Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

m na własność przekazuję


muza mówi znienacka:
kurwa chcę cię,
oczy ma w czerni morderczej
.

ta noc jest otwarta niczym paszcze szczurów,
błyskają złowieszczo jej zęby w szczękach galaktyk,
więc bierze się muzę w ciasnym zaułku,
prędko, z rozpaczą.

a noc jest,
strzela nam zdjęcia z rozwartą przesłoną
po zupełne rozmazanie.
spotworniały nabrzmiewaniem dwucielesny
ogrom.

światło pędzi przeze mnie
z prędkością moich źrenic,
wydłużeni w nieskończoność cieni
do bluesa zwalniamy.
muza szepcze:
mam cię

Opublikowano

pięknie, pięknie :) Przypomniałeś mi mój staroć, który pewnie zaraz wrzucę, ale nie tak dobry - nie ta liga B)
Naprawdę niezły wiersz. Nie ma się czego uczepić - dlaczego w Warsztacie? Jest gotowy. Masz świetne wyczucie rytmu i dobrze się czyta.
A gdyby tak pierwsze trzy wersy oddzielić kursywą?
Pozdrawiam.

muza mówi znienacka:
kurwa chcę cię,
oczy ma w czerni morderczej.


ta noc jest otwarta niczym paszcze szczurów,
błyskają złowieszczo jej zęby w szczękach galaktyk,
więc bierze się muzę w ciasnym zaułku,
prędko, z rozpaczą.

a noc jest,
strzela nam zdjęcia z rozwartą przesłoną
po zupełne rozmazanie.
spotworniały nabrzmiewaniem dwucielesny
ogrom.

światło pędzi przeze mnie
z prędkością moich źrenic,
wydłużeni w nieskończoność cieni
do bluesa zwalniamy.
muza szepcze:
mam cię

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


to muza jest, a nie wiedźma (jakby to się wykluczało)
a bierz!
Pozdrawiam
Adam

"a bierz!" ????????

tak? ! do niepoetki ??

jestem zaszczycony...lub jakiś tam....
a tu- bierz!
a nie wezmę!
spadaj!

:))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


to muza jest, a nie wiedźma (jakby to się wykluczało)
a bierz!
Pozdrawiam
Adam

"a bierz!" ????????

tak? ! do niepoetki ??

jestem zaszczycony...lub jakiś tam....
a tu- bierz!
a nie wezmę!
spadaj!

:))
:)))))))))))))

a gdyby tak...ależ piękny ten wiersz...mogę sobie wziąć?plisss
a nie bierz!
a nie spadnę!
potłukłbym się dotkliwie, oj!
:))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



hehe... jaka moja, to Twój wiersz przecież :))
Ale do kursywy namawiam, dzięki niej, jak po zejściu na łódkę i odbiciu od pomostu wypływa się w ten Twój wiersz, jakby na szerszą wodę, żeby na koniec powrócić znowu.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



hehe... jaka moja, to Twój wiersz przecież :))
Ale do kursywy namawiam, dzięki niej, jak po zejściu na łódkę i odbiciu od pomostu wypływa się w ten Twój wiersz, jakby na szerszą wodę, żeby na koniec powrócić znowu.
jak się wypływa, to się spróbuje.
Autor Ja, Korekta albo Edycja albo jak tam zwał HAYQ.
:)))))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



hehe... jaka moja, to Twój wiersz przecież :))
Ale do kursywy namawiam, dzięki niej, jak po zejściu na łódkę i odbiciu od pomostu wypływa się w ten Twój wiersz, jakby na szerszą wodę, żeby na koniec powrócić znowu.
jak się wypływa, to się spróbuje.
Autor Ja, Korekta albo Edycja albo jak tam zwał HAYQ.
:)))))
Bierz Adamie, bierz, jak Hayq radzi, bo on zawsze - ze szczerego i zna się!
"więc bierze się muzę w ciasnym zaułku" a potem rodzą się takie fantastyczne wiersze.
Baardzo mi się! Bardzo.
Pozdrawiam
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


jak się wypływa, to się spróbuje.
Autor Ja, Korekta albo Edycja albo jak tam zwał HAYQ.
:)))))
Bierz Adamie, bierz, jak Hayq radzi, bo on zawsze - ze szczerego i zna się!
"więc bierze się muzę w ciasnym zaułku" a potem rodzą się takie fantastyczne wiersze.
Baardzo mi się! Bardzo.
Pozdrawiam
- baba
I dlatego wziął, i Muzę, i HAYQ (ależ mi poszło w preferencje i orientacje) :)))
Baardzo serdecznie dziękuję.
i Pozdrawiam
Adam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarcDziękuję bardzo, Masz cierpliwość i chęci do komentowania, podziwiam :)
    • @Alicja_Wysocka Wiersz ujęty w miękkość drobnej, ciepłej deklaracji tęsknoty, podanej z lekkim autoironicznym uśmiechem.
    • może to nieprzyzwoite gdy powiem że stopy w zwrotkach wciąż marzną mi w pojedynkę nie mogąc twoich napotkać   a może to nietaktowne aż tak się naprzykrzać wierszem jak głupia składam ci rymy nie bacząc że łamię serce    
    • Im wiek i zmarszczki bardziej ciebie pochłaniają i gdy byłeś bo musiałeś broić na froncie w sytuacji istnienia wielu ważnych decyzji gdy zamieszałeś w niejednej tutejszej relacji urosła ci karma w nie najmniejszą określoność   Karma ta – jeśli w ogóle jest – rzecz jasna wybitnie i właściwie ciebie oddaje opisaniem jest być może zacnym niezacnym podsumowaniem twojego przepływu energii gdzie tyle naplotłeś ta karma – o ile jest – znakomicie cię ujmuje   Tyle tylko, że przecież nie pamiętasz za wiele nie dałeś rady objąć percepcją wszystkich spraw nie słyszałeś nie widziałeś i się nie domyśliłeś wątpiące otoczenie co do wielu bardzo wielu rzeczy nie zdało ci dokładnej relacji z ciebie i z ciebie w sobie   Nawet jeśli mega mnogo po wielokroć wspominasz nawet gdy czas da ci moc chwil na rozmyślania i być może nawet gdy byłeś tutaj mocno uważny i być może przemyślałeś płynące potoki codziennych zamiarów wszystko to zbudowało twoje wyobrażenie własnej karmy   Wcale niełatwo jest się jednak domyślić i objąć pojęciem wiedz i to, że karma faktyczna i karma wyobrażona absolutnie nie muszą być jakkolwiek tożsame byłoby wręcz czymś niepojętym gdyby takowe były siostro i bratku bądźcie spokojni, macie w tym rozdźwięk   Piękna damo jeśli w swe życie mnie kiedyś zaprosisz skorzystam i wejdę w nie z moim rozdźwiękiem karmy oczekuj więc ode mnie nie najmniejszych niespodzianek nie myśl sobie, że przejrzysz w jedną chwilę nasz efekt może się udać tylko dobre lub złe całkiem zamieszanie   Ludzie słowa podobnie jak ludzie czynu i myśli całkiem nierozważnie igrają z pojęciem karmy dziwne im życia i chyba w sumie nie wychodzą podważają ich nawet urosłe własne ziarna i manifesty im lepsi są w skuteczność tym trudniej ich przeto ocenić w świecie jedynie tylko w dziwnych intencjach nieocennym   Jeśli natomiast czegoś co nazywa się karmą nie ma potraktuj ten wiersz jako tylko refleksyjny żart zresztą generalnie w świecie pytań trudno jest o odpowiedzi rozmyślam więc wiem że nie wiem Więc wiem że nie wiesz Świetnie zdaję sobie sprawę że wszyscy nie wiemy.  Ale czy w ogóle chcemy wiedzieć? Ja chyba już nie chcę.    Warszawa – Stegny, 25.11.2025r.   Inspiracja – Poetka Aniat (poezja.org).
    • oboje nasyceni nocną grą witają nas rano jej gesty dotykamy się stopami w  kuchni oddzieleni stołem    rozmawiamy o nowym dniu uśmiechamy się do dzieci jednak myśli nas zdradzają kusząc powtórzeniem nocy
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...