Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dziewczyna porusza konkretny problem, a Wy sobie robicie jaja. Wszyscy, włącznie z naszą nadworną panią psycholog od spacerów. Nie wstyd Wam bawić się cudzym kosztem??

No chyba, że to taka portalowa gra w stado kotów i myszkę.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



O kim mowa?

A swoją drogą, nie my prowadzimy grę tylko chania, ty i inne ufoludki. My się lubimy zabawić, więc odbijamy piłeczkę.

si
rozumiem, dla zabawy sami tworzycie sobie ufoludki.
mam mieszane uczucia spotęgowane przez "ch" i 't".

idę na zalecany spacer
pa
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Więc proszę załoźyć Ligę Przeciwników/niczek Internetu i walczyć z tym prawnie, a nie zakładać bzdetne wątki z których nic i tak nie wyniknie.

Jest Pani taką strażniczką morlaności, to proszę umoralniać dzieci, a nie dorosłych ludzi.

Kocham takie wątki, zawsze można się tu uśmiać po pachy :D

Prawie jak na wiecach mocherowych beretów:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



mogę Pani jeszcze jakoś pomóc?

ależ dziękuję Pani Ewo,
w sumie na razie stosuję się dzielnie do zaleceń :))

pozdrawiam

no to się cieszę niezmiernie :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Wiesław J.K. To epitafium nie dla człowieka, ale dla idei – czasu rozumianego jako byt wieczny, a jednak wciąż „zużywany” przez ludzi. Autor pokazuje sprzeczność: czas jest zawsze obecny, a jednocześnie wciąż go „brakuje” i wciąż go żałujemy.
    • @MIROSŁAW C. Ujmujący wiersz, nasycony magią metafor i jesienią ale taką kochaną, swojską i ciepłą. Aż się ciepło uśmiechnęłam- do wiersza i do zdjęcia ( też uwielbiam fotografować przyrodę ). 
    • epitafium    odszedł na zawsze, dobrze zużyty,  lecz chodzą słuchy często zmarnowany  i tutaj różne zdanie bywać mamy bywał przecież różnymi językami na kartach książek, gazet, czasopism opisywany obecnie zkomputeryzowany zawsze na czasie i upływający przeszły, teraźniejszy, przyszły nigdy nieustający dziejowy   ************************  
    • @MIROSŁAW C. To subtelny, pełen uroku wiersz – jak akwarela namalowana kilkoma pociągnięciami. Ma w sobie lekkość i autoironię, dzięki czemu czyta się go z uśmiechem, a jednocześnie pozostaje po nim ciepły ślad.
    • Fajna sprawa, niczym ukryty motyw zbrodni jaka się dokonała na miłości, koleś zgłasza pretensje do mnóstwa rzeczy, mój nos śledczy chciałby wyczuć zbrodniarza i ukarać odpowiednio za tę zbrodniczą masakrę wraz z autorem czemu też autor dał upust. Podsumowując, to oburzenie może mieć tylko jedno wytłumaczenie, koleś ma jeszcze nadzieję, że gromy jakie spuszcza usłyszy ukochana i to doceni. Odbieram to jako tragikomedię, jeśli nie pasuje nie czytać dalej, Po jednym spojrzeniu rozkochał się niej w jej rudych włosach, i przeżył cudowne chwile, przeżył w dosłownym też znaczeniu, czyli nie umarł, to dobrze bo mamy wierszyk. Ta domniemana teściowa landara zniweczyła wszystko, koleś nie radząc sobie z tym, desperacko wysyła wiadomość chodź sam wie, że go zrani. no i ten motyw mi leży, gość się sam nabija w butelkę, majstersztyk wieloznaczeniowy, pies przy torach i tory które prowadzą, każdy żydek wie o co biega, - ta przypadkowa literówka, burzę - dokonała, że tak się wyrażę przełomu. Jak dla mnie super, co widać w moim poświęconym temu czasie. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...