Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mogę polecieć bardzo wysoko, daleko
Ścigać obłoki po niebie płynące
Po drodze przejść białej jak mleko
Lub gwiazdy dotykać czerwone, gorące

Potrafię wodospad zatrzymać wpół drogi
I kroplom błyszczącym życie ocalić
Mogę najwyższe nawet pokonywać progi
Aby cel osiagnąć i sukcesem się pochwalić

Potrafię też rozmawiać ze szmerem strumienia
Nasycać delikatną pieśnią swoje uszy
Porozwieszać wokół dźwięki jak westchnienia
I muzykę tworzyć, która serce wzruszy

Mogę góry zdobyć wszystkie na Ziemi
Rzeki przepłynąć, przejść każdą dolinę
Potrafię bez strachu iść drogami ciemnymi
I życie swoje oddać w ostatnią godzinę

Potrafię jak orzeł poszybować wysoko
Przeszłe wydarzenia przypominać sobie
Mogę też przepaść przeskoczyć głęboką
Ale nie potrafię... nie kochać się w Tobie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 To z WvB autentyk, w 1945 dziewczyna miała 17 lat i ją sprowadzili (ciekawe kto:)) do Ameryki, wyszła za niego i żyła z nim do jego śmierci. Całe tło zresztą to autentyk, w tym rozwój antybiotyków, a te miejsca, gdzie dzieje się akcja odwiedziłem w ramach korpolandii. Pozdrawiam. 
    • Stoimy przed dziwnym zamkiem.   Wiszący zegar, dla każdego jest różny.   Potęgujemy myśli, wrota otwierają się.   Przed nami komnata; raz jaśniejsza, raz ciemniejsza…          
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Berenika97... nie mogłam nie zacytować Twojej wypowiedzi, bo tak, zostanie na pewno na pamiątkę... :) Niektóre słowa można czytać dwojako, jeśli rozdzielone, Ty odczytałaś tytuł perfekcyjnie, a Twoja analiza tej niedługiej treści jest znakomita, a że dłuższa, jak sam wiersz... :) doceniam i stokrotnie dziękuję. To niekłamana radość, ale i uzananie dla Twojego komentarza, bowiem weszłaś głębiej w zapisane słowa. Rzeka.. tak, to smybol życia - układ kriwonośny - to też życie, w którym nurt (ciśnienie) zwalnia, lub przyspiesza. Dodam jeszcze, że lubię nie za długie treści i tak "upycham" słowa, żeby miały chociaż 'parę ramion'. Jeszcze raz dziękuję. Pozdrawiam także... :)       Jacku... śliczny i wymowny jest Twój wierszowany komentarz. Dziękuję Ci bardzo.   stabilność zwoła niejednego, co wichrzy nurty chcące żyć. im ciągle mało - a chcą chleba, tak jak spokoju żeby śnić.   im, może innym - przyjdzie dzień, badanie zmieni życia bieg, czy zrozumieją - ważnym jest, ażeby w porę pojąć - treść...   że życie - cudem - naszym jest     Pozdrawiam.... :)  
    • @Nata_Kruk Spory przeskok czasowy, prawie jak dzień do wieczności, szczególnie jeśli zdajemy już sobie sprawę w jakim strumieniu żyjemy. Spora wartość wiersza jest w tym kontrakcie między mikrokosmosem (dzień, doba) a makrokosmosem (lata, dorzecze w głowie)
    • @andrew... jak najbardziej, jesteśmy tylko.. śladem.. we wszechbycie. Dziękuję za słowa. @Marek.zak1... tak.. tętniak.. tym jest i bardzo często, niestety, wykrywany jest przypadkowo, przy okazji innych badań. Dzięki za słowa.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...