Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w jeziorze oczu przeglada się
uśmiechem tafle rozświetla
budzi dzień pocałunkiem
tuli w ramionach troski
radość mnoży uśmiechem
tęsknotę zagłusza byciem
szepce słowa grzeczne
pieści zmysły
jest bliżej niż można

moje szczęście

Opublikowano

ja bym to tak trochu, no ale(...):

jezioro oczu przegląda
się uśmiechem rozświetla
budzi dzień pocałunkiem tuli
w ramionach troski
radość mnoży tęsknotę *(zagłusza byciem tęsknotę-nie bardzo coś..)*
szepce słowa grzeczne
pieści zmysły
jest bliżej niż można

moje szczęście

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ładnie Judyt ale kurde to już twoje:(
pozdrawiam cieplutko:)
okej ale wg mnie nie powinno się nazbyt takich słów
tafla itd, strasznie wtedy wydźwięk markotnieje,a
jest o czym
powodzenia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Niemrawo zaczęło się rano, pod wodę więc twarz zaspaną. Dwa łyki gorącej kawy. Co się dziś zdarzy - ciekawe?   Dzień będzie piękny, zaiste! Niebo bez chmur, przejrzyste! Na ścianach tęczowe refleksy, nie chciało się wstać - już pierwsza?!   - Tak zmarnować pół życia! Znów mamrotałam w ukryciu. - Ech...Czemu człek tak niemądry? Wystarczyło się wywlec spod kołdry...   ...kiedy tylko ósmą wybiło. I tak nagle coś mnie olśniło. - Przecież jutro też będzie rano! Mogę wstać bardziej wyspana!   Zawinęłam się więc z powrotem, tym razem w koc z grubym splotem.        
    • Wstałem dzisiaj z rana, istotnie o bardzo wczesnej porze, ktoś powiedzieć może, że dużo za wcześnie, co będzie rozsądnym podsumowaniem i miałem do wyboru: zrobić coś albo powstrzymać się od działania (proste wybory niezmiennie rządzą tutaj światem).   Wybrałem to pierwsze, a zatem w zwyczajowe kilka minut napisałem wiersz o numerze nie wiem już którym, bo już dawno pomyliłem się w rachubach i co trzeba dodać zapewne nie ostatnim, zresztą w głównej mierze na własne nieszczęście.   Teraz przez cały tydzień będę płonął ze wstydu, albowiem wiadomo że wiersz oględnie mówiąc nie spotka się z zachwytem (nie może tego uczynić z uwagi na tak zwane braki potencjału, a trzeba dodać, że wcale nie rzekome).   Cóż, niestety, nie da się go już „odnienapisać”. Wstyd, łzy, utyskująca ambicja oraz autorska rozpacz chyba muszą się wieczorem napić i chyba czegoś dużo mocniejszego. Odwieczna reguła przepicia żali wcale nie jest taka głupia.    Warszawa – Stegny, 14.04.2025r.
    • @Wiesław J.K. życie ma bardzo różne barwy, jest w nim miejsce na rozmaite emocje. Pozdrawiam serdecznie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @andrew to niebo można dostrzec obserwując chociażby przyrodę. Pozdrawiam.
    • gdy nas rozbiera osąd by sypać wszelkie gromy    rodzi się myśl serdeczna   zacznij od jasnej strony  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...