Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

do nie zagojonych kochanek
nie spuszczajcie zasłon
choćby słońce mówiło inaczej
wasze dni policzone

miłość znów naga
upiła się na paradzie wspominków
i wskazuje palcem bez równowagi

umyta podłoga od niechcenia
aby usychać w czystości
mam nadzieję nie zobaczyć
siebie takiego ponownie

głuchy i szczęśliwy przy zgaszonym świetle
człowiek który psuje szyki

kilka godzin potem laurka zaufania
taki serial sąsiedzki
lubimy nocą skoczyć na miasto

Opublikowano

"laurka zaufania" - dobre sobie!
no to może "laurka blefowania"?

"do nie zagojonych kochanek
nie spuszczajcie zasłon" - ?! o co tu chodzi?

takich stylistycznych wykręcanek sporo - mózg się dymi, ale nie kupuje;

zepsute szyki, stanowczo - zepsute!
:( J.S

Opublikowano

Podpisuję się obiema dłońmi pod tym co już Jacek napisał, a od siebie chciałbym dodać, że to trochę nie przystoi orty robić we wierszu, który zamieszcza się w dziale Z.

niezagojonych


Zasady pisowni i interpunkcji
[168] 45.3. Z imiesłowami przymiotnikowymi (czynnymi i biernymi), niezależnie od tego, czy użyte są w znaczeniu przymiotnikowym (zob. przykłady oznaczone literą a), czy czasownikowym (zob. przykłady oznaczone literą b), np.
(a) nieoceniony pracownik (= bezcenny, zasługujący na najwyższą ocenę), ale także:
(b) obraz nieoceniony jeszcze przez jury konkursu (= taki, którego nie oceniono);
(a) nieopisane trudności (= niedające się opisać), ale także:
(b) kraje nieopisane w podręczniku (= takie, których nie opisano);
(a) Matka Boska Nieustającej Pomocy, ale także:
(b) W Tatrach padał śnieg nieustający od tygodnia;
(a) Przyśnił mi się mój nieżyjący ojciec, ale także:
(b) Człowiek nieżyjący obecnie w Japonii nie zna grozy trzęsień ziemi.
Gdy imiesłów użyty jest w znaczeniu czasownikowym, dopuszczalne jest jednak stosowanie pisowni rozdzielnej.
WYJĄTKI: Zawsze stosuje się pisownię rozdzielną:
a) w wyraźnych przeciwstawieniach, np.
nie leżący, ale siedzący; nie leżący, lecz siedzący; nie leżący, tylko siedzący; siedzący, a nie leżący;
b) w konstrukcjach, których ośrodkiem jest spójnik ani lub ni (np. nie piszący ani nie czytający), czasem powtórzony (np. ani nie piszący, ani nie czytający).
UWAGA: Podane zasady dotyczące pisowni zaprzeczonych imiesłowów przymiotnikowych są nowością w polskiej ortografii. Oparte są na uchwale Rady Języka Polskiego przy Prezydium PAN z dnia 9 grudnia 1997 r. Dotychczasowe przepisy kazały pisać rozdzielnie imiesłowy użyte czasownikowo, a łącznie imiesłowy użyte przymiotnikowo.
Choć nowa zasada dopuszcza jako oboczną rozdzielną pisownię imiesłowów w użyciu czasownikowym, w niniejszym słowniku zapisaliśmy wszystkie zaprzeczone imiesłowy przymiotnikowe w pisowni łącznej.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violettaTaka jest jednak rzeczywistość i w tym przypadku wcale nie chodzi o zakochanie. 
    • Na kamieniu, niby od niechcenia, usiadł liść. W oczach, sprytnie chowa przerażenia błysk. Mijają godziny, liść się nie rusza, tylko dyskretnie nastawia ucha. - Słuchaj pomarańczowy stworku, bardzo mi miło na mojej twarzy ciebie gościć, lecz pora tobie w dalszą drogę z wiatrem skoczyć... - - Dziękuję szlachetny kamieniu, lecz skoro wiatr mnie tutaj przywiał, widać jesteś mi przeznaczony, choć przyznam, dalekiś z urodą od wymarzonej żony. - - Chyba pan nie rozumie, zejdź pan w końcu z mojego nosa, bo cierpliwość zgubię. To nie jest twoje miejsce, tylko chwilowe na odpoczynek przejście. - Liść klonu przecząco głową pokiwał i jeszcze mocniej do kamienia przywarł. - Nigdzie się stąd nie ruszę, bo na pewno pod jakimś butem się pokruszę. Kamień już nic nie powiedział, tylko zagwizdał. Przyszedł kolega, ukłuł gościa koło tyłka, przyfrunęła przyjaciółka, połaskotała koło brzuszka. Tego liść się nie spodziewał. - Aj aj aj! - krzyknął na jeżyka. - Hi hi hi - Zachichotał na pszczółki skrzydełka. Łezki ze śmiechu otarł i odpadł. - Żegnam. - Uśmiechnął się kamień. - Zdrajca. -Rozległo się echo z oddali, między ludzkimi nogami. Liść z żalem fikołki zataczał, do czasu kiedy mały chłopiec w ręce go złapał. - Jaki piękny, pomarańczowy, będzie idealny do mojej korony. - Zachwycił się chłopiec wkładając kruszynę do ciepłej kieszeni. Liść jeszcze nie wiedział, że jego los właśnie się odmienił. Nazajutrz, przyjemnie zaskoczony, z dumą jaśniał na czubku szkolnej korony. Czy to przypadek czy przeznaczenie, tego nikt do końca nie wie. Idź swoją drogą i ufaj, a znajdziesz ludzi i miejsce, którym miłym będzie twoje serce.
    • Oddychaliśmy niegdyś ,tym samym powietrzem . Wciąż w te same miejsca, idąc za życiem lepszym. Lekarz i apteka , codzienność twoja babciu. By dostać choć gram ,zdrowia z chorobą w starciu.   Chcieliśmy tylko zdrowia, bo ono najważniejsze. Wciąż bitwę prowadząc, o swe bijące serce. I też walczę o zdrowie, jak niegdyś ty walczyłaś.   Dzisiaj ze łzą w oku, babciu cię wspominam. Teraz ciebie niema, leków brać nie musisz. Przyszła kolej na mnie, by ból w sercu dusić . Wspominam cie babciu, tabletki na stole.  I tę naszą ,tęsknotę za absolutnym zdrowiem.   Nie ważne co się psuje, w organizmie naszym . To straszne przeżycie ,gdy lekarz wciąż straszy.  Pamiętam nie jedno, dziękowałaś zawsze . Mówiłaś przyjedź, Aruś a pomożesz babci .    
    • @violetta Oh tak faktycznie:) Dziękuję za komentarz.
    • @violetta   Violetta.   kobieta z kwiatów utkana :)  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...