Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
caprice

piszę kropka goni kropkę
nuda nudę a pustkę kruchość
nie wiem po co to wszystko
te litery przedziwne
i tyle
nie ma nie ma
nic nie umiem nie prawie
to jest do kitu jak
w okno palec żeby nie
było zimno
a tak sobie i nie wiem
że nie sobie
ot tak

życie urodzajne pełne
tam gdzie komunię podawali
kostce
Opublikowano

Judysia, czytam, przeczytałam i mam przed oczami dziewczęce "kaprysiątko", które z powodu bezgranicznej nudy napisało... "A tak sobie", ot tak... jakby dla "zabawy", tak to odbieram. Zabawnie to wyszło, chociaż treść, sam moment pisania, wcale nie musiał być być przejawem zabawnego nastroju.
W treści, nie bardzo rozumiem kursywę... i ..."tam, gdzie komunię podawali kostce"... jakbyś mogła słowo...
W pierwszym wersie, po słowie... piszę... zbędne "i", przynajmniej dla mnie.
Tyle ode mnie, serdecznie pozdrawiam... :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


jeszcze tak szybciutko poodpowiadam Nacie mm...i podziękuję za depnięcie
caprice(Paganini niejaki); Fajnie odebrałaś- podoba mi się, aa..o kostce to było może
z przekory albo jak kto woli pokory od św. St.Kostki; tudzież patrz--->normalna kostka u nogi,a może...no tak(idź dalej), nic więcej nie wiem; starał sie mazgroł; sam moment nie był faktycznie zbyt uśmiechnięty, dzięki za wszystko- zweryfikuje życie,
(acha i przepr. że mniej mych ślladów u Was)
:)ciepłoniaście
Opublikowano

Wiersz można określić jako opis twórczej sytuacji - w tym wydaniu mniej szablonowo, bardziej "telegraficznie", może bym nawet zahaczył o tzw. "strumień świadomości" (szczególnie po 5 wersie, gdzie zmienia się całkowicie sytuacja liryczna, gdzie uwaga z "pisania" zostaje przeniesiona na sam podmiot")
Czyli - 1 strofa jest niewesoła, życie, pełnia toczy się gdzieś tam, gdzie "podawali komunię", czyli chcąc nie chcąc zahaczamy o pewien motyw religijny, a to już poszerza interpretacje, chociaż "kostka" jest wg mnie niezrozumiała.

Na plus.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



hmm..Michale podziękuję bardzo za dobre słowo i za depnięcie
z szacunkiem do pięknej interpretacji,mmm..fajnie b;
żeby było jeszcze fajniej to tak od wyjątku dopowiem(?)
mm..biografie jak się czyta tegoż Gościa(świętego), to od anioła dostaje
posilenie; kostka jak kostka, może się poobcierać np. i takie inne(...)
za plusa dziękczynnie się ukłonię i(...) podziękuję z serca( za konstruktywność
zdaje się tak to się mówi):)ciepłoniaście , ahoj

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
    • Bez słownika nie rozłożę

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...