Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jesienne wspomnienie


Rekomendowane odpowiedzi

wącham liście żółte już
wdycham głęboko
ich zieloną tęsknotę
za rumianym obliczem słońca

jest tamten dzień
nasz spacer do nikąd
u celu dobra przystań
we włosach wierzby
której kora spękana do żywicy
jak krew tętni pod skórą

twoje serce trzepoczące
skrzydłami o żebra
piersi w klatce sukienki
uchwycone delikatnie
w szpony

odleciałaś
jak ptak krzycząc jękliwie
w uszach mi dzwonisz
i pachniesz korą
pod powiekami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za dobre rady i poprawiam

liście zżółkły już
tęsknią za rumianym
obliczem słońca

park wycięty w pamięć
nasz spacer
zaplątany we włosach wierzby
której skóra spękana do żywicy
tętni pod gardłem
krew przenika policzki

uskrzydlone serca
trzepoczące o żebra
chcą się uwolnić od wstydu
piersi w klatce sukienki
uchwycone delikatnie
w szpony

odleciałaś
jak ptak krzycząc jękliwie
w uszach mi dzwonisz
i pachniesz korą
pod powiekami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...