Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ilu było już takich jak ja, co osiągnęli swoim stylem bycia, swoim własnym "ja", swoimi wiecznymi poszukiwaniami?Czy to ma sens?Z taką myślą budzę się do nędznego życia każdego ranka, gdy podczas dni letnich oczy me ujrzeć muszą słońce, podczas zimy cierpieć muszą biel, która okala ciało.Dlaczego?Dlaczego jestem właśnie tutaj, dlaczego nie jestem jak monolit, nie chodzę w niedzielę do kościoła, nie noszę garnituru, nie mam nawet psa, który przypominałby o sobie głośnym szczekaniem.Nie potrafię odpowiedzieć.Czy to chęć, bycia innym mnie tutaj zapędziła, czy to z własnej niedoskonałości?Dziś powieki me razi biel, którą muszę zwyciężyć, sam bez niczyjej pomocy.Muszę uczynić to sam, tak jak spędziłem całe swe życie poczynając od lat młodzieńczych.Nie wiem czy...potrafię.Jeśli koniec jest bliski nie mogę zdechnąć tutaj, w nędznym kanale ciepłowniczym.Cóż po mnie zostanie!?Czy tylko pusta butelka i nagie ciało?Nie, nie chcę!, nie chcę tego proszę, jeszcze nie.Może to jeszcze nie teraz, może przetrwam, by kolejny rok spędzać samemu.Jedynym sensem mego istnienia jest muzyka i wolnośc, ta której mi tak brakuje, ta dziecinna banalna wolność, którą wszyscy zatracili w pogoni za "dobrym życiem".
Jest poranek, nic jeszcze nie jadłem, nic nie piłem!o tak jestem głodny.Pora się zbierać, zarobić trochę grosza, zimno strasznie ale może ktoś rzuci do futerału, z tą myślą muszę grać.Nie mogę się poddać, jestem sam, przynajmniej od dwóch miesięcy, kiedy zmarł cudowny Wania, mój najlepszy przyjaciel.Został moim przyjacielem mimo że był tylko kotem, wszyscy odchodzili a on trwał przy mnie, aż do końca.

CDN...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...