Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Romantyczność

Jak co noc ziemia zatapia się w srebrze,
A las drzew szumem gwiazd plecie kokardy
Samochód ścina zastałe powietrze
a w domach złocą się światłem ekrany.

Wtem ktoś wpatrzony w czerń nocnej powodzi
Z tomikiem w dłoni otwartym .. na wpół
Z którego płyną po kartkach w słów łodzi
Rycerze w zbrojach sczerniałych od piór

Spyta się wiatru a wiatr mu odszepnie
Nim znów odejdzie zdeptawszy mech chmur
Że żyć na prawdę, to żyć jakby we śnie
i świata kresem nowotwór jest snów

I trzeba wierzyć, a szkiełkiem uczonych
Winna być tafla pewnego jeziora
Która jak tarcza przed światem dziś broni
Dwóch zakochanych zastygłych w tych wodach.

Był on studentem, a ona… sam nie wiem
Chcieli żyć razem i żyć tylko chcieli
Widać zbyt dużo na ten żywot jeden
Pragnień i marzeń – za mało… pieniędzy

„Zbyt ciężkie czasy” - to czasów wymówka
Zbyt szare domy, zbyt kruchy dom szklany
Gdy w myśli ludzkiej nic nie ma o ludziach
Jakby był człowiek niż atom mniej znany.

Lecz serce jedno, choć bije tak wtórnie,
Jak treść w tym wierszu, prawdziwszy zna świat
Weń wejść woleli, „by żyć trzeba umrzeć”
I razem istnieć – i wiecznie w nim trwać.

Nim księżyc gwiazdy w dwuszereg ustawił,
Zanim przeliczył zakończył się świat
W jeziora oku w którym raz się pławił
Wierzbowy konar, Bóg przeciął ich czas.

I widział spektakl na scenie jeziora
Pewien przechodzień, co tamtędy szedł
Widział jak woda ich brała w ramiona
Wtulonych w siebie, jak srebrzył się sen!


CDN!

Opublikowano

"Z którego płyną na kartkach jak łodzi " - może "łodzie" lub: "w łodzi"?
Jakie to smutne, ale i prawdziwe:
"Gdy w myśli ludzkiej nic nie ma o ludziach
Jakby był człowiek niż atom mniej znany."!
Czytałam z zainteresowaniem, podoba się, czekam
na zapowiedziany cd.!
Serdeczności
- baba

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Powietrze zimne — w księżycowej tafli skrzy. Poczerwieniały z zimna aniołów nosy, odległego czasu świateł blask.   Mienią się kałuże oczu — dzisiaj nieco inne. Z drogi możesz jeszcze zboczyć, lub pozostać w cząstce siebie innej.   Piętrzą się kaskady myśli szaro złotych, a może pożółkłych już liści — yellow. Snują się kudłate myśli werniksu, a może pandemonium myśli szkarłatnych.   Pozwól mi, Ojcze, kochać Cię mocno, w granicach wszechrzeczy i przestrzeni, Tobie tylko znanej — odczłowieczonej. Ja jestem pustką w próżni, w nicości zawieszony, jak flaga wbita w księżyc po ciemnej stronie.   Otchłań nie jest już tak straszna — czuję spokój. Świat odetchnął jednym z gejzerów Islandii. Boże, ratuj nas! Ratuj nas, niegodziwych, jeszcze ten jeden, jedyny raz. Boże, ochroń nas!   Świat spogląda na nas miliardem pogardliwych spojrzeń.   Ziemia i niebo są na styku. Ty nie dotkniesz mnie, ja nie dotknę Ciebie — jak nie dotyka zmierzch świtu.   Ale pozwól się kochać, jak noc kocha gwiazdy.   Pozwól, bym po zmroku mógł przynajmniej patrzeć, wraz z księżycem pobladłym, w jedne z miliarda Twoich oczu.  
    • @violetta on też występuje w wielkim meksykańskim sombreros, mimo że nie widać... ps. meksykański hiszpański różni się od np kubańskiego hiszpańskiego tym, że u Meksykanów słowa są pełne słońca, śpiewane szeroko, a Kubańczycy tak jakby urywają końcówki słów... A propos, pan Miguel jest Meksykaninem        
    • @huzarc Dziękuję pięknie. @Berenika97 Dziękuję i pozdrawiam
    • Czy rozumiesz nie kochać kogoś, kiedy lampy się zapalają, tęsknić za mrocznawym morzem, gdzie nie znajdą mnie wcale   Nie rozumiesz tych niemych chwil, gdy ktoś mówi, a ciebie nie ma, tyś horyzont a życia wir odpycha w wewnętrzną przepaść   Czy rozumiesz zebrania ludzi, gdy nie szukasz nikogo, zbyt znasz ich, lecz nie możesz wytropić sam siebie, co tu robisz, śmiejąc się na dnie?   Nie rozumiesz szukającego, który tabor wiecznie ma w głowie, który nie chce nic dzierżyć na własność, od pieniędzy woli odpowiedź   Czy rozumiesz moją samotność, szczęście w sercu, a obok jazgot, który truje sen i fantazje, nie masz uciec gdzie, aby zasnąć   Czy rozumiesz nie kochać kogoś i latami umykać w dal Ja tak zawsze w mym sercu miałem, że wolałem nieznane niż was
    • @Berenika97 Dziękuję.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...