Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zgłoś

  • Niestety, Twoja zawartość zawiera warunki, na które nie zezwalamy. Edytuj zawartość, aby usunąć wyróżnione poniżej słowa.
    Opcjonalnie możesz dodać wiadomość do zgłoszenia.

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • @Waldemar_Talar_TalarTo prawda. Nawiązanie kontaktu ze swoją przeszłością, konfrontacja z własną pamięcią, wymaga nieraz ogromnej odwagi. Nie chcemy stanąć oko w oko ze swoimi błędami. Nie chcemy też tych dobrych wspomnień, bo żal, że to już minęło. Może to też jest jakiś etap dojrzałości - akceptować przeszłość i emocje, które z nią powracają. Wiedzieć, że one są częścią nas i że uciekanie od nich jest niemożliwe. Ten wiersz jest bardzo prosty, ale jakoś mnie tak dzisiaj poruszył... :)
    • do poduszki wspomnień się przytulił - czuł że chce mu coś powiedzieć   jednak nie pozwolił jej bo poczuł że nie da rady że na pewno się rozpłacze   pogłaskał ją tylko i rzekł czasu nie zawrócisz niech tak zostanie a będzie lżej
    • @Berenika97 Tak, zauważyłem, też tak lubię :)
    • @Leszczym Słuszna uwaga. :) Dziękuję! To słowna zabawa, która ma przedstawić wieloznaczność naszego języka. Tę "mini-recenzje" mozna zinterpretować na 3 różne sposoby. :) 
    • Ciemna wilgoć o zapachu świeżego śniegu, Snem zatrutym za dnia zaspokojeniem władzy, W świetle ekranu wciska się do krwiobiegu Jak ślad buta na twarzy, ogniem białej sadzy.   Odmienieni przez przypadki kulawej fleksji, Wycięci przez krzywe nożyczki poprawności, Ruchem wahadła mierząc półtony refleksji, Przegrywamy swój świat, nie mając już wartości.   Spójrz na sad i obejmij teraz zapach drzewa, Policzkiem skupionym na miękkości mej dłoni, A zima minie, jak potok, który rozlewa Pożogę wiosny w żywicy twojej jabłoni.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...