Maria-Jolanta Embst
Użytkownicy-
Postów
14 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Maria-Jolanta Embst
-
oj rozmarza. Piekny erotyk nasycony uczuciami do eksplozji. Dziekuje za chwile rozmarzenia.Maria-Jolanta.
-
Gleboka refleksja na rzeczywistosc. Poruszyl mnie i zastanowil. Pieknie ujety temat o nas ludziach na Ziemi bez ktorej i tak by nas nie bylo. Dziekuje za chwile wzruszenia. Maria-J.
-
walę się w piersi (i wdycham noc)
Maria-Jolanta Embst odpowiedział(a) na Boskie Kalosze utwór w Wiersze gotowe
Kochany Boskie Kalosze. Erotyk sliczny, podniecajacy. A co ci wspaniali wierszikleci pomieszali, jez, tornado i Bog wie co jeszcze. A sprawa jest przeciez prosta - albo wiersz trafia albo nie. Ten - jak najbardziej tak. Uskrzydlil moja wyobraznie. Dziekuje. M.-J.E. -
Maria-Jolanta Embst napisał: Oj poszlo by sie poszlo na taki spacer... ale sie spoznilam, bo juz caly pochwalny chorek chetnych sie utworzyl. Wiersz piekny i nie pretensjonalny. Radosc czytac. M-J.E To miłe kalendarzyk jest - są jeszcze wolne zimowe wieczory zapraszam na poetycko-wirtualny spacerek :))) pozdrawiam Jacek Dziekuje za slowa otuchy ale na wirtualny specerek brak mi odwagi i boje sie co by mnie pejczami nie zachlastano. Mieszkami poza Krajem od 20 lat, pisze wiersze z tesknoty za jezykiem polskim, bo niemiecki wychodzi mi tym najbardziej nieszlachetnym wyjsciem, ale ze smutkiem stwierdzam wlasne ubostwo jezyka i podziwiam i sie nrozkoszuje tymi wszystkimi cudownymi wierszokletami na tym portalu. Pana jezykiem - poezja tez. Dzieki za mile zaproszenie. Pozdrawiam i czekam na nastepna uczte dla duszy stesknionej... M.-J.E.
-
E... to chyba proza. Ja tak to odbieram. Refleksja ciekawa. Pozdrawiam. M.-J. E
-
Oj poszlo by sie poszlo na taki spacer... ale sie spoznilam, bo juz caly pochwalny chorek chetnych sie utworzyl. Wiersz piekny i nie pretensjonalny. Radosc czytac. M-J.E
-
Piekny wiersz i taki plastyczny ze mozna go dotknac. A ten Pan kolem lamany - biedaczek - bolem czlonkow ogluszony nie moze przeciez go zrozumiec.
-
Drogi Boski Kaloszu (?). Wiem wreszcie dlaczegos "Boski". Te oba wiersze sa po prostu boskie. Moze sie rozmazalam, bo moj dom za kilkoma granicami. Ale to pewnie dowod na sile Twoich wersow. Szczegolnie "dom "- napisany prostszym jezykiem trafil jak noz w serce . Dziekuje za ta lezke tesknoty. M. P.S. Pamiec o jakiej Ty wspominasz - ta z dziecinsta wyrazna a co wczoraj to zapomniane - to juz Alzheimer. Czytalam w madrych ksiazkach, ze zapada w pamiec przedewszystkim to co gleboko przezylismy nawet jesli to bylo jakies prozaiczne zdarzenie.
-
codzienność w czasach popkultury?
Maria-Jolanta Embst odpowiedział(a) na Vica utwór w Wiersze gotowe
A do mnie przemawia choc mozna by troche nad nim popracowac . W tlumie mozna byc bardzo samotnym. Szczegolnie na obczyznie. Pelno ludzi dookola a jakby ich nie bylo. -
Podoba mi sie ale nie rozumiem puenty (czy pointy?)
-
Piekny, gleboki i nasycony smutkiem. Plastikowe rurki troche mi popsuly ten klimat.
-
wiersz "brzmi" dobrze ... ale taki jakos chaotyczny i nie moge sensu znalesc.
-
pogaduszki przy kominku
Maria-Jolanta Embst odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe
Alicjo, urokliwy i pelen klimatu wiersz. Dziekuje, ze moglam przeczytac (to nie grzecznosc-od 20 lat nie mam kontaktu z polska poezja). Tworz dalej. -
Pisal to Bog czy Diabel. Tylko sie pochlastac. Ale gratuluje wyobrazni. Moze nastepne beda bardziej ludzkie?