Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Oto kostka lodu.
Wrzucam ją do szklanki.
Robi swoje plum.
Nurza się, wypływa.
Teraz zacznie topnieć
skąpana w nicości.

Po nocy jest dzień.
To wiedzą najlepiej
barowe dziewczyny.
Pracują nocami.
Później odpływają
z ramion do nicości.

Napisałam wiersz,
pierwszy w tym kwartale,
zakończony kropką,
której nie wypowiem.
Jest punktem granicznym
krainy nicości.

Nic na to nie poradzę.
Nicości się nie da
za żadne nic ominąć.
Nie chadza się do niej
z wizytą lecz wchodzi.
Siada w niej i wrzuca

lód, ciało, poemat.

Opublikowano

Nie wiem co to znaczy plastkowo, ale: 1. poezja Bishop - długa fraza, precyzyjny opis + chłód emocjonalny, intelektualizm, niewielki dorobek poetycki 2. postać Bishop - stany depresyjne, alkoholizm i obfita i podobno wylewna epistolografia
Może to była konieczna plastikowość. Nie wiem.
"Wszystko na mojej wyspie występowało w pojedynczym gatunku" /"Crusoe in England"/

Opublikowano

Takie moje psoty :

Oto kostka lodu.
Wrzucam ją do szklanki.
Robi swoje plum.
Nurza się, wypływa.
Teraz zacznie topnieć
to wiedzą najlepiej
barowe dziewczyny.
Pracują nocami.
Później odpływają
z ramion.

Napisałam wiersz,
pierwszy w tym kwartale,
zakończony kropką,
której nie wypowiem.
Jest punktem granicznym
nic na to nie poradzę.
że nie można ominąć.
Nie chadza się do niego
z wizytą lecz wchodzi.
Siada i wrzuca

lód, ciało, poemat.

Duże litery i interpunkcja jakoś mi nie leżą, ale to rzecz gustu... Serdecznie

Opublikowano

oto kostkę lodu wrzucam
do szklanki robi swoje plum
nurza się wypływa teraz zacznie
topnieć skąpana w nicości

po nocy jest dzień wiedzą
najlepiej barowe dziewczyny
pracują nocami później
odpływają z ramion do nicości

napisałam wiersz pierwszy
w tym kwartale zakończony
kropką której nie wypowiem
jest punktem granicznym
krainy nicości

nic na to nie poradzę
pustki nie da się za żadne nic
ominąć nie chadza się do niej
z wizytą lecz wchodzi siada w niej

i wrzuca lód ciało poemat


Z pewnością Autorka nie zaakceptuje tej wersji
ale pozwoliłam sobie na zmiany - więcej wieloznaczności.
PozdrawiaM.

Opublikowano

troche za mętne jak dla mnie w przesłaniu, ale są fajne peręłki dla których warto całość zatrzymać i może jeszcze przemyśleć

Po nocy jest dzień.
To wiedzą najlepiej
barowe dziewczyny.

Napisałam wiersz,
pierwszy w tym kwartale,
zakończony kropką,
---------------------
której nie wypowiem.

pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ja po prostu nie dotykam tej "nicości" wierszowej. Mam wrażenie, jakby została zmuszona do zaistnienia w wierszu, jakby wiersz jej nie czuł. możliwe, że przez 'krainę nicości'.
nie przygladałam się Bishop, ale patrzę na ten wiersz
kłąniam się :))

Zgadzam się - nicość jak to nicość - trudna do dotknięcia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Zgubiła Pani krainę nicości. W poezji Bishop - lądy, wyspy, krainy - są bardzo istotne. Same tytuły tomów to - Północ i Południe, Geografia 3, Pytania w związku z podróżą. Mój wniosek zaś jest taki - poprawianie cudzych wierszy w ten sposób jest mało sensowne. Pozdrowienia.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dlaeczego miałoby być niezamierzone? Nicość to nicość.
Proszę spojrzeć również na wiersz" Bishop "Piosenki dla kolorwej wokalistki" - "Songs for a colored singer" - cz. 3 i 4.
Ukłony.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dlaeczego miałoby być niezamierzone? Nicość to nicość.
Proszę spojrzeć również na wiersz" Bishop "Piosenki dla kolorwej wokalistki" - "Songs for a colored singer" - cz. 3 i 4.
Ukłony.

Nicość w tej ilości wywołuje nudę/ nudności... ; )
Cóż mnie interesuje wiersz Bishop, rozmawiamy o twoim tekście.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dlaeczego miałoby być niezamierzone? Nicość to nicość.
Proszę spojrzeć również na wiersz" Bishop "Piosenki dla kolorwej wokalistki" - "Songs for a colored singer" - cz. 3 i 4.
Ukłony.

Nicość w tej ilości wywołuje nudę/ nudności... ; )
Cóż mnie interesuje wiersz Bishop, rozmawiamy o twoim tekście.

Powtarzalność czasami jest nudna. A wiersz Bishop jest ważny ponieważ mój nosi tytuł "Elisabeth Bishop..." i odwołuje się i do postaci poetki, i do jej twórczości. Słowo nudności zaś należy do określeń medycznych i nie sądzę, aby coś przybliżało. I było na temat.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To nie kwestia akceptacji, ale zmieniła Pani prozodię wiersza. Jaki to ma sens?
Prozodia nie jest najważniejsza kiedy wiersz mało zajmujący - brak emocji.
PozdrawiaM.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Niesety, absolutnie nie mogę się zgodzić.

Zgodzić z tym, że ma jeden sens, czy z tym, że za dużo razy użyto słowa "nicość"?
Nie lubię niedomówień, proszę mi powiedzieć, co tu można jeszcze odczytać, jaka tajemnica jest tu jeszcze zawarta? Wiersze są poto, by każdy czytelnik z osobna miał możliwość własnej interpretacji, ja tu tego nie widzę, proszę mi to wyjaśnić.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Niesety, absolutnie nie mogę się zgodzić.

Zgodzić z tym, że ma jeden sens, czy z tym, że za dużo razy użyto słowa "nicość".
Nie lubię niedomówień, proszę mi powiedzieć, co tu można jeszcze odczytać, jaka tajemnica jest tu jeszcze zawarta? Wiersze są poto, by każdy czytelnik z osobna miał możliwość własnej interpretacji, ja tu tego nie widzę, proszę mi to wyjaśnić.

Czytelnik ma prawo do swojej interpretacji, a autor ma prawo z nią się nie zgodzić.

1. nicość sama w sobie nie ma definicji
2. nicość jest zaprzeczniem "tego co jest"
3. "to co jest" pochodzi od tego "który jest"
4. wiersz jest antymodlitwą, w której powtarza się adresat modlitwy - nicość z imienia, tak jak w modlitwach powtarza się "jego imię", nie przypadkowo nicość pojawia się w trzech odsłonach
ja - nicość /1 zwrotka, stan upojenia, wchodzenia w siebie, zagłuszania siebie, tu wątek o monstrualnym alkoholizmie Bishop//
oni- nicość /2 zwrotka, miłość jako nicość, tu wątek o odmienności seksualnej Bishop/
świat - nicość /tu dodatek o geograficznych wątkach w poezji i życiu Bishop/
Słowo nicość pojawia się również dlatego, aby nie mylić go z pustką - pustka to brak czegoś. nicość to w sensie ontologicznym zaprzeczenie bytu, wymiar psychologiczny zatem jest tu mniej istotny. Wiersz zbudowany jest na napięciachdlatego użyłem piosenkowej, dziecięcej frazy, aby je uwypuklić. Mam nadzieję, że Pana usatsfakcjonowałem.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jesteś jak dr Jekyll i mr Hyde. Raz zamieszczasz niedojrzałe (poetycko, żeby była jasność) i nieuporządkowane stylistycznie teksty, innym razem bardzo ciekawe wiersze, z pomysłem, dobrą kompozycją i naturalnym, bezpretensjonalnym językiem. Ten wiersz przeczytałem z zainteresowaniem od początku do końca i doszedłem do wniosku, że nic mi tu po drodze nie przeszkadzało, dopiero później wyszukałem kilka powtórzeń, ale to na zasadzie 'gdybym bardzo się uparł, pewnie coś wynajdę'. I na tym to polega, że podczas lektury jakieś karkołomne językowe zabiegi, wyskakujące jak filip z konopi rymy, nie odwracają uwagi od tego, co najistotniejsze, czyli od przekazu.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        To mi się podoba.     Coś jest na rzeczy, ja kiedyś schowałem do lodówki worki do odkurzacza.     Bo jazz to samo życie.     Wiersz może być o kobiecie - fascynującej w swoim chaosie, roztrzepaniu, rozproszeniach. To interpretacja podstawowa. Gdyby jednak skorzystać z klucza (personifikacja), może być np. o poezji - ta potrafi narobić wiele zamętu. Wtedy zabawa przedmiotami, niedokończone pomysły, pomieszanie materii, improwizowanie, szaleństwo stają się atrybutami twórczej, niczym nieskrępowanej wyobraźni, fantazji. Można szukać innych kluczy - miłość, młodość, radość... I to też jest cecha dobrego tekstu, że pozostawia czytelnikowi dowolność, szerokie pole manewru, choć zawsze w ramach niepisanej umowy zawartej z twórcą.
    • Raczej my często bywamy ślepi, chociaż różni może być.  Pozdrawiam serdecznie 
    • Ależ piękne, Szekspir też się borykał z weną, a pisał cudnie:)
    • …czyż trudno Poecie dogodzić, gdy wiosna roztacza swą woń ? i kipiąc wersami radośnie  przetyka zieleni toń ?      ;), pozdr.    
    • Piosenkowy taki, w stylu dawnych dobrych przebojów  jak np. Piosenka jest dobra na wszystko, więc można tak samo i o wierszach. Na wokalistę pasowałby niezrównany Mieczysław Fogg, gdyby jeszcze żył. Do tego ciasteczko, dobra herbatka, przy których można się zadumać, powspominać i powzruszać.    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...