Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

po latach nieobecności
obolałe sumienie zmusiło
by wrócił do miejsca w którym
skazał kogoś na samotność

jednak zanim podszedł do drzwi
nieoczekiwanie zmoczył spodnie
mimo to delikatnie ale zapukał
po chwili ujrzał w nich kobietę

na jej twarzy widniał żal
i bardzo głębokie bruzdy
których widok spowodował
iż odebrało mu mowę

dlatego pomimo iż chciał
nie potrafił przeprosić
własnej matki
za wyrządzona krzywde

ona nieświadome tego że
właśnie w tej chwili los swą
wymierzył sprawiedliwość
przytuliła syna do siebie

i zdążyła tylko powiedzieć
nie musisz nic mówić ja ci
wybaczam i bardzo mocno
dziękuje żeś wró...

chwilę potem uśmiechnięta
odeszła

Opublikowano

Wydaje mi się, że niepotrzebnie stosujesz takie "zapychacze"
jak:"mimo to","a gdy owe się","go", "by","i to nie na", "tylko"itp.

"i podziękował mu za to że wrócił", czy: "podziękowała"?
Jeśli jednak "mu", to może z dużej?
Będę zaglądała, serdeczności
- baba

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



proponuję male poprawki:


nieoczekiwanie zmoczył spodnie

za wyrządzoną krzywdę

ona nieświadoma (?) tego że


- co za puenta...

Tobie Marianno również bardzo wielkie dzięki - poprawki wprowadziłem.
I teraz widzę że dzięki wam moi mili wiersz nabrał rumieńców .
radości życzę
Opublikowano

Ładnie to opisałeś, choć szkoda, że tak się
kończą spotkania po latach w zasadzie nie
rozpoczynając się; smutno się zrobiło, ale
to też w życiu ludzkim gdzieś zapisane...
Serdecznie pozdrawiam i życzę miłego popołudnia:)) EK

Opublikowano

po latach nieobecności
obolałe sumienie zmusiło
by wrócił do miejsca w którym
skazał kogoś na samotność

jednak zanim zapukał do drzwi
nieoczekiwanie zmoczył spodnie
mimo to delikatnie ale zapukał
po chwili ujrzał w nich kobietę

na której twarzy widniał żal
i bardzo głębokie bruzdy
których widok spowodował
iż odebrało mu mowę

dlatego choć bardzo chciał pomimo tego że chciał
nie potrafił jej przeprosić nie potrafił przeprosić
za wyrządzona krzywdę własnej matki
własnej przecież matce za wyrządzoną krzywdę

ona nieświadome tego że
właśnie w tej chwili los swą
wymierzył sprawiedliwość
przytuliła syna do siebie

i zdążyła tylko powiedzieć
nie musisz nic mówić ja ci
wybaczam i bardzo mocno
dziękuje żeś wró...

chwilę potem uśmiechnięta
odeszła


Waldku, wzruszająca sytuacja.
Zaznaczyłam powtórzenia, może dałoby się ich uniknąć.
Zostawiam malutką podpowiedź do jednej zwrotki. Nie zmieniłam sensu tylko styl.

Serdecznie pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @KOBIETA w morzu moczę tylko nogi:)
    • „krytyka literacka nie jest osądzaniem człowieka przez człowieka (któż dał ci to prawo?), lecz starciem dwóch osobowości na absolutnie równych prawach. Wobec czego - nie sądź. Opisuj tylko swoje reakcje. Nigdy nie pisz o autorze ani o dziele - tylko o sobie w konfrontacji z dziełem albo z autorem. O sobie wolno ci pisać. Ale, pisząc o sobie, pisz tak aby osoba twoja nabrała wagi, znaczenia i życia - aby stała się decydującym twoim argumentem. Więc pisz nie jak pseudo-naukowiec, ale jak artysta. Krytyka musi być tak natężona i wibrująca jak to, czego dotyka - w przeciwnym razie staje się tylko wypuszczaniem gazu z balonu, zarzynaniem tępym nożem, rozkładem, anatomią, grobem. A jeśli nie chce ci się lub nie potrafisz - odejdź.”    W. Gombrowicz,  Dziennik 1953- 1956.       A „ Człowiek” jest doskonały w Twoim ujęciu Migrenko:) i obraz również:)       
    • na dziale rosną mgły najwięcej jesienią płoną bielą i ochrą dymią się czerwienią pachną grzybami i liśćmi buków na zimę ostrą zbierają siły szeleszczą nogami tu rosną baśnie na srebrnych łąkach wiatrem szeptane na moim dziale gdy słońce gaśnie złotą jesienią  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Ewelina Ewelino, czytając te strofy przychodzi na myśl manekin, wiersz bez nagłówka czyli świetnie prowokujesz umysł czytelnika do "główkowania". Lubię utwory, które zmuszają mnie do głębszego zastanowienia, ten "niedokończony wers" po prostu dodaje temu życia. Pozdrawiam!     *********************
    • @Migrena w języku polskim używa się konstrukcji awersja do czegoś, a nie na coś, czyli możesz mieć awersję do klusek    osobiście się z nimi nie identyfikuję, ale skoro ty mnie chcesz, to możesz, zwłaszcza pod tak, niewątpliwie niewiekopomnym, ale jakże płomiennym dziełem, pt CZŁOWIEK, nikomu nieznanego migreny;) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...