Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Witaj Anulka:) Ja wielbicielką nart nie jestem;) Nigdy nie próbowałam...Podobno wiele tracę;).
Aniu, ja chciałam pokazać, że gdy kończy się zima, wszystko staje się znów zielone, przyroda wraca powoli do życia, z drzew opada śnieg, tylko brzozy są nadal białe. No bo...są cały czas białe;))) Chyba kiepski temat na na haiku;)))

Ściskam,
Kasia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dlaczego? Bardzo fajny i przywołuje ciekawe obserwacje:


od lasu do lasu
przedwiośnie


albo:

koniec zimy -
z każdym dniem
bielsze chmury


A jeśli chodzi o brzozy, to same w sobie dają ciekawe skojarzenie:


wiosna -
umyłam dla niego włosy
sokiem z brzozy


Niby nic, ale można by powiedzieć, że...
nie tylko brzozie puściły (po)witalne soki ;)
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dlaczego? Bardzo fajny i przywołuje ciekawe obserwacje:


od lasu do lasu
przedwiośnie


albo:

koniec zimy -
z każdym dniem
bielsze chmury


A jeśli chodzi o brzozy, to same w sobie dają ciekawe skojarzenie:


wiosna -
umyłam dla niego włosy
sokiem z brzozy


Niby nic, ale można by powiedzieć, że...
nie tylko brzozie puściły (po)witalne soki ;)
Pozdrawiam.
Witaj BK! Dawno Cię tu nie "widziałam";) Zaglądaj częściej!

Dzięki! Hai z sokiem super!

Pozdrawiam,
Kasia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Zaglądam, tylko zaczyna brakować mi czasu, odkąd walki, jak i rokowania pokojowe zaczęły toczyć się na wielu frontach naraz.
Ale przy tak ładnym obrazku z brzozami postanowiłem podjąć ryzyko kolejnej :))
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Zaglądam, tylko zaczyna brakować mi czasu, odkąd walki, jak i rokowania pokojowe zaczęły toczyć się na wielu frontach naraz.
Ale przy tak ładnym obrazku z brzozami postanowiłem podjąć ryzyko kolejnej :))
Pozdrawiam.
Kolejnej walki?:) Mam nadzieję, że w tym przypadku chodzi raczej o rokowania pokojowe:)

Raz jeszcze pozdrawiam,
Kasia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Tak, dlatego jeszcze raz zacytuję:

od lasu do lasu
przedwiośnie

Przedwiośnie to czas zapowiadający nadejście wiosny, pora pomiędzy zimą a wiosną.
Tu widać je (przedwiośnie) już na odkrytym terenie, od lasu do lasu.
Tymczasem w lasach wciąż jeszcze "toczy się" zima.
Podobnie jest z moimi walkami na wielu frontach i takim miejscem jak to, gdzie widać
już wiosnę :)

Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Tak, dlatego jeszcze raz zacytuję:

od lasu do lasu
przedwiośnie

Przedwiośnie to czas zapowiadający nadejście wiosny, pora pomiędzy zimą a wiosną.
Tu widać je (przedwiośnie) już na odkrytym terenie, od lasu do lasu.
Tymczasem w lasach wciąż jeszcze "toczy się" zima.
Podobnie jest z moimi walkami na wielu frontach i takim miejscem jak to, gdzie widać
już wiosnę :)

Pozdrawiam.
:)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




koniec zimy
początkiem wiosny
ziarenkiem lata

Wiem że całkiem inne tematycznie od twego ale tak mnie jakoś naszło .
A twe haiku zbyt wcześnie zakwitło - zima dopiero się budzi - mimo to zgrabne.
pozd.
Wiem, wiem...:) Nie lubię zimy, więc już piszę o jej końcu:)

Pozdrawiam ciepło,
Kasia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bardzo ładna obserwacja Kasiu. :-),
a wersje Boskich Kaloszy też fajne, a szczególnie:

od lasu do lasu
przedwiośnie



Pozdrawiam,
Magda :-))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko co ma do tego AI? AI będzie tak funkcjonować, jak ją zaprogramują ludzie, a ci oczywiście zrobią to zgodnie z jakimiś wzorcami. Pytanie - jacy to będą ludzie i w jaki sposób wychowani. A to, że koncepcje wychowawcze się zmieniają, nie ulega wątpliwości, odkąd potrzeby jednostki zostały postawione ponad potrzeby wspólnotowe. Sztuczna inteligencja nie stoi jednak w kontrze do czegokolwiek, odzwierciedla tylko bieżący stan rzeczy. Oparta (głównie) o modele językowe, operuje jedynie na systemie kodów i znaczeń. To my ją 'wychowujemy', jeśli można to tak nazwać,  ucząc pewnej struktury, odzwierciedlającej mniej więcej naszą logiczną percepcję, nasz aparat pojęciowy. AI nie rozumie rzeczywistości jako czegoś ciągłego, zmieniającego się pozostającego w ruchu, ewoluującego zrelatywizowanego, tylko jako zbiór stałych elementów, które zostały wprowadzone do bazy danych i w ich obrębie się porusza. A elementy te już wprowadza człowiek, który może być dobry lub zły, głupi lub mądry, mieć rozwiniętą wyobraźnię lub nie, rozległą lub wąską wiedzę.... No i trzeba jeszcze dodać, że AI jest - na razie - tworzona do realizowania określonych zadań, co pokazuje, że człowiek jednak chce pozostać wolny i zrzucić na nią to, czego wykonywanie go ogranicza. Odszedłem trochę od tematu, a zmierzałem do tego, że AI będzie w stanie 'widzieć' różnice', o których piszesz, jeśli tego zostanie nauczona.  Chyba, że chcesz powiedzieć, że sam czujesz się trochę taką sztuczną inteligencją, bezdusznie programowaną do pełnienia określonych funkcji  narzuconych przez zewnętrzny, techniczny plan, a nie dzieckiem wychowywanym do samodzielnej realizacji siebie, w zgodzie z tym, czego AI jeszcze nie posiada (wolna wola, samoświadomość).
    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...