Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pojednanie


marta j

Rekomendowane odpowiedzi

Znów słyszę czyjeś kroki
Dziwny oddźwięk ich
Stłumiony deń i niewyraźny

Znów czuję upadku lęk
Cudzy krzyk złamany w pół

Echo zgubnych przemyśleń
Echo zgubnych słów

Znów zlęknionym okiem
Patrzę na ten dziwny świat
Ubogi w uśmiech
Otyły w strach

Lecz nic już doglądać w nim nie chcę

To on
Niech otula mnie błękitnym spojrzeniem
Niech wodzi za mną wielkimi oczyma
Niech dzwoni po stokroć na zaczątek dnia

Bym poczuł żem - ja i on - to jedność

W ten z pychą zanurzę się jak niegdyś
W szarawą rzeczywistość
W ten znów wyciągnę zmęczoną dłoń
Niech tylko da posmak

Żem ja, to on







Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...