Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

o wierszu


Stefan_Rewiński

Rekomendowane odpowiedzi

pewno Pan Panie wiersz napiszesz
taki odkrywczy i bez banału
zamkniesz w nim ducha spokój ciszę
i jakąś klamrą zepniesz całość

a o warsztacie już nie myślisz
po tylu latach masz go w sobie
więc walisz tekscior niby ścisły
co w nim mieć pragniesz to i powiesz

zatem Pan Panie myk do dzieła
waż zdania myśli pisz pomału
bo choć byś nawet tego nie chciał
życie Twe wiersze zepnie w całość

pozdrawiam Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"natchniony
i z weną za pan pani" jest każdy Twój wiersz poeto, więc po co się krygujesz? zawsze podkreślałem prostolinijność Twojej wypowiedzi autorskiej - jest ujmująca!
ale że obawiasz się fałszu i banałów to się chwali - czy aby to nie apel do piszących?
bo na czasie, na czasie!
:))
gratulacje i pozdrowienia Mistrzu!
J.S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napiszę kiedyś wiersz
co będzie rzemiosłem
niezależnym od form
odkrywczym
bez banału bez fałszu
będzie szybował
prosty zrozumiały
krótki jak jedno słowo
niedomówiony i otwarty
bez pychy pokorny
natchniony
z weną za pan pani

Mam nadzieję, że się nie pogniewałeś Stefanie za te drobne poprawki, tak mnie cuś podkusiło ;)
Plusk za wspólne marzenie. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



a ja tak chodzę koło tego wiersza jak ten lisek koło drogi ;)
i jakoś nie mogę przegryźć wiersza uosabiającego rzemiosło
miszczów się nie poprawia, tylko czyta, ale... co mi tam... tak to misie uwidziało ;) :

stworzę kiedyś wiersz
rzemiosłem
uniezależnionym od form
odkrywczym

pozdrawiam, :))
Dzięki pchełko, pomyślę, pozdrawiam. Stefan.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Hmmmm, Panie Stefanie - wg mnie wiersz uzależniony od, nie jest do końca odkrywczy... ;)
Zgodzę się z Jackiem Sojanem - bardzo prostolinijny - ale, czy, aby nie za bardzo?
Najbardziej podoba mi się ostatni wers.

Panu w kapeluszu - kłaniam się czapeczką. :)
CCC

PS: a poza tym kojarzy mi się z jakimś Twoim utworem, tylko nie mogę wyłapać. ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Hmmmm, Panie Stefanie - wg mnie wiersz uzależniony od, nie jest do końca odkrywczy... ;)
Zgodzę się z Jackiem Sojanem - bardzo prostolinijny - ale, czy, aby nie za bardzo?
Najbardziej podoba mi się ostatni wers.

Panu w kapeluszu - kłaniam się czapeczką. :)
CCC

PS: a poza tym kojarzy mi się z jakimś Twoim utworem, tylko nie mogę wyłapać. ;)
Dzięki Ewo, to miała być Dyrektywa Unijna dot. wierszy, pewnie nie do końca udana. Mam ochotę ogłosić konkurs na wiersz o wierszu, co o tym sądzisz? Pewnie potrzebny Bezet. CCC.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Hmmmm, Panie Stefanie - wg mnie wiersz uzależniony od, nie jest do końca odkrywczy... ;)
Zgodzę się z Jackiem Sojanem - bardzo prostolinijny - ale, czy, aby nie za bardzo?
Najbardziej podoba mi się ostatni wers.

Panu w kapeluszu - kłaniam się czapeczką. :)
CCC

PS: a poza tym kojarzy mi się z jakimś Twoim utworem, tylko nie mogę wyłapać. ;)
Dzięki Ewo, to miała być Dyrektywa Unijna dot. wierszy, pewnie nie do końca udana. Mam ochotę ogłosić konkurs na wiersz o wierszu, co o tym sądzisz? Pewnie potrzebny Bezet. CCC.
Bezet niezbędny, ale ja nawet nie wiem, czy On jeszcze "dycha" orgowo. ;)
Hmmm, "wiersz o wierszu" - trudny temat, chyba żeby podejść do-wcipnie. :)
Pomysł jest, teraz inicjatywa.

Buziula!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Co jest ze mną nie tak, że wciąż dusza płacze Wznosiłem się wysoko, pięknie było, prawdziwie Szczęścia posmakowałem i to jest najgorsze Wiem kiedy zbłądziłem, pogubiłem drogi Dobrze chciałem dla innych, myślałem Że dam radę tak żyć, ale nie dałem Piękno nie bierze jeńców, nie ma białych flag Nie poddaje się, na drobne nie rozmienia Trwasz dla innych w poświęceniu Nikt o twe szczęście nie zapytał Napis na granicie po Tobie zostanie.
    • Nasz świat jest z klocków Lego Wciśnięta w plastik bryza Nasz świat nie wiadomo czego Wciśnięta w plastik kryza   Nasz świat jest tekturowym pudełkiem Warp napędem Co przenosi nasze życie Nie od jednej do drugiej Wiosny   Kiedyś klocki Lego Były dla mnie niedościgłe Malowałem wzrokiem w Pewexie I byłem pewien     
    • @agfka To może niechcący, opinie czyjekolwiek na jakikolwiek temat nie mają znaczenia, człowiek to bomba smrodu jak pisał Peiper i mowa jego wężem, choćby nie chciał. A wystarczyłoby intonować na wzór dzieci – Michael Jackson, bóg, zmienił swój sposób mówienia, a z nim zatem myślenia. Też chcę to zrobić, skoro, skoro.   Miłego dnia również :)
    • Pewna ładna, młoda krówka, Prawdę mówiąc, to jałówka, Pasła sobie się na łące, Wszak to była wiosna, słońce, I na wypas przyszła pora, Zalecenie wręcz doktora. Tam też, z wiosną się pojawił, Młody byczek, co go nabył Pan gospodarz ,uwierzycie, By umilić krowom życie. Energiczny byczek młody, Całkiem świadom swej urody, Chodził dumny niczym paw, „Krówek stado, a ja jeden”- co za traf. Niejednego to marzenie, By się poczuć, jak w haremie. Wszystkie za nim spoglądały, Wszystkie do niego muczały. Nasza krówka też wzdychała, Tek patrzyła, tak muczała, Tak się za nim oglądała, Że wnet mu się spodobała. I nastały sielskie chwile, Słońce tak świeciło mile, Oni razem skubią trawkę, Razem chodzą nad sadzawkę, I spędzają razem czas, Razem chodzą sobie w las. Robią tam wiadomo „co”, No bo przecież młodzi są. Wiosna, lato, słońce, las, To najlepszy na „to” czas. Lecz minęła lata pora, Ciepła czeka już obora, W której siana dużo jest, Wody nie zabraknie też. Krowom dobrze jest w oborze, Jak za piecem, u Ciebie Boże. Młodą parę rozdzielili, Byczka w kojcu odgrodzili. Lecz on nie jest oburzony, Wciąż zmieniają mu tam .. żony. Szybko minął „areszt” krów, Jesień , zima, wiosna znów, Znów się pasą wszystkie krowy, Byk spoważniał, już nie „młody”. Nasza ładna, młoda krówka, Którą zwaliśmy jałówka, Już jest piękną młodą krową, Na spotkanie z nim gotową. Za nią zaś, już skacze mile Małe cielę...słodkie chwile. Podszedł byk do swej „miłości”, Patrzy , patrzy i się złości. Chociaż sam cały łaciaty, Malec nie ma żadnej łaty. Mówi więc do młodej krowy, Rogów użyć wręcz gotowy, Widzę, że tamtego roku, Kogoś miałaś, „gdzieś na boku”. Co ty mówisz, ona na to, Przecież z tobą całe lato Ja się pasłam, figlowałam, A innego, ja nie znałam. Tak mówiła, tak muczała, Że się całkiem rozryczała. Byk nie słuchał już swej krówki, Bo są młodsze tu, jałówki, Ma ochotę na amory, A nie pieścić tu (cudze) bachory. Obrócił się na kopycie, Już go tu nie zobaczycie, Z uniesioną dumnie głową, Poszedł w krzaki.... z inną krową. No i koniec tej sielanki, Lecz nie koniec naszej bajki. Kto tu winien? Czyja racja? Winna jest INSEMINACJA. Bo gospodarz, który wiecie, Jeden myśli w krowim świecie, Nim na wypas przyjdzie pora, wzywa inseminatora. On zaś w tym kierunku działa, By laktacja nie ustała. Pełno tutaj „jego” dzieci, On bezdzietność u krów ”leczy.” Jaki morał stąd wynika? Jaka tutaj jest logika? Że nie każdy, choć mniemany, Może być rogaczem zwany. Choć są tacy, to wam powiem, Którzy myślą tak o sobie. A postscriptum tu dodamy… Byczek był wykastrowany.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...