Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie miałaś marzeń dostępnych od zaraz, tylko
iluzjon podgrzany na łyżce, bordowe włosy
splątane z myślami i nigeryjską maskę kuguara

i miałaś swoją kolekcję dramatów
starą walizkę
i czerwoną szafę

projektowałaś wzory ulotności, rozdając
pieniądze w napotkanych barach
przez lata czyściłaś plamy na słońcu tworząc
nieposłuszny zespół światłocieni

na kuchennym oknie pamiątki po córce
puchate istoty dziecięcej naiwności
poparzone serce gasiłaś absyntem
patrząc na milczące atrapy rodziców

czy dalej jesteś tak blisko spełnienia, że odległość
wyznaczasz za pomocą skali?

w szufladzie prawo gwiazdy do niedoświetlenia
i mandat za wielokrotne przeoczenie życia

Opublikowano

Mam mieszane uczucia, bardziej na plus niż na minus. Podoba mi się temat, iluzjon, zespół światłocieni, czwarta i szósta strofka. Ale ujęcie tematu jest zbyt epistolarne moim zdaniem. Kapitalny potencjał jest w tym wierszu, widać wyraźnie, że mógłby Pan lepiej. Jeśli wróci kiedyś spod hebla, bardzo chętnie zajrzę ponownie.

Natomiast z nigeryjskim kuguarem powinien Pan coś zrobić koniecznie, i to jak najszybciej....

Pozdrawiam,
m.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym wiesz Michał, ja wstawiając gdzieś takie wiersze, zawsze jestem gotowa na atak, bo uwierz mi, za właśnie wiersze o Bogu, dostawalam najbardziej po głowie i często długo do siebie potem dochodzilam. Ale im wiecej mnie mieszano z błotem, tym wiekszą miałam siłę i odwagę żeby tak pisać.  Będę pisać o Bogu ,choćby cały swiat wylewał mi na głowę pomyje, bo czuję, że trzeba i że warto. Bo jesli choć jedna kropelka wpadnie do zatwardziałego serca, to to jest już bardzo dużo. 
    • @Migrena tak na marginesie, nic do ciebie nie mam (nie znam ciebie), nawet gdyby się pojawiła krytyczna opinia, zdaję sobie sprawę, że arcydzieł nie piszę :) 
    • @viola arvensis Ale właśnie. Może trzeba byłoby zanegować? To absolutnie nie są oczywiste sprawy.  @viola arvensis Napiszę o tym wiersz, czym zapewne podpadnę religijnym. O to akurat jestem mega spokojny. 
    • @Leszczym ciekawe, ciekawe... Wiem i rozumiem, że jesteś agnostykiem i czuję też, że mocno poszukującym i inteligentnym czlowiekiem, tym bardziej doceniam, że pojawiasz się pod tego typu tekstami, próbujesz zrozumieć i nie negujesz.  To ważne, to już dużo.
    • @viola arvensis Widzisz Wiola, Koleżanka Poetka Aniat mi właśnie uświadomiła, że ja mam coś takiego jak rozdźwięk karmy. To jest coś takiego, że masz już na karku bagaż 46 lat doświadczeń. Prawdziwa karma, o ile jest, może to świetnie opisywać. Ale jest też coś takiego, może być, jak karma wyobrażona przez samego siebie. I te dwie postacie karmy są, a w każdym razie z łatwością mogą być, nietożsame. Będąc takimi namawiają mnie do wspierania Twojej poezji. Co nie wiadomo, czy dobrze, czy źle wychodzi. I czy w ogóle dobrze, że ma miejsce, czy wręcz na odwrót. Twoje wiersze wychodzą nieco naprzeciw temu mojemu, prywatnemu rozdźwiękowi karmy właśnie. O ile oczywiście jest coś takiego. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...