Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cóż za radość, gdy o świtaniu się wstanie,
umyje, ubierze i zje śniadanie.
Ptaki rozpoczynają swe muzykowanie,
żaby kończą swoje rechotanie.

Słońce wschodzi i ziemię ogrzewać zaczyna,
wędrówkę codzienną do zachodu rozpoczyna.
Drzewa myją swe liście kroplami rosy,
po niebem fruwają zakochane kosy.

Z lasy wyskoczyły i są już na łące,
dwa młode, wesołe, bawiące się zające.
O! Jak baraszkują i kąpią się w rosie,
do wspólnej kąpieli dołączyły się łosie.

Cóż za radość popatrzeć na przyrodę,
gdy ze snu się budzi.
Popatrzeć w spokoju na cichą wodę
i wcale to patrzenie człowieka nie nudzi.

Cóż za piękne jest wówczas życie,
spokojne, zielone, pachnące kwiatami.
To raj na ziemi, życie w dobrobycie,
życie z niewinnymi istotami.

Chciałoby się wtedy, żeby tak wiecznie,
żeby tak zawsze było ciepło i spokojnie.
Wśród przyrody żyć bezpiecznie
i zapomnieć o złym, zapomnieć o wojnie.

Jak cudowne jest życie w otoczeniu zieleni,
tylko ten człowiek to doceni
co kochać potrafi i nic go nie dręczy,
bo jeśli jest zły, sumienie go zadręczy.

Cóż za radość położyć się na trawie,
stać się cząstką przyrody prawie.
Zapomnieć o wszystkim i patrzeć do góry,
patrzeć na słońce, patrzeć na chmury.

Zapomnieć o świecie niemal całym,
zamknąć oczy i marzyć, marzyć.
Marzyć o szczęściu chociaż małym,
któż wie, wnet może coś się zdarzyć.

Zapomnieć wreszcie o sobie,
o złu, o śmierci, o chorobie.
W końcu przebudzić się w chłodzie nocy
I znowu spojrzeć rzeczywistości w oczy.

1979

Opublikowano

Wow !!!

Prześliczne, czytam uśmiechając się do Twego tekstu...
gdyby teraz tak można było ....

/ Cóż za radość położyć się na trawie,
stać się cząstką przyrody prawie.
Zapomnieć o wszystkim i patrzeć do góry,
patrzeć na słońce, patrzeć na chmury./

pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Na sylwestrową imprezę, w strażackiej remizie, Nie zajechała żadna amerykańska limuzyna, Lecz FSO Warszawa, co strzelała raz po raz Z gaźnika, pisku hamulców nikt nie słyszał.   Klakson nawet nie jęknął, a skrzypiące Drzwi od pasażera otwarto po minucie. Goście wtaczali się na salę długimi krokami. Szatniarzowi zamiast futer i kożuchów   Zostawiali tylko sińce pod okiem. Muzyka zabrzmiała, aż dachówki spadały Z łomotem, wodzirej zaprosił do tańca, Kręcili się i wirowali, obcasami tłukli,   A panie od różańca, w rytm kankana, zadzierały Spódnice, aż dzieciom zasłaniano oczy. Gdy orkiestra umilkła na tak zwane strojenie, Pan wójt podniósł się z noworoczną mową,   Lecz zanim zaczął się jąkać, spadł z krzesła I zachrapał pod stołem, niczym niedźwiedź. Choć miały to być tańce dla wytrwałych abstynentów Ze znanego klubu, przy oranżadzie i bez mordobicia,   Ot, zwykłe tany, tany i ludowe przyśpiewki, Sarmacka krew wzięła górę, podwinięto rękawy, Krawaty poszły precz, ktoś z tłumu krzyknął: „Ring wolny!” – pani Jola uniosła tabliczkę „1. runda”   Gong huknął, ruszyli do boju, kurz wzbijając. Perkusista dostał w zęby od lokalnego wokalisty Za zgubiony rytm i przedziurawiony bęben. Futryny w lokalu wypadły, a za nimi część chojraków.   O północy zabrakło życzeń i fajerwerków na niebie. Została krew na śniegu i połamane sztachety. Kto mógł, uciekał w podskokach przez miedze, A w oknach, jedno po drugim, gasły światła…  
    • @Robert Witold Gorzkowski Pięknie wybrzmiały w tym wierszu słowa ożenione z poezją, która jest muzyką bez dźwięku.
    • Bardzo dziękuję za komentarz oraz również gorąco pozdrawiam :)
    • @Mitylene  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      niezwykła noc.!  pozdrawiam :) 
    • @Annie   :)  orientalną, skomplikowaną nutą ..serca :)    słodycz kokosa, pieprz ( dużo pieprzu), drzewo sandałowe, fasolka tonka, piżmo itp. Ale nie chciałam przesadzać;)    Już zdecydowałam. Jean Paul Gaultier Le Beau Le Parfum .  pozdrawiam :)    @Tectosmith   dziękuję Tectosmith :) również Ciebie pozdrawiam:) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...