Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
obraz maluje

jest dziś bardzo szczególny,
niezwykły, cenny i o policzek trąca

stworzony z myślą o Tobie
przyjmujemy go już w pierwszych
chwilach
pozwalając zapanować nad sobą
mrocznym myślom

i próbuje patrzeć w promień od ziemi odbity
też wszystkie rzeczy, które tutaj zna się
są niby ogród, kiedy stoisz w bramie
nieporadnych słów

a w dzbanie gromady prowadzą rozmowę
tam strojąc wielobarwne złóż kwiaty
po prostu cicho jak rosa wstążka(....)
Opublikowano

Wyrecytuję to sobie jutro o poranku:) Jak dla mnie - dwie zmiany, 1. wyrównanie pierwsze wersu, 2. oddzielenie opisu dnia od zamiaru z nim związanego.


dziś jest dzień bardzo szczególny,
niezwykły, cenny
stworzony z myślą o Tobie

przyjmujemy go już w pierwszych
chwilach
pozwalając zapanować nad sobą
mrocznym myślom


Podoba się, pachnie świeżością.
pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



:) dobrze Ewel, no dopiero wkleiłam(...)
płoniaście

Oczywiście, świeża, ciepła... miniaturka;)
no może coś domyśli(...)
dzięki serdeczne
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



jakiś rym nawet wyszedł?
to fajnie Ewelku że depnęłaś ponownie
i jeszcze jak pięknie było recytacje usłyszeć,
coś jednak jeszcze coś dopisze(...)
płoniaście

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - masz racje - śmierć musi a życie nie musi - miło że czytałaś -                                                                                                                      Pzdr.serdecznie.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witaj - serdecznie dziękuje za miły komentarz -                                                                                       Pzdr.usmiechem. Witaj Robercie - fajnie że mocne i prawdziwe - dziękuje -                                                                                                       Pzdr.
    • @Robert Witold Gorzkowski - dzięki - 
    • Wrogowie mnie otaczają. Brak mi brata do rozmów i cichych chwil zadumy,  ciągnących się jak  zaduszne, listopadowe godziny.  Brak mi do szabli i szklanki, przysłowiowego Węgra. Mój przysiół, fortecą z lodu i kamienia. Granitowa wieża góruje wśród nisko osiadłych, stalowo połyskujących. Pierzastych, skłębionych bałwanów. Patrzę na ziemię niczyją, wyrosłą jak pleśń brunatna  z równo ociosanych górskich zboczy. Tam śmierć dożyna nieszczęsnych rycerzy, co chcieli o łeb skrócić biblijnego Smoka. Uczepieni trokami z haków rzeźnickich do siodeł, pobladłych rozkładem ogierów. Wyklinają w agonii me zdradzieckie imię, krztusząc się krwią i gęstą śliną. A Śmierć odchodzi na przedzie w kulbace. Podkute kopyta końskie, zaczepiają w błotnistej mazi lepkiego śniegu o zapalniki porozrzucanych wszędzie min. Toną pozostawione zezwłoki w tym bagnie  cuchnącej zgnilizną nicości. Nikt nie zliczy dusz pogasłych, na tym upadłym padole. Ich zbawienia ani modlitwa gorliwa ani krzyż osinowy nie wspiera. To pył ludzki, doczesny. Złożony z grzechów drobin.   Mi tylko ciemność,  rozległa po ścianach i węgłach służy. Mi jad wytruł uczucia. Skuteczniej niż wszystkie trucizny Amazonii. Zasypiam w korzeniach drzewa poznania dobra i zła. U mych strudzonych nóg, mówiący językami świata wąż się płoży. Na grubych, dolnych gałęziach  powieszone ciała kobiety i mężczyzny. Bladzi i nadzy. Od pętli jednak w górę. Oczy mają wyjadłe przez mrok. Kruczoczarne. Na licach zaś opuchnięci, nabrzmiali, krwistoczerwoni.  
    • Bardzo dobry wiersz , nawet tytuł niepotrzebny.    Gratuluję 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...