Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Patrzę przez okno
Na drzewa bez tajemnic
Skostniałe głupio
Wokół ponurych kamienic
"Pieprzony Żoliborz" ?

Nie jesteś aż tak ... namiętny
Spokojna z Ciebie osoba
choć trochę obojętny
to dla mnie Centrum ozdoba

Bronisz się przed tłumem
co przez Twój kroczy pokój
furtkę zamykasz choćby na klamkę
i wyjesz domofonem
Gdzie jest twój słynny spokój?

Zrywasz firmowe tabliczki
nie mówisz dzień dobry
znajomym obcym
i psami szczujesz z uliczki

A ja proszę żyj dzielnico
Nie wymieraj
razem z bladą staruszką
straszącą na skwerach
że śmierć nadchodzi ulicą


Prócz nieuchronnej perwersji
wielkiego miasta
Prawdziwą elitą proszę przyrastaj
i trwaj w najlepszej z wersji


Bo kto uratuje skwer przy Tucholskiej
I wszystkie jego pory roku
I ostatni wielkomiejski
leśny spacer nad Wisłę
beznadziejnie pełen uroku?




/Czy wciąż beznadziejnie !!??/

Opublikowano

pierwsze 3 fragmenty nic nie wnoszą do tekstu; więc najlepiej je wykreślić;
co to jest: "Płódź może"?! trzeba mieć drewniane ucho by coś takiego osadzić w tekście;
"żyj sobie urocza dzielnico" - z wiersza wcale nie wynika, że "urocza"; mamy wierzyć na słowo? to komunał...
najlepsza końcówka, ale wiersz do solidnej przeróbki;
J.S

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...