Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

namaluję rzekę rwącymi wirami
topielą opłuczę stopy codzienności
przetrę o kamienie zszarzałe sumienie
zanurzę dłonie utopię w nicości

wyrośnie na brzegu snami dębowymi
las gaszący każdy przebłysk samotności
zaszumi nadzieja wszystkimi zmysłami
wiatr konarami przeciągnie stare kości

chmurami przesłonię naiwności cienie
zaciągną się snami błękitem zatańczą
słońce w nich skryje palące sumienie
ukryją się ptaki ścigane przeszłością

namaluję obraz kolorami życia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...