Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie chcę sukienek bo on tak lubi
ni rzęs malowanych ni szminek
czerwonych jak stare piece

udawać że skosił dla mnie maków
pstrych łąkę której zapachów
nawet nie czują moje humory

Może chodzi po naszej Macierzy
człowiek twierdzący że pachnie
mimo dwóch paczek dziennie

że mi do twarzy choć sama
też nie ryzykuję zbyt często
przed kruchym mym lustrem

taki jeden co by mi czasem
grzejnik po ciemku podkręcił
choć oszczędzam odkąd liczą

Opublikowano

Dzięki bestio za odwiedziny, zastanowię się nad tym, co podsuwasz. W wierszu nie musi być szyk wyrazów taki, jak w codziennych wypowiedziach, to od razu a propos "nie czuję nawet". Jak dam "ocieplał" zamiast "podkręcał" to będzie to już mniejszy dystans, a mnie się ogólnie ten czasownik podoba, zobaczę, co na to inni, jeśli zechcą...:P
pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ani trochę mi ta Macierz - nie pasuje zwyczajnie do całej reszty, wcześniej i później wiersz bardzo kobiecy, a w tym momencie wypadam z klimatu i ciężko mi wrócić.
Zresztą w paru innych miejscach wiersz wygląda jakby nie mógł się zdecydować, jaki tak naprawdę chce być. już bez tłustości czcionkowych - "aż nazbyt często" komplikuje niepotrzebnie całą strofę, która notabene bardzo dobra, a to co w nim (wierszu) pociąga najbardziej, to zwyczajność i prostota. Bardzo dobra ostatnia strofa, ale znów pierwszy jej wers - może to wynika z zapisu - aż się prosi, żeby ten wiersz stracił choć trochę rytm, a forma stała się bardziej nieregularna. No ale to jest pisanie mną - dlatego nie daję żadnych kontrpropozycji.
Wiersz jest dobry, ale mógłby, moim zdaniem, być bardzo dobry.
Pozdrawiam ciepło
Adam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ani trochę mi ta Macierz - nie pasuje zwyczajnie do całej reszty, wcześniej i później wiersz bardzo kobiecy, a w tym momencie wypadam z klimatu i ciężko mi wrócić.
Zresztą w paru innych miejscach wiersz wygląda jakby nie mógł się zdecydować, jaki tak naprawdę chce być. już bez tłustości czcionkowych - "aż nazbyt często" komplikuje niepotrzebnie całą strofę, która notabene bardzo dobra, a to co w nim (wierszu) pociąga najbardziej, to zwyczajność i prostota. Bardzo dobra ostatnia strofa, ale znów pierwszy jej wers - może to wynika z zapisu - aż się prosi, żeby ten wiersz stracił choć trochę rytm, a forma stała się bardziej nieregularna. No ale to jest pisanie mną - dlatego nie daję żadnych kontrpropozycji.
Wiersz jest dobry, ale mógłby, moim zdaniem, być bardzo dobry.
Pozdrawiam ciepło
Adam

Hmm, mnie ta Macierz w sumie rozbawiła trochę przy pisaniu, zastanawiam się, na co by można ją było ewentualnie zamienić, co do "aż nazbyt często" podobne odczucia. Co prawda mogę pokusić się o zmianę określeń, zwrotów, ale z wersyfikacją byłoby ciężko, lubię pisać w równych linijkach, często liczyć sylaby... Zobaczę. Aczkolwiek dzięki serdeczne za opinię:)
pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Uśmiecham się do ostatniej zwrotki. :)
Puenta jak najbardziej na czasie, heh

szacun z humorkiem


mrs


Dziękuję serdecznie, jak szacun to cieszę:)
pozdrawiam
Opublikowano

ja jednak bym z tego wiersza zrobił 2 jeden o tym , jako peelka nie chce się przyozdabiać kosmetykami, gdyż szanuje przyrodę i np kwiatów nie trzeba malować gdyż i tak śą piękne, zgłębiłbym się do tego , że kobieta ma piękno na zewnątrz , a jeszcze jest piękniejsza w środku, tylko nie każdy potrafi to dostrzec. te pierwsze 2 strofy.

następny wiersz napisałbym o palaczu, który zatruwa srodowisko i tu bym powiązał te podwyżki , cen i wkomponowałbym: lustra , grzejniki itd

takie moje odczucie

pozdrawiam

bestia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bestio, jeśli mam dosłownie... Zwrotka z makami nie odnosi się do jakiegokolwiek tematu związanego z przyrodą tylko do udawania.. przyjemności:P (Mak - symbol rozkoszy między innymi). O paleniu to ja jeszcze nie raz u siebie wspomnę, bo lubię temat tytoniowo-dymny, więc bez obaw.
pozdr
Opublikowano

no to ty jesteś , jak kamień ale niech Ci to wyjdzie na zdrowie wiem ,że nie ale ja bym ją inaczej zapisał i juz pisałem chodzi o 2 zwrotkę ale niech Tobie gwiazdy swiecą, cóż to Twoje wiersze

pozdrawiam

bestia

Opublikowano

cholera nie zauwazyłem tego postu, ale dopisałem z Twojej Weny, tylko popraw bo szybko pisałem i wydaje się że mało przenośni i chyba za dosłowny, ale cóż, tak wyszło

pozdrawiam

bestia

za późno juz na myślenie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
    • Bez słownika nie rozłożę

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Relsom ładny wiersz  Bardzo smutny a ja takie lubię 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...