Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mój Nikifor


Kornelii Ch.

To jak być kochankiem sztalug.
Nagość odwraca znaczenie gry wstępnej.
Przestrzeń między łopatkami wypełniasz
imitacją ust, grając
barwy zapomniałaś,
że nie ma purpurowych drzew.

Wiesz,
do roli nie potrzebujesz wady wymowy
ani zadeklarowanego analfabetyzmu.
Tym razem wystarcza wyjście poza ramy własnego ciała
i sprawdzenie miękkości pejzażu.
Połącz to wszystko z niedojrzałym pergaminem
który opadając wyjątkowo nie krzyczał ideami.

Zawsze byłaś drugoplanowa.
Spod pędzla nie wyrosło
anatomiczne dzieło - szczegółowo opisana twarz
z naciskiem na piętno.
Stwierdziłaś tylko, że moje łózko
nie zasługuje na miano wystawy.

Nie.
Nie przyodziewaj słów w temperę. Niech płótno będzie
szorstkie, podłożone kłótnią.
Paczka papierosów powinna wystarczyć
na kilka pociągnięć i
nie proś o więcej.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Przy pierwszym czytaniu wydał mi się lekko nudnawy, ale jednak zaciekawił. Po drugim było znacznie lepiej. Podobają mi się dwuznaczności. Wyrzuciłabym tylko zadeklarowany analfabetyzm. Plusk z pozdrowieniem.
Opublikowano

Również zwróciłam uwagę na zadeklarowany analfabetyzm, ale pasuje do tytułu. I nie tylko - określa stopień zaawansowania w tym wszystkim, co dzieje się w wierszu - a to przecież także erotyk.
Zwróciłam również uwagę na papierosy. Gryzą w tym wierszu jak dym, ale widzę, że są potrzebne, chociażby ze względu na "pociągnięcia".
W każdej zwrotce jest coś ciekawego.
Widać pracę nad formą.
Plus.

Opublikowano

Nikofor przywodzi na myśl szamotanie się z formą w efekcie prymitywną, nieudolną, nieporadną...paradoksalnie forma wiersza jest perfekcyjnie dopracowana, natomiast "pejzaż" psychiczny, sytuacyjny peela dobrze wpisuje się w termin "Nikifor" - jako coś "niedojrzałego", "niedopracowanego", "zamarkowanego";
pomysł aby Nikifora podłożyć pod erotyk zasługuje na szacunek - odważny i udany pomysł!
gratuluję!
:))J.S

Opublikowano

wziąłeś pod pióro trudny temat . wybitne osobowości , w dodatku tak proste . to skomplikowane zadanie napisać o tym wiersz. mam wrażenie ,że poradziłes sobie nieźle. troszke tylko czepię sie zapisu , bo w dwu, trzech miejscach raczej przerzuciłbym inaczej, ale to nie jest aż tak negatywne , bym zawahał sie przed dodaniem Ci plusa.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... hmmm... no nie... :)) ... i słusznie, też próbuję w swoich w ten sposób. ... a za co.? :) No tak, byłam, jestem..  a ile będę.. licho wie.. ;)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Annna2 Twój wiersz Aniu  to krzyk — nie do ludzi, bo ci przestali słuchać, ale do Boga, który milczy. To lament duszy, która już nie wierzy w sprawiedliwość, bo ile razy można patrzeć na śmierć dzieci, na powtarzające się piekło, na historię, która niczego nie uczy. To nie jest już tylko poezja — to dokument epoki bez sumienia. Każdy wers jak strzęp modlitwy, który nigdy nie doleciał. Tyle krzywdy, tyle krwi, i nic się nie zmienia. Może jedyną modlitwą, jaka została, jest właśnie ta rozpacz. Ja ją w sobie mam. Ale najgorsza jest ta niemoc.   Jak nasze dzieci w Powstaniu Warszawskim mordowane dla żartu, z nienawiści. A Wołyń ? Rozpacz rodziców mordowanych okrutnie dzieci.   Aniu. Mocny i cudownie ważny wiersz. Podziwiam Cię.
    • @[email protected] remanent ? :):):) Cholera, musi być naprawdę źle :) Dzięki.     @Berenika97 dziękuję. Uśmiecham się do Ciebie:)     @Roma od Ciebie. Słowa wsparcia. Że życie to nie zabawa w dwa ognie. Dużo to dla mnie znaczy. Roma. Dziękuję.  
    • Pierwszy był Mefalsim, nad Beit Lahija unosi się dym. "Płynny ołów, "Żelazne miecze" w Jom Kipur, znów presja bierze prym. O - jak piekło okrągłe. Kół historii obłędnych eksplozji przemocy. Gdzie jesteś Boże? I nowiem zmierzają kolumnami ludzie do Ciebie. Gdzie jesteś, czy w niebie? Jakże niezrozumiały jest dziś świat, nienawiść i żądza odwetu, od tylu lat. Gdzie jesteś Boże? Ty, który oddałeś życie z miłości do ludzi, słyszysz, czy masz za dużo spraw? Wzgórzom oliwnym ktoś mówi witam, a korona cierniowa raz po raz w słońcu zakwita.                
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...