Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Chciałbyś pomalowane usta,
kształtne brwi, tuszowane rzęsy,
by puder zakrył niedoskonałość
mojego naturalnego lica.

Czy wiosna maluje kwiaty?
To ich niepowtarzalny urok,
drzewo okryło się listowiem
dodając magicznego czaru.

Wystarczy otworzyć oczy,
by dostrzec piękno natury.
Jam kobieta, to moja uroda,
zbyteczne wszelkie dodatki.

W środku jestem jeszcze piękniejsza.



Z weny Ewel K

Opublikowano

Oj bestia z Ciebie. Podoba mi się puenta. Kobieta to tajemnica i kosmos tajemnic ;)


mrs

DZięki MRS za przeczytanie i odwiedziny, jak z kobietami bywa, ale ten ,,kosmos tajemnic" podoba się. Jednak ,, szacun" za wdepnięcie

pozdrawiam

bestia

Opublikowano

Pati, to nie ja napisałem, ale Ewel K, to jej przesłanie ja tylko oparłem się na jej 3 wersach z jej wiersza i tak wpadł pomysł, ot tyle , to raczej jej zasługa myśli, a mój tylko tusz.

Dzieki za wdepniecie i miłe słowa

pozdrawiam serdecznie

bestia

Opublikowano

Ewek K ta jednak Twój wiersz i Twoja myśl, ale nie zmieniałbym ostatniego wersu, gdyż w nim jest cały kręgosłup wiersza i zasadnicza idea, której mężczyżni nie potrafią dostrzec i zrozumieć.

pozdrawiam

bestia

Opublikowano

No właśnie, to raczej do wszystkich mężczyzn powinno być;) My widzimy przekaz raczej już na samym początku:)
pozdrawiam

PS. Jeszcze to "jam kobieta" jakieś takie... może "ja kobietą" jeśli już ma być zwięźle?

Opublikowano

Katarzyno, a dziekuję za ocenę ,ze przesłanie słuszne, tylko gnębi mnie Twoje podejście,, wiersz jak wiersz", to jest raczej żenujące i nie przystoi poetce takimi sloganami operować. Dla mnie jest to bardzo wartościowy wiersz, a słowa typu Baba jak baba są zwykłym banałem. Jednak mozesz pisac , co uważasz nie powinnaś już dla samej kultury wszystkiego wrzucać do jednego
worka, no chyba że swoje wiersze tam wrzucisz . Tym bardziej, że ranisz moje uczucia. Najpierw przed napisaniem czegoś zastanowiłbym się

pozdrawiam

bestia

ps i ten wiersz nie jest mój , gdyż to wena innej osoby, która mi poprowadziła pióro ot tyle.

Opublikowano

Ewel K ,, jam " to słowo cofa wiele lat w przeszłość , a tytuł do wszystkich Kobiet, to raczej chwyt literacki,, ja" brzmiało by normalnie, a jam podkreśla znaczenie kobiety , jak potęga liczbę

pozdrawiam serdecznie


nie mam teraz czasu potem się zastanowię, gdyż za szybko może napisałem

bestia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko co ma do tego AI? AI będzie tak funkcjonować, jak ją zaprogramują ludzie, a ci oczywiście zrobią to zgodnie z jakimiś wzorcami. Pytanie - jacy to będą ludzie i w jaki sposób wychowani. A to, że koncepcje wychowawcze się zmieniają, nie ulega wątpliwości, odkąd potrzeby jednostki zostały postawione ponad potrzeby wspólnotowe. Sztuczna inteligencja nie stoi jednak w kontrze do czegokolwiek, odzwierciedla tylko bieżący stan rzeczy. Oparta (głównie) o modele językowe, operuje jedynie na systemie kodów i znaczeń. To my ją 'wychowujemy', jeśli można to tak nazwać,  ucząc pewnej struktury, odzwierciedlającej mniej więcej naszą logiczną percepcję, nasz aparat pojęciowy. AI nie rozumie rzeczywistości jako czegoś ciągłego, zmieniającego się pozostającego w ruchu, ewoluującego zrelatywizowanego, tylko jako zbiór stałych elementów, które zostały wprowadzone do bazy danych i w ich obrębie się porusza. A elementy te już wprowadza człowiek, który może być dobry lub zły, głupi lub mądry, mieć rozwiniętą wyobraźnię lub nie, rozległą lub wąską wiedzę.... No i trzeba jeszcze dodać, że AI jest - na razie - tworzona do realizowania określonych zadań, co pokazuje, że człowiek jednak chce pozostać wolny i zrzucić na nią to, czego wykonywanie go ogranicza. Odszedłem trochę od tematu, a zmierzałem do tego, że AI będzie w stanie 'widzieć' różnice', o których piszesz, jeśli tego zostanie nauczona.  Chyba, że chcesz powiedzieć, że sam czujesz się trochę taką sztuczną inteligencją, bezdusznie programowaną do pełnienia określonych funkcji  narzuconych przez zewnętrzny, techniczny plan, a nie dzieckiem wychowywanym do samodzielnej realizacji siebie, w zgodzie z tym, czego AI jeszcze nie posiada (wolna wola, samoświadomość).
    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...