Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

gdzie jest mój anioł
co czuwać miał
nad niewinnością mych myśli
słusznością kroków
prawością decyzji

upadam

ktoś mówi
... to takie ludzkie
giąć się pod ciężarem życia
gdy błądząc szukasz prawdy...

jestem słaba jak nigdy przedtem

mój anioł znowu milczy...

Opublikowano

moni

zabijesz mnie... może nie...


mój też gdzieś pofrunął...
oby chwilowo...





Gdzie jest mój anioł,
co czuwać miał
nad niewinnością mych myśli...

Gdzie jest mój anioł
wśród której z chmur?
Dziś mi się nawet nie przyśnił...

Aniele wróć!

Ja czekam tu,
bez reszty Tobie oddana
bez Ciebie...
ginę,
bądź ze mną już ...


Wzywam Cię na kolanach!

Opublikowano

Witaj Moni,zadedykuję Ci pewną strofkę
W giniany wazon włożono trzy kwiaty,
Na świerzych pąkach lśniły krople rosy,
Niby diamenty zdobiące ich szaty,
Lub srebrne spinki splatające włosy.
Trzy dni mineły od chwili zerwania,
Porankiem złotym zajaśniał dzień czwarty,
Uczuciem smutku i rozczarowania,
Żegnała dziewczyna widok kwiatów martwych...

ten anioł nigdy nie milczy,on właśnie wypowiedział się waszymi słowami...pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Droga Mabe,
absolutnie nie jestem skłonna do morderstw...za delikatna ma dusza :)
Pięknie przekształciłaś to co ja ledwie naszkicowałam, więc mogę jedynie podziękować i potwierdzić Twą wielkość!
wdzięczna...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Miło Cię powitać :)
Dziękuję za przeuroczą dedykację...
a mój anioł gdzieś się zawieruszył... pewnie szuka nowych piór, by uskrzydlić me myśli opadające jak szmer liści niesiony listopadowym wiatrem...niby ciepłym jeszcze...aż dziwne
ślę pozdrowienia
Opublikowano

ja bym napisał tak:

Zbudź się aniele gdy szukają Cie czucia
Przynieś ze sobą czarodziejską magię
W boskości naszej empatii szukającej uczucia
gdy razem odkrywamy doskonałości nagie

I uczyń słowa czułe z mego istnienia
Tam gdzie poznają nas nasze marzenia
Wśród pamiętanych, których się nie wymienia
Gdy sen czytamy czuły ułożony do cichego leżenia

Opublikowano

Witaj Grzegorzu,
jak pięknie czytać Twoje dzieło...zaczynam żałować, że wrzuciłam moje niedojrzałe, gdy tu takie rozwitłe słowa...z których bije spokój i niezwykła łagodność, a u mnie jakiś chaos...
serdecznie dziękuję
pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena toż przecie od razu zastrzegłem że człowiek strzela a a Panbucek kule nosi.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...