Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Stoi on w kącie tu od wieków,
Mój dziad karmił jego kukułkę.
Stoi samotnie, choć poniekąd,
Zalewa wszystkich gorzkim trunkiem.

My, zasłuchani w jego bicie,
I zapatrzeni w ruch wskazówek,
Zapominamy o istocie,
Jego wkładu w nasze życia.

Odliczamy wciąż minuty,
Jakbyśmy istnieli tylko dla nich.
Nie raz patrzyłem przecież, struty,
Tęskniąc za tym, cośmy im oddali.

Lecz gdy za mgłą ujrzymy ruch kołami,
Odliczający czas do śmierci,
My wtedy wszystko odzyskamy,
Co wielki zegar swym wahadłem,
Wystukał w naszej pamięci.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Witam cię serdecznie nowicjuszu , przyznam szczerze że wiersz
bardzo mi się spodobał i to pod każdym względem.
Lekko i przyjemnie się czyta aż do samego dna.
Ale to tylko mojej skromnej osoby ocena, więc
nie zachłyśnij się tym za bardzo, tylko poczekaj cierpliwie
na innych ocenę
Dodam jeszcze tylko od siebie że masz potencjał więc
nawet jak więcej pochwał nie zbierzesz pisz dalej- bo warto.
pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jak na początek co?
Dziękuje wam za komentarze. Wiersz dodałem może zbyt pochopnie, ale od czego jest dział "Warsztat";)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nowicjuszka z pięcioma tysiącami komentarzy?:P

Jak na początek co?
Dziękuje wam za komentarze. Wiersz dodałem może zbyt pochopnie, ale od czego jest dział "Warsztat";)

Luciusie ja bym tak nie patrzyła na liczby
a że pogadać lubię to co(;
jestem nowicjuszem:)
codzień

dodawaj i pochopnie
się ciach ciach co zbędne i będzie piękniej,
o a gdzie puenta zniknęła? hm po zastanowieniu
się drugi raz myślę,że ten zegar z punktu widzenia
człowieka prosto
z ziemi był okej:) , znaczy się
puenta wróć:) ?
(chyba że mi się pomyliło z wierszem"Niezmiennie"
Autora Robin Jacka, coś tak jakby z podobnej dróżki)

ciepłoniaście
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nowicjuszka z pięcioma tysiącami komentarzy?:P

Jak na początek co?
Dziękuje wam za komentarze. Wiersz dodałem może zbyt pochopnie, ale od czego jest dział "Warsztat";)

Luciusie ja bym tak nie patrzyła na liczby
a że pogadać lubię to co(;
jestem nowicjuszem:)
codzień

dodawaj i pochopnie
się ciach ciach co zbędne i będzie piękniej,
o a gdzie puenta zniknęła? hm po zastanowieniu
się drugi raz myślę,że ten zegar z punktu widzenia
człowieka prosto
z ziemi był okej:) , znaczy się
puenta wróć:) ?
(chyba że mi się pomyliło z wierszem"Niezmiennie"
Autora Robin Jacka, coś tak jakby z podobnej dróżki)

ciepłoniaście

Nie mam pojęcia, z czym ci się pomylił. Wiersz pisałem jakieś 10minut po zalogowaniu sie na tym forum. Nie widzisz puenty? Cóż, przykro mi...:)

Pozdrawiam i całuję..
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jak na początek co?
Dziękuje wam za komentarze. Wiersz dodałem może zbyt pochopnie, ale od czego jest dział "Warsztat";)
Na początek nie tak źle. Razi w wierszu zbyt duża ilość zaimków (bodajże 9).
Zachwany jest również rytm, melodia wiersza, co sprawia, że nie czyta się najlepiej.
Spróbuj coś z tym zrobić. Naprawiaj, ulepszaj, przede wszystkim dla własnej satysfakcji.
Puenta jest za mało wyraźna, słaba. Dobrze, że wklejasz do Warsztatu, ale od Ciebie głównie zależy, ile nauki z tego wyniesiesz.
Pozdrawiam mile
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jak na początek co?
Dziękuje wam za komentarze. Wiersz dodałem może zbyt pochopnie, ale od czego jest dział "Warsztat";)
Na początek nie tak źle. Razi w wierszu zbyt duża ilość zaimków (bodajże 9).
Zachwany jest również rytm, melodia wiersza, co sprawia, że nie czyta się najlepiej.
Spróbuj coś z tym zrobić. Naprawiaj, ulepszaj, przede wszystkim dla własnej satysfakcji.
Puenta jest za mało wyraźna, słaba. Dobrze, że wklejasz do Warsztatu, ale od Ciebie głównie zależy, ile nauki z tego wyniesiesz.
Pozdrawiam mile
- baba
"Zachwany jest również rytm, melodia wiersza, co sprawia, że nie czyta się najlepiej."
Albo ja jeste uposledzony, albo trendy sie zmienily...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jak na początek co?
Dziękuje wam za komentarze. Wiersz dodałem może zbyt pochopnie, ale od czego jest dział "Warsztat";)

Luciusie ja bym tak nie patrzyła na liczby
a że pogadać lubię to co(;
jestem nowicjuszem:)
codzień

dodawaj i pochopnie
się ciach ciach co zbędne i będzie piękniej,
o a gdzie puenta zniknęła? hm po zastanowieniu
się drugi raz myślę,że ten zegar z punktu widzenia
człowieka prosto
z ziemi był okej:) , znaczy się
puenta wróć:) ?
(chyba że mi się pomyliło z wierszem"Niezmiennie"
Autora Robin Jacka, coś tak jakby z podobnej dróżki)

ciepłoniaście

Nie mam pojęcia, z czym ci się pomylił. Wiersz pisałem jakieś 10minut po zalogowaniu sie na tym forum. Nie widzisz puenty? Cóż, przykro mi...:)

Pozdrawiam i całuję..
Luciusie puentę dostrzegam
jak z punktu widzenia człowieka
śmiertelnika jest okej (jakby przysiąść
przy kurantowym i dziadek obok
spoglądał na wskazówki tykające)
bezczas,jak wola Twa
(rytm poprawny-prawidłowy b.,
może nawet zbyt?, nie uchwytliwy)
:)ciepłoniaście

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc Unieważnię - czyli  sprawię, że przestaniesz istnieć, że twój krzyk, twój bunt, twoja złość staną się nieważne, niewidzialne. Wiersz mówi o tym, jak system (społeczny, polityczny, osobisty) neutralizuje autentyczny gniew - nie walcząc z nim wprost, ale unieważniając go, ośmieszając, gasząc błyskami i brokatem.  Ciekawe! 
    • @Waldemar_Talar_TalarJa również nie boję się miłości! :))))   nie boję się miłości gdy świat się chwieje to ona przypomina po co się żyje
    • @KOBIETA Bardzo często sięgam w swojej twórczości po motywy weird fiction i mitologię Cthulhu. Jest to najdoskonalszy rodzaj grozy transcendencjalnej 
    • Ty bzik - ba - bujał: cne, to potencjał u babki zbyt.      
    • @Migrena Napisałeś świetnie o artystach (poetach), którzy utknęli między własną ambicją a paraliżującym brakiem autentyczności. Ich powaga jest pozą, która maskuje brak treści. Dużo tu ironii, która miejscami przechodzi w groteskę. Wyśmiewasz pozy i banały, którymi posługują się ci "twórcy", którzy pragną wielkich tematów, ale boją się ryzyka, prawdy i konfrontacji. W końcówce, wiersz staje się opowieścią o uniwersalnym ludzkim dążeniu do ekspresji. Pokazuje, że prawdziwa twórczość (to "żywe słowo") nie jest łatwa ani przyjemna. Ona "gryzie" – jest bolesna, wymaga konfrontacji i pozostawia ślad. Ciekawy tekst, refleksyjny, świetny!    Czytam twój wiersz o poetach-tułaczach i myślę sobie - znam takich, co mają w plecaku dziesięć tomików niedokończonych, trzy metafory (wszystkie o jesieni) i jeden rym do słowa "miłość", który brzmi jak "pilność". Stoją na przystanku inspiracji czekając na autobus, co nie przyjedzie, bo wena ma dziś wolne i poszła do fryzjera. A ja? Ja też mam watę w zdaniach i kotlet robię z każdej myśli, ale przynajmniej wiem, że pies ma rację - i dlatego kończę wiersze, choćby były jak skarpety - nierówne, ale w parze. Bo lepiej skończyć źle niż pięknie nie zacząć, a słowo, które w końcu dogonię - niech gryzie, szczypie, drapie! Przynajmniej poczuję, że żyję!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...