Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

znów jesień


jasna

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Czuć ten smutek, który dopada nas jesienią. Ale jak to u Ciebie
jest też zawarta obrazku obserwacja, która jeszcze bardziej podkreśla
upływający czas. Pada, z dnia na dzień wszystko jest coraz bardziej przemoknięte,
nawet liście tak już nasiąkły wodą, że ledwie je słychać.
Wiem co piszę, bo dopiero co szedłem przez skwerek po takim dywanie z liści :)
Tutaj kształt jednego z nich:



jesień
i nic więcej
nie mam do dodania
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tak, jakbyśmy przez ten sam skwerek szli.
Z każdą jesienią coraz wolniej i coraz bardziej głusi.
Na szczęście jesteś pełen optymizmu, który mi się udziela.
To nie my! To wszystko przez te przemoknięte liście. :-)))



W rzeczy samej :-))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



W rzeczy samej :-))

Ech, kobietom to zawsze tylko... jaśki w głowie :))
A przecież jesień to przede wszystkim polski i tak bliski naszym sercom listopad.
Polski bo nasz język znakomicie nadaje się do oddania szeleszczących kroków np.
kogoś idącego zapalić znicz żonie:


jesień
i nic więcej
nie mam do dodania


bezsilność

Dnia i mnie mało a kocham cię jeszcze
tak jak nikt nigdy nie kochał cię jeszcze.

Listopad ścieżki czerwieni złowieszcze,
kto zimą będzie tak kochał cię jeszcze?

Trwoży krok śmierci w listowia szeleście
- ach znaj, nim ścichnie, że kocham cię jeszcze!

Coraz mroźniejsze podnosi noc deszcze
i coraz ciszej, lecz kocham cię jeszcze

szepczę do końca... Kiedyś wspomnisz jeszcze
tę marę wśród mar co kocha cię. Jeszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wyobrażam sobie bicie serca, którego powoli odłączasz od aparaturu podtrzymującej życie, a ten obraz jest bardzo żywy..., każdy lub prawie każdy z nas był w podobnej/tej samej sytuacji. Szkoda, że to co umiera powoli, pięknieje nadzieję tego co za życia niewypowiedziane. Liść opada, nie podniesie się. Ironicznie pod ludzką stopą czeka go zdeptanie-do utraty swojej pięknej barwy-przemijającego życia.
Jesień
zszargane liście
upadające tak nisko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...