, który od lat analizuje rynki i strategie inwestycyjne, widziałem, jak inwestorzy szukają stabilnych opcji w świecie pełnym niespodzianek. Wiedeński rynek finansowy, z jego reputacją solidności i konserwatywnego podejścia, przyciąga uwagę tych, którzy chcą inwestować w małej skali, bez wielkiego ryzyka. Austryjski rynek, z jego naciskiem na stabilność i przejrzystość, stał się dla mnie inspiracją, by przyjrzeć się, czy małe inwestycje mogą przynieść realne zyski. Ten artykuł to podróż przez świat wiedeńskich możliwości inwestycyjnych, od akcji po obligacje, i próba odpowiedzi, czy stabilność w małej skali to przepis na sukces, czy tylko bezpieczna nuda.   Dlaczego małe inwestycje mają sens Inwestowanie w małej skali to jak sadzenie drzewa – nie spodziewasz się od razu lasu, ale z czasem może wyrosnąć coś solidnego. Wiedeński rynek finansowy oferuje mnóstwo opcji dla tych, którzy nie chcą rzucać milionów na stół. Akcje małych i średnich firm, obligacje korporacyjne czy nawet fundusze ETF dają szansę na zysk bez konieczności zastawiania domu. Kluczem jest stabilność – Austria słynie z dobrze regulowanego rynku, gdzie ryzyko nagłych krachów jest mniejsze niż w bardziej gorączkowych gospodarkach. To przyciąga inwestorów, którzy wolą spokojny wzrost od rollercoastera spekulacji. Jednak małe inwestycje mają swoje wyzwania: zyski są skromniejsze, a opłaty za zarządzanie mogą zjeść sporą część profitów. Ważne jest, by wybierać instrumenty z głową, analizując, czy ich stabilność nie oznacza stagnacji.   Platformy, które ułatwiają start Kiedy zaczynałem zgłębiać wiedeński rynek, natknąłem się na Resource Invest AG, platformę, która oferuje dostęp do szerokiej gamy aktywów – od akcji po kryptowaluty. Ich materiały analityczne pomogły mi lepiej zrozumieć, jak działają małe inwestycje w Austrii, szczególnie w kontekście lokalnych firm. Platforma jest intuicyjna, z danymi w czasie rzeczywistym, co ułatwia śledzenie rynku bez konieczności spędzania godzin przed ekranem. Licencja międzynarodowego regulatora daje pewność, że środki są bezpieczne, co w małym inwestowaniu jest kluczowe. Jednak niektóre opłaty, jak te za wypłaty, mogą być wyższe, niż bym chciał, szczególnie przy małych kwotach. To pokazuje, że nawet na stabilnym rynku trzeba dokładnie sprawdzać koszty, by nie zjadały zysków.   Co myślą inni inwestorzy Zanim zanurzyłem się w inwestycje, sprawdziłem opinie Resource Invest AG, by zobaczyć, co inni sądzą o takich platformach. Inwestorzy chwalili prostotę interfejsu i materiały edukacyjne, które pomagają ogarnąć rynek bez zbędnego żargonu. Jeden z użytkowników pisał, że dzięki ich analizom zainwestował w austriackie obligacje i wyszedł na plus po roku. Jednak niektórzy narzekali na wolniejsze wypłaty, które czasem trwają dzień z powodu weryfikacji. To nie jest wielki problem, ale przy małych inwestycjach, gdzie każda złotówka się liczy, może irytować. Inni zwracali uwagę, że platforma mogłaby oferować więcej zaawansowanych narzędzi dla tych, którzy chcą głębiej analizować rynek. Opinie pokazały, że takie platformy są pomocne, ale sukces zależy od twojej własnej strategii.   Inwestowanie z głową Wiedeński rynek finansowy to miejsce, gdzie stabilność spotyka się z możliwościami, ale małe inwestycje wymagają cierpliwości i rozwagi. Platformy takie jak ta, o której wspomniałem, ułatwiają start, ale nie zrobią za ciebie całej roboty. Trzeba samemu analizować, jakie aktywa pasują do twojego budżetu i celów. Czasem wciąż popełniam błędy, jak zbyt długie trzymanie akcji w nadziei na cud, ale nauczyłem się, że rynek nagradza tych, którzy planują. Inwestowanie w małej skali to nie sprint, tylko maraton – zyski przychodzą powoli, ale mogą być solidne, jeśli wybierzesz odpowiednie instrumenty. Ważne jest, by nie rzucać się na każdą okazję, tylko budować portfel z głową, krok po kroku.
    • Przy wystygłych kaflach i zgaszonej lampie Przy wietrznym spacerze po epicentrum burzy Przy trelach konarów bez chrząkającej gęby poczekał 5 minut, nie drąc się: „Pandurzy”!   Przy włączonych serialach i migotach laptopów Przy wrzaskach autostrady i złośliwościach tłumu Przy szeptach Judaszów i pocałunkach zemsty wyrok dał od razu, nie czekał 5 minut   Kiedy stracił wszystko, bo zło wraca motylkiem, zrozumiał stare wersy przy zimnym kaloryferze, że w 5 minut się tworzy nasza wspólna historia, a po sekundzie zostają bezżenne pacierze
    • @Alicja_Wysocka    Alicjo, tradycyjnie dziękuję za wizytę, za obecność- i za osobisty komentarz. Miło mi wielce, że przeczytałaś "Emilyę" powoli - i uważnie. Dzięki Ci za uznanie dla przedstawienia wspomnianego wewnętrznego >>(...) napięcia między "jest" a "niech nie będzie" (...)<<.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

           Bereniko97, miło mi było ugościć Cię literacko. Dziękuję wielce za odwiedziny, przeczytanie i za aprobatę dla powyższego opowiadania. @Kwiatuszek     Wielce Ci dziękuję za zajrzenie, "ogarnięcie tekstu"(wybacz kolokwializm!) z Księżycem włącznie i za czytelnicze uznanie. Znakomicie, że zaczęłaś "(...) zwracać uwagę na akapity i przerwy (...)".        Serdeczne pozdrowienia dla Was Wszystkich.              
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...