Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Fechtunek wielki nie słabe to Igraszki
Śmiało walczysz nie opuszczają cię Siły!

Apolla potrzebuje nie szukam Herkulesa,
Pieśni romantycznych pragnę nie chcę marmurowych Ramion
Dobra i ciepła wypatruje nie pożądam Szaleństw
Wiecznej miłości żebrzę nie chcę krótkiego Romansu
Ciebie tylko pragnę nie kocham Innych.

Najgorsza jest zdrada nie śmieszą nas Rogacze!

Opublikowano

aaaaaa że niby epokowo źle?


hmm jakby to Pani wytłumaczyć Herkules i Apollo to takie wzorce facetów prawda? Jeden paker a drugi artysta - to nie ma nic wspólnego z przeniesieniem do epoki


a fechtunek no to wiadomo, chyba :|

pozdrawiam

mam nadzieję że wyjaśniłam "nieścisłości"

Opublikowano

Aleś się napracowała! Gratulacje:) Ja to mam problem z rymami. Jak się męczę przy tym żeby i treść i słowa i rymy i przekaz i symbol bla bla a tu jeszcze trzeba żeby od tyłu działało ;)

Opublikowano

haha dzięki :P w sumie takie raki to się prosto piszę, prościej niż jakiś sylabotonik rymowany :P

ale i tak najtrudniej pisze się teksty w których bawi się słowem - a takie uwielbiam :)

pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Och Bereniczko, Ty jesteś cudownie poetycka, (patrz na komentarz)  Ty cała jesteś wierszem, dziękuję :)
    • Czasami mam wrażenie, że moja wolność ogranicza się do wolnych żartów.
    • @Alicja_Wysocka Twój wiersz to uroczy i niezwykle ciepły utwór, który działa jak balsam, jak chwila wytchnienia od codziennych problemów. Przypomina, że źródło piękna i kolorów jest tuż obok nas – w buraczku, groszku, oliwkach. To pochwała dostrzegania poezji w najbardziej prozaicznych elementach rzeczywistości. Zadajesz pytanie: "jaki problem, kochani?", a potem sama udzielasz odpowiedzi: problem znika, gdy zanurzymy się w prostym pięknie świata. Bawisz słowem w niezwykle subtelny sposób. Tworzenie nazw kolorów od ich źródła („buraczkowy z buraczka”, „popielaty - z popiołu”, „butelkowy - z butelek”) jest nie tylko pomysłowe, ale też przywraca słowom ich pierwotny sens. Wiersz staje się swoistą genezą barw. A jednocześnie kolory opisujesz tak, że można ich niemal dotknąć i posmakować. „Groszek, który w ustach się słowi”, „karmelowy, jak ciepło". To tekst, który otula i koi, a jego łagodny ton jest niezwykle kojący. Ostatnie zwrotki, w których kolory pożyczane są od księżyca i słońca, wynoszą ten "codzienny" świat na poziom kosmiczny. Inspiracji i piękna można szukać wszędzie – od tego, co na talerzu, po to, co na niebie. A myśl, że każdy promień słońca „przebiera w dobranoc”, jest cudownym obrazem na zakończenie dnia. To tekst, który otula i koi, a jego łagodny ton jest niezwykle kojący. Jest jak antidotum na szarość i zmartwienia. To tekst pełen światła, ciepła i subtelnego czaru - Alicjo z poetycznej krainy.
    • @wierszyki Ekstra !!!!
    • Wcale nie fastrygowany, szyty na miarę, wturlał się we mnie jak szpuleczka po niciach.  Zagrałaś na mojej fantazji po nutkach uśmiechu :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...