Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Czarna wstęga


Rekomendowane odpowiedzi

Dyliżansem czarnym jadę
czarną drogą, wstęgą czarną
po raz któryś własnym śladem
on przede mną i on za mną
dama wiedzie zaprzęg wilczy
cała w bieli – w ręku kosa
gdy ja mówię, ona milczy
i przygląda się z ukosa
świat się cieszy ze spraw wielu
a ja jadę po tej wstędze
myśl bez światła, jak w tunelu
czarną wstęgę widzę wszędzie
gdzie popatrzę wstęga czarna
poza wstęgą światło słońca
egzystencjo moja marna
co się kręcisz tak bez końca
tak się kręcisz, tak i wijesz
to nade mną, to znów u mnie
że już nie wiem, czy ja żyję
czy żeś wtęgą na mej trumnie
choć podobnym do człowieka
i oddycham, jem i piję
cierpień we mnie taka rzeka
że sam nie wiem po co żyję
nicość za mną i przede mną
lecz nadziei tej się imam
że się zerwie czarna wstęga
a dyliżans się zatrzyma…

Na przystanku życiem zwanym
wśród nadziei łąk zielonych
dojdzie do mnie ktoś mi znany
i uściśnie moje dłonie…

Ach! doktorku mój kochany
daj mi prozak, albo dwa
a dyliżans białej damy
niech beze mnie dalej gna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...