Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Śmierć po kaszubsku


Rekomendowane odpowiedzi

Dobrej śmierci czekam
jak trzeba, w izbie zaciemnionej.
Tutaj łatwiej, mimo bólu w skroniach,
powtarzać święte zdania
- bądźwoletwoje odciśnięte
na kolanach przez lata.

Sztywniejące dłonie
coraz mocniej oplatam
wokół grubej świecy.
Już do jej światła lecą
zdrowaśmarie natchnione
oddechem tuzina ust.
/Szepczą aksamitnym furkotem
ich skrzydła, spłoszone
potrząsaniem zimnych korali./

Jeszcze ksiądz, tłustym kciukiem
stygnące czoło przekreśla,
próbuje mą duszę ocalić.

I czas stanął,
lustra oślepły za prześcieradłami,
psy jeszcze nie wyją
choć już dawno wiedziały.
Tylko dzwon bije w oddali
napomina
tych co jeszcze zostali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




LUDZIE!!!
Co tu się dzieje???

Jest "bez limitu", jest "warsztat" - apeluję o odrobinę samokrytyki... - żenada :]

Po_zdrówki.
kasia.
nie rozumiemkasiu? czy słowo zawsze musi byc obdarte ze znaczeń? czy musi być anorektyczne, czy musi doszukiwać się sensu i treści, tutaj jest jasno wszystko, i ładnie opowiedziane, co w ty jest złe? że przegadane? różne są teorie pisania, jak wyżej Pan Krzywak zauważył ;)
machamskrzydłami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram zdanie Skrzydełka. Kiedyś ludzie umierali godnie, w domach,
w otoczeniu bliskich i sąsiadów. Ten wiersz nam to przybliża. Może gdzieś
nadal tak jest. Czytałam na Forum wiele gorszych, ten czytałam kilka razy,
ma swój urok, jest napisany prostym językiem, bez patosu o sprawie
ostatecznej.
Kasia ma rację, pisząc, że wiersz powinien trafić najpierw do warsztatu, w każdym
bądź razie by nic nie stracił, a może i zyskał.
Mimo, że temat nie mój ulubiony, sam wiersz mi się nawet podoba.
Nie jestem znawcą, kieruję się tylko intuicją, to moje wrażenia po przeczytaniu.
Pozdrawiam
- baba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


wiersz wywołał bolesne wspomnienia, które znależć można w mojej kartotece- "Nie ma jej już w połowie"
sytuacja podobna, bez świecy w ręku,
ech, nie będę się rozwodzić lae ten wiersz ma swoje przesłanie a to jest- chyba - najważniejsze, ogładzić zawsze można, po swojemu

cmoook i babie i gregowi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




LUDZIE!!!
Co tu się dzieje???

Jest "bez limitu", jest "warsztat" - apeluję o odrobinę samokrytyki... - żenada :]

Po_zdrówki.
kasia.
nie rozumiemkasiu? czy słowo zawsze musi byc obdarte ze znaczeń? czy musi być anorektyczne, czy musi doszukiwać się sensu i treści, tutaj jest jasno wszystko, i ładnie opowiedziane, co w ty jest złe? że przegadane? różne są teorie pisania, jak wyżej Pan Krzywak zauważył ;)
machamskrzydłami

Nie musi być anorektyczne, jednak tu bulimia jakaś - wymuszony refluks w przesycie, takie umieranie jest nienaturalne, taka sztuczna, pokazowa wariacja o śmierci.
A sam temat nie jest wykładnią wartości wiersza; temat jest, ale wykonanie spalone.

No, nie mogę sie przekonać, wiem, że jestem w mniejszości, ale nie mogę...Warsztat i cięcia!!!


Odmachowuję ;))
kasia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...