Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

4 L&M'y


Rekomendowane odpowiedzi

Siedziałam na podłodze w łazience. Opierałam się o jeszcze wilgotne i zaparowane kafelki na ścianie. Dopiero wyszłam spod prysznica. Krople wody cieknące z moich mokrych włosów mieszały się z łzami tak, że trudno mi było odróżnić co właśnie spada na moje nagie nogi.
Ta myśl przyszła tak nagle. Krążyłam wokół niej już od wczoraj, ale dopiero w tym momencie mój umysł zdołał ją dokładnie skonstruować i cichy głosik w mojej głowie wyszeptał mi ją. Albo raczej wykrzyczał, najbrutalniej jak to możliwe. Nie mogłam złapać powietrza, zakręciło mi się w głowie. Paliłam jednego papierosa za drugim, wyciągniętą ręką strząchając popiół do umywalki.
Tak. Już od wczoraj było jasne, ze z nami koniec. Jak mantrę powtarzałam w głowie, że nic już dla mnie nie znaczy. Choć lata robią swoje i zdaję sobie sprawę, że trudno będzie zapomnieć.
A teraz ta myśl... najgorsza z możliwych. Jednak niestety prawdziwa. Pytanie, na które, tak strasznie boję się odpowiedzieć...
On jest nikim.
Zerem.
Śmieciem.
Więc kim jestem ja, że nawet tego śmiecia nie potrafię zatrzymać przy sobie?
Kim jestem, że nawet takie zero nie jest w stanie mnie pokochać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...