Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

czy poszłabyś ze mną
na spacer zimowy
by w puchu iskrzącym
zostawić sen powiek

i gwiazdy zadziwić
policzków dotykiem
śnieg słyszeć jak pada
w takt niby muzyki

otulając puchem
każdą szarą gałąź
jakby chciał wybielić
i duszę i ciało

zatrzeć dawne waśnie
urazy i brudy
byśmy byli w stanie
znów sobą się urzec

i spleść mocno ręce
pochylając głowy
czy poszłabyś ze mną
na spacer zimowy

Opublikowano

Oj, poszłabym, poszła, ale peel pewnie te słowa
do innej baby kieruje!
Zaczytałam się.
Bardzo ładny wiersz, poddaję pod rozwagę, czy nie
zamienić na coś innego jedno "się" 3 i 4 zwrotka.
(może coś w rodzaju:"i spleść mocno ręce
pochylając głowy" itd.)?
Serdecznie pozdrawiam
- baba

Opublikowano

Podoba się. Przyjemny.

Jedyne "ale":

"znów sobą się urzec

i wziąć się za ręce" => "się" zdublowane, razi nieco

Lekko się go czyta, sam wymusza rytm.
No i... bardzo lubię klamry kompozycyjne :)
pozdr serdecznie

Joanna

Opublikowano

a poszłabym z tobą
na spacer jesienny,
poszukać dni nowych
złocistopromiennych

szukać wschodów szczęścia
za smużkami ciszy
i szelestów klonach
poszłabym, czy słyszysz?

przez rdzawe sekundy
tam gdzie czas miedziany
położy pod stopy
miodolistne dywany

*

poszłabym


Zimą nie pójdę, marzną mi ręce :)
Ładnie, Jacku.
Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


pierwotnie wiersz miał więcej strof ale żeby nie marudzić jak to kiedyś napisała jedna z komentatorek autor skrócił do max.
i ja też lubię klamry kompozycyjne
:))
dzięki że zajrzałaś
Serdecznie pozdrawiam Jacek
Opublikowano

już idę tylko założę kalosze
miało być mroźno
a tutaj proszę
deszcz zamiast śniegu
pada i siąpi
w nadejście zimy
zaczynam wątpić:)))

Pozdrawiam Jacku na spacer trzeba nam na spacer:)
Życzę Wesołych Świąt i pozdrawiam serdecznie:))) Ewa

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



wierszyk śliczny Alu dzięki

na spacer wiosenny
my pójdziemy razem
park oraz stocznie
znowu mi pokażesz

zmęczeni siądziemy
w kafejce w ogródku
a czas jakby zwolni
płynąc pomalutku

a potem pognamy
każde w swój realizm
stawiając pytanie
czyśmy się spotkali

pozdrawiam Jacek
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



w Pieninach śnieg przykrył
drogi oraz góry
włóż proszę kozaki
ciepły płaszcz z kapturem

skarpetki wełniane
no i rękawice
teraz na spacerze
możesz gwiazdy liczyć
:))

Wzajemnie Wesołych Świąt mnóstwo radości Jacek
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



wszedłem w Twój profil chcąc coś Twojego przeczytać aby poznać osobowość a tu pustka
nawet nie śmiem pisać wierszyka jeśli nie znam osobowości
na tym forum parę razy oberwało mi się po uszach

pozdrawiam Jacek
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



wszedłem w Twój profil chcąc coś Twojego przeczytać aby poznać osobowość a tu pustka
nawet nie śmiem pisać wierszyka jeśli nie znam osobowości
na tym forum parę razy oberwało mi się po uszach

pozdrawiam Jacek


niepoetka bez osobowości !!
dno.

idę się utopić.
:(
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



chyba mnie źle odczytujesz albo się zgrywasz
pewno jesteś wytrawnym krytykiem literackim a i tacy są potrzebni
a mnie parę razy opieprzono za pisanie wierszyków

czasami trudno coś napisać
gdy nie znasz gustu upodobań
aby nie wyszła z tego kicha
a póki co to zgoda zgoda
:)))

pozdrawiam Jacek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Bo musi się słuchać, oglądać i klikać - z tego leci kasa, Bo to co nas podnieca, to się nazywa kasa, a kiedy w kasie forsa, to sukces pierwsza klasa. Super solo na gitarze i saksofonie    
    • 1. Czy rzeka naszych dziejów gdziekolwiek zmierza? Nie kieruję nią, więc wieszczyć nie zamierzam. Ale patrzę za siebie w tył podręczników, Gdzie spisany bieg coraz wbrew do wyników: 2, Piszą tam wszędy, że Polski wewnętrzny stan Za powód jej zwycięstw i klęsk winien być bran; I z kim na geo-ringu przeciwnikiem To bez znaczenia i nic tego wynikiem. – Lecz wbrew: Na mapie Polska za Batorego, Za Władysława, za Zygmunta Trzeciego W innej proporcji jest do Rosji jak widać Niż za Króla Stasia,  – to się może przydać. – Może, bo „Historia magistra vitae est” [1] Kiedy pisze: co było i co przez to jest. Gdy odwraca uwagę od spraw istotnych Nie jest belferką dla państw spraw prozdrowotnych.   A trzeba by pilnie wyciągnąć wniosek „bokserski”, że po to ważą tych panów w rękawicach, żeby 1 zawodnik o wadze piórkowej nie walczył z 1 zawodnikiem o wadze superciężkiej, gdyż jak pouczał Izaak Newton „Siła równa się masa razy przyśpieszenie.” Więc dalej, że kiedy Rzeczypospolita mniej więcej utrzymywała swoją wielkość do r. 1772, to Rosja bardzo powiększała swoje terytorium wcale nie kosztem Rzeczypospolitej, ale tym samym zwiększając swoje możliwości i tzw. głębię strategiczną. Co by jeszcze dalej kazało wyciągnąć negatywny wniosek co do braku sojuszu Polski z sąsiadami Rosji na znanej w geopolityce zasadzie „Sąsiad mojego sąsiada jest moim przyjacielem.”, więc np. Chanatem Kazachskim (قازاق حاندىعى, istniał w latach 1465-1847 i podzielił los Rzeczypospolitej), Chanatem Dżungarskim (istniał w latach 1634-1758, który toczył wojny z Rosją w XVII i XVIII wieku), Chanatem Jarkenckim vel Kaszgarskim (istniał w latach 1514-1705.), Chanatem vel Emiratem Bucharskim (istniał w latach 1500-1920, i w końcu podzielił los Polski w starciu z ZSRR), Chanatem Chiwskim (Xiva Xonligi , istniejącym w latach 1511-1920, i w końcu podzielił los Polski w starciu z ZSRR), Chinami (których stosunki układały się dosyć pokojowo z wyjątkami, np. próbą powstrzymania ekspansji Rosji przez armię chińską w r. 1652 przy nieudanym oblężeniu gródka Arczeńskiego bronionego przez Jerofieja Chabarowa, który jednak po stopnieniu lodów wycofał się w górę Amuru oraz odstraszające kroki militarne w tym samym celu w latach 80-tych XVII w. cesarza Kangxi (panującego w latach panujący w latach 1661-1722.))  i Mongolią (która akurat wystrzegała się większych konfliktów z Rosją od XVI do XVIII w.). Nie wspominając o Chanacie Krymskim i Persji, z którymi Rzeczypospolita jakieś stosunki utrzymywała. Wniosku tego jednak lepiej nie wyciągać, bo takie wyciąganie prowadzi wprost do pytania o ewentualny sojusz azjatycki blokujący ewentualne agresywne poczynania Rosji, bo takiego ani nie ma, ani nawet prac koncepcyjnych.   3. Albo fraza „królewiątka ukrainne” Z sugestią: one Polski kłopotów winne, Latyfundiów oligarchów dojrzeć nie raczy, Konieczne, – tuż czyha wniosek, co wbrew znaczy!   A trzeba by pilnie wyciągnąć któryś z przeciwstawnych wniosków, że: a) Albo te latyfundia magnatów w I RP nie były takie złe, skoro i dzisiaj są latyfundia. Bo? – Np. taka jest właściwość miejsca, że sprzyja ono wielkim majątkom ziemskim. b) Albo, że dzisiaj na Ukrainie biegiem trzeba by przeprowadzić parcelację latyfundiów oligarchów.   Nasi lewicowi histerycy-historycy wniosku a) nie chcą przyjąć, bo przeszkadzałby im w lewicowaniu, (albowiem przecież nie w badaniu czy wykładaniu historii!). Wniosku b) zaś przyjąć nie chcą, bo zarówno by im utrudniał propagandę, jak i nie wydaje im się specjalnie bezpieczny (ci wszyscy pazerni a krewcy współcześni oligarchowie jeszcze by postanowili rozwiązać problem lewicowego histeryka), co zresztą może i słusznie, tyle, że wyjątkowo tchórzliwie.   PRZYPISY [1] Jest to cytat z „De Oratore” Cycerona.   Ilustracja: W żadnej książce opisującej historię wojen Rosji z Polską ani razu nie udało mi się zobaczyć porównania ich wielkości, tedy je sobie sam zrobiłem w Excelu.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @MIROSŁAW C. święte to one nie są lecz ciut prawdy w nich jest ludzie gdy skończą pracę siedzą lub leżą we dnie   zamiast skorzystać z czasu bo mogą robić co chcą tworzyć poznawać tematy czekają - chyba wiadomo co Pozdrawiam
    • a o kwiatach to możemy pomalować otoczeni igłami lasu oddychamy ciszą to tu usycha lipcowy deszcz nie ma krawężników i ulicznych bram nawet nie widać naszych zmarszczek malujesz dłońmi cień miniaturkę chwili czuły uśmiech uzależnieni od marzeń i kolorów dnia przenieśmy niebo w naszą stronę obłoki wędrujące ptaki i ten lecący w oddali samolot czas niestety wracać ponagla nas niedziela czarny pies i kończy się ostatni papieros.
    • @Alicja_Wysocka znam Dawida Garreta. I podziwiam. Ale jak dawno temu byłem w Wiedniu, tuż przed Świętami to tam stał grajek /jeden z wielu/. Skrzypce. Jak dzisiaj to jego granie wspominam to mam ciarki na plecach. Nigdy, wcześniej ani później takiej cudowności nie doświadczyłem. I ta atmosfera..,. Drzewa w lampeczkach, kawiarnie, uśmiechnięci ludzie. "O kurde blaszka" !!! To od Romy. Dzięki Roma.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...