Limeryk nr 321 - o winnych różach

[Henryk_Jakowiec]

Pewien głodny w Żurominie
wiedząc, że go żur o minie
siedząc w grubej rurze
pałaszował róże
nasączone suto w winie.

[gżegżółka]

Głodomór w Ałma-Acie
Moczył różę w herbacie
Gdy wszedł do rury
Choroba skóry
Rzekła: Nie rób tak bracie!

[gżegżółka]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Moczył gość w Ałma-Acie
Różę w denaturacie
Aż stał się bury
Choroba skóry
Rzekła: Daj łyka bracie!

[Henryk_Jakowiec]

Lecz ten skąpiec z Ałma - Aty
który bardzo lubi kwiaty
choć się Róża burzy
nie da łyka Róży
lecz chce wysłać ją w zaświaty.

[gżegżółka]

Głodomór we wsi Mściwuje
Swoje dupsko tatuuje
Gdy odbyt zawarczy
To spojrzeć wystarczy
Co róża wiatrów wskazuje

[Henryk_Jakowiec]

A ćpun pewien ze wsi Czacz(a),
który się cholernie stacza
dziś z wielkim patosem
kurz zaciąga nosem
pełniąc funkcję odkurzacza.

[gżegżółka]

Narkoman z Czukotki
Miał w nosie łaskotki
Bowiem durny
Wciągnął z urny
Prochy swojej ciotki

[Henryk_Jakowiec]

Narkomanka z Colorado
też wygląda jakoś blado
bo się raz zawzięła
i nosem wciągnęła
piękny okaz awokado

[gżegżółka]

Narkoman z Ułęża
Cały się napręża
Jak muskuł Bonda
Cienko wygląda
Ale wciąga węża

***

Narkoman z Samoa
Chce dokonać zgoła
Bohaterstwa
Bez pozerstwa
Wciąga nosem boa

[Henryk_Jakowiec]

A narkoman, ten z Bilbao,
jemu zawsze było mało
więc gdy był na głodzie
wciągnął cztery łodzie
bowiem tylko tyle stało.

[gżegżółka]

Ćpun z Gwadelupy
(to nie wygłupy
i nie baja)
Wciąga jaja
Wprost z kurzej dupy

***

Narkoman z Sokółki
Gdy chciał kupić bułki
Na śniadanie
W supersamie
Wciągnął towar z półki

***

Narkomana z Laskowca
Gdy wypił puszkę browca
Na górskiej hali
(ludzie gadali)
Wciągnęła czarna owca

[gżegżółka]

Raz narkoman (Brody Duże)
Wciągał herbacianą różę
Z zachwytem
Odbytem
Bo tak lubił kolce w dziurze

***

Raz ćpun znad Pilicy
W wielkiej tajemnicy
Wciągnął parlament
Pióro atrament
I but baletnicy

***

Narkoman w Płocku
W słońcu czy błocku
Gdy wciąga
Zaciąga
Po białostocku

***

Narkoman w Krakowie
Miał wdech co się zowie!
Wciągnął wariat
Komisariat
Sąd i pogotowie

[Henryk_Jakowiec]

Narkoman (Babice Stare)
ujrzawszy swoją fujarę
naciągnął na lagę
bialuteńką flagę
na znak, że straciła parę.

[gżegżółka]

Narkoman (Itaka)
Na swojego ptaka
Miast flagi
(był nagi)
Naciągnął gumiaka

[Henryk_Jakowiec]

Narkomanka (miasto Piła)
jakby ciut-ciut przesadziła
wciągając pończochę
przez głowę na brochę
by się jej nie przeziębiła.

[gżegżółka]

Narkomanka (miasto Zator)
Wszystkich pończoch kontestator
Rozsądniejsza była
Broszkę ociepliła
Kiedy wciągnęła wibrator

[Henryk_Jakowiec]

A zaś inna spod Zatora
nie używa wibratora
bo za małe drgania
i kiepskie doznania
- woli korbę od „Zetora”

[gżegżółka]

Jedna narkomanka pod Kotem
Miała orgazm tam i z powrotem
Na autostradzie
W parku czy sadzie
Bez korby - z pneumatycznym młotem

[Henryk_Jakowiec]

A zaś inna ze wsi Wydra
brzydka niczym stara Hydra
mówiąc mój ty borze
wiruj w mym otworze
często używała świdra.

[gżegżółka]

Nie ładniejsza ze wsi Barki
Chcąc czuć rozkosz ze swej szparki
Jak się zowie
Na budowie
Korzystała z betoniarki