Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

już pasujesz
cień twój oswoiłam z tynkiem
współbrzmisz z barytonem
sprężyn grzechoczących
gdzieś w potrzasku

znam na pamięć kartografię
twoich linii papilarnych
mrok przestaje być natrętnym
gdy znajome wschodzą gwiazdy

już się stajesz częścią świata
bez globalnych epitetów
z patentem na współobecność
wiesz? pasujesz

Opublikowano

rozumiem że to do twojego Męża.
dobre, choć to tylko dziewice są najlepszymi poetkami itd., itp. bo mają wyjątkową godność Miłości kochającej czystym sercem!
viva l'France!

Opublikowano

"pasujesz" jest wieloznaczne...ten ktoś pasuje Peelce czyli odpowiada, albo ten ktoś pasuje czyli rezygnuje...lubię taką grę słów w wierszach...szkoda tylko, że tytuł brzmi tak samo...wiem, że tytułu nie da się zmienić, więc może w treści użyć synonimów?

serdecznie pozdrawiam :))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dobra rada, bo dla mnie puenta brzmi jak propozycja młodocianej prostytutki co się puszcza za psie pieniądze choć jest piękna

a inaczej mówiąc - uważam że puenta jest jakby to była dziewczyna z pokolenia EMO z jakim miałem już do czynienia.

to tyle.
Elijahu
Opublikowano

Wiersz Twój podoba mi się, peelka jest bardzo sugestywnie
nakreślona, uwagi i propozycje Teresy - jednak popieram .
Te powtórzenia szkodzą odbiorowi wiersza.
Poza tym użyłaś w wierszu niebanalne słowa i określenia.
Bardzo pozytywnie określam wrażenia po przeczytaniu.
Serdecznie pozdrawiam
- baba

Opublikowano

A może coś w tym rodzaju:

"zespalasz
cień twój oswoiłam z tynkiem
współbrzmisz z barytonem
sprężyn grzechoczących
gdzieś w potrzasku

znam na pamięć kartografię
twoich linii papilarnych
mrok przestaje być natrętnym
gdy znajome wschodzą gwiazdy

już się stajesz częścią świata
bez globalnych epitetów
z patentem na współobecność
przystajesz".............................ewentualnie pozostawić "pasujesz" a zmienić
w przyszłości tytuł, a na początek dać "przystajesz"?

Ładny wiersz, pozdrawiam serdecznie
- baba

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
    • Bez słownika nie rozłożę

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Relsom ładny wiersz  Bardzo smutny a ja takie lubię 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...