Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ciepłym dotykiem
powoli głaszcze
delikatnie szeleści
szepcze do ucha
bezwstydnie
zatapia się we włosach
coraz głębiej
przeszywa
tchnieniem niewidzialnym
coraz bardziej
rozebrać próbuje

i przytula tak czule

jak...

gdyby mnie kochał

Opublikowano

ciepłym dotykiem
głaszcze
szepcze do ucha
bezwstydnie
głębiej
zatapia się we włosach

i przytula tak czule

kocha


Podoba się, choć wymaga warsztatu. Ja to widzę j.w. ale ja tu tylko pyłkiem jestem... są osoby na tym forum, które na pewno bardziej pomogą. ;)
Pozdrawiam, amanita.

Opublikowano

Mam tu przykład podobny w treści, ale w zupełnie innej formie: lekkiej, piosenkowej, rozrywkowej - troszeczkę z przymrużeniem oka. I myślę, że dla takiego tematu lepsza jest forma piosenki. Ale nie trzeba się ze mną zgadzać.


Iwonna Buczkowska

Rozwiał wiatr...

Rozwiał wiatr włosy moje i zadarł spódnicę,
niczym czuły kochanek w ramiona się rzucił.
Do ucha mi żarliwe szepnął obietnice,
zakręcił, zawirował i na pole wrócił.

I ledwie-co tu ze mną zdążył poflirtować,
za inną się spódnicą już gdzieś tam ugania!
I już do innych uszu szepcze słodkie słowa…
Czyś Ty może od wiatru uczył się kochania?

Znowu wrócił wiatr zdrajca – objął, łzy osuszył,
znów się mizdrzy, zaleca, w głowie mi zawraca.
On wiatr – jemu wybaczam, chociaż mnie zasmucił,
lecz Ty już do mnie, miły, nie wracaj…
Nie wracaj...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Nata_Kruk Mam taki cykl przemyśleń i zdaję sobie sprawę, że to męczące, ale w końcu pewnie mi przejdzie na jakiś czas:) no, ale cóż świat się trochę rozpada, trochę bliżej niż dalej, dlatego wypada mi jakieś epitafium skroić. Dzięki za czytanie i pozdrawiam:)
    • @Arsis np. Mnie:) nawet w chorobie potrafię coś zrobić, jest gotowa kapustka, mleku moczy się pierś:) akurat to nie robię dla siebie, może spróbuję:) jak tam podboje komet?

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Berenika97   wiersz pełen smutku, ale i piękna metafor : "Twój dotyk był miękki jak zmierzch, a jednak przecinał myśli jak ostrze sensu, który się wymyka.” - to cudowne zestawienie łagodności zmierzchu z przeszywającym bólem "gdzie czas zwijał się w sobie jak ranne zwierzę.” - to bardzo zmysłowa i bolesna personifikacja czasu. jest to studium stanów lękowych i depresyjnych, w których podmiot liryczny balansuje na cienkiej linii między życiem a egzystencjalnym zanikiem, walcząc z personifikowanym cieniem, który definiuje jego rzeczywistość. Nika. zostaję z pełną podziwu duszą.....
    • @Annna2 Ten wiersz ma w sobie piękny, dwoisty oddech. Najpierw słyszymy głos ziemi, tej bardzo konkretnej,  ozdobionej sensualnymi wrażeniami. To świat bezpieczeństwa i pamięci. Potem otwiera się druga przestrzeń zdefiniowana przez mitologiczne figury i przemawiające przez nie odwieczne opowieści o świecie. A na końcu mamy pęknięcie, między miłością do życia i świata a lękiem przez dniem, jego ogromem.
    • @hania kluseczkaDziękuję! Rzeczywiście świetne są te wiersze - pierwszy jak makabreska, uśmiałam się! Ale drugi -  to próba zachowania człowieczeństwa tam, gdzie odebrano je wszystkim. A dziecku  mówi : "baw się, Kochanie". Przywołał mi na myśl film "Życie jest piękne".  Wcześniej znalazłam tę stronę, nie mogę długo z niej czytać, bo zaraz łzawią mi oczy - przez agresywny kolor. Pozdrawiam 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...