Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

ranne porządki


Jimmy_Jordan

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie zdążyłam zobaczyć pierwszej wersji ale czytając drugą widzę gospodarza biegającego ze ścierką między kibelkiem i parapetem. Moja znajoma po pewnym czasie takich doświadczeń po prostu założyła siatki. Pozdrawiam - Ania
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Poranne? Jakby o jakiejś pracownicy/pracowniku firmy zajmującej się sprzątaniem,
bo trudno sobie wyobrazić aby ktoś dzień w dzień zaczynał go od porannych porządków ;)
Lepsze byłyby moim zdaniem: "wiosenne porządki, albo nawet coś w rodzaju "wiosennej krzątaniny". Poza tym ładne :)
Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Poranne? Jakby o jakiejś pracownicy/pracowniku firmy zajmującej się sprzątaniem,
bo trudno sobie wyobrazić aby ktoś dzień w dzień zaczynał go od porannych porządków ;)
Lepsze byłyby moim zdaniem: "wiosenne porządki, albo nawet coś w rodzaju "wiosennej krzątaniny". Poza tym ładne :)
Pozdrawiam.

Poranne. Dlaczego nie? Rano jest zazwyczaj największy bałagan,
a gołąb czeka ;-).
"Wiosenne"? :-) W domu? To może lepiej już "świąteczne porządki"?
Nie-e! Poranne :-)

Wieczorne pozdrowienia,
jasna :-))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Poranne? Jakby o jakiejś pracownicy/pracowniku firmy zajmującej się sprzątaniem,
bo trudno sobie wyobrazić aby ktoś dzień w dzień zaczynał go od porannych porządków ;)
Lepsze byłyby moim zdaniem: "wiosenne porządki, albo nawet coś w rodzaju "wiosennej krzątaniny". Poza tym ładne :)
Pozdrawiam.

Poranne. Dlaczego nie? Rano jest zazwyczaj największy bałagan,
a gołąb czeka ;-).
"Wiosenne"? :-) W domu? To może lepiej już "świąteczne porządki"?
Nie-e! Poranne :-)

Wieczorne pozdrowienia,
jasna :-))
Zaprawdę jasne to haiku ;)
zdrówko
Jimmy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie zdążyłam zobaczyć pierwszej wersji ale czytając drugą widzę gospodarza biegającego ze ścierką między kibelkiem i parapetem. Moja znajoma po pewnym czasie takich doświadczeń po prostu założyła siatki. Pozdrawiam - Ania
i tak można, zdrówko, dzięki za obecność
Jimmy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Poranne? Jakby o jakiejś pracownicy/pracowniku firmy zajmującej się sprzątaniem,
bo trudno sobie wyobrazić aby ktoś dzień w dzień zaczynał go od porannych porządków ;)
Lepsze byłyby moim zdaniem: "wiosenne porządki, albo nawet coś w rodzaju "wiosennej krzątaniny". Poza tym ładne :)
Pozdrawiam.

Poranne. Dlaczego nie? Rano jest zazwyczaj największy bałagan,
a gołąb czeka ;-).
"Wiosenne"? :-) W domu? To może lepiej już "świąteczne porządki"?
Nie-e! Poranne :-)

Wieczorne pozdrowienia,
jasna :-))
Wiosenne porządki są niejasne? Przecież to betonowy termin ;)
Świąteczne może oznaczać "Boże Narodzenie" i zimę, a wiosenne to wiosenne:
wiosna za szybą dodaje nowego znaczenia, każe zastanowić się, czemu okno jest (jeszcze?) zamknięte. Albo: krzątający się gołąb (niekoniecznie na parapecie, czy balkonie) może wybrzmiewać jak alert. Ptaki rzeczywiście kręcą się wtedy jakby miały robaki... w dziobach :)
Poranne porządki są słabe, wydumane (czytaj: sztuczne). Dla potwierdzenia wpiszmy je w Google:

Wyniki 1 - 10 spośród około 241 dla zapytanie "poranne porządki" (język polski). (Znaleziono w 0.10 sek.)

A teraz "wiosenne porządki":

Wyniki 1 - 10 spośród około 83,700 dla zapytanie "wiosenne porządki" (język polski). (Znaleziono w 0.20 sek.)


Jak widać, termin "wiosenne porządki" żyje, oznacza coś, co każdy zna. Natomiast "poranne porządki' nie bez powodu przywodzą mi na myśl profesjonalną sprzątaczkę/sprzątacza.
Kto przy zdrowych zmysłach kojarzy ranek (do tego piękny, wiosenny!) ze sprzątaniem? ;)

Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie, no jasne. :-)
Tylko czym się różnią porządki wiosenne od np.jesiennych w mieszkaniu?



Żartujesz chyba. Poranne są codziennie, a wiosenne to sezonowe :-))



Znalazłam żelbeton ;-))

Wyniki 1 - 10 spośród około 46,900 dla zapytania "jesienne porządki". Znaleziono w 0,16 sek.

Bardziej na czasie ;-))

Z pozdrowieniami,
jasna :-))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wpisz jeszcze "nocne porządki". Okazuje się, że są tak samo popularne jak poranne.
(ja sam sprzątam tylko w nocy :))

Wiosenne porządki to staropolski obyczaj, nawet Słownik PWN je wymienia:

wiosenny przym. od wiosna w zn. 1
Okres wiosenny.
Pora wiosenna.
Wiosenne dni, miesiące.
Wiosenne słońce.
Wiosenna odwilż, pogoda.
Wiosenne deszcze, roztopy.
Wiosenna zieleń.
Kwiaty wiosenne.
Wiosenny płaszcz, kostium.
Wiosenne prace w polu.
Orka wiosenna.
Siew wiosenny.
Robić wiosenne porządki.
po wiosennemu «jak na wiosnę, w sposób właściwy porze wiosennej»
Ubrać się po wiosennemu.


Poranek kojarzy się raczej z zorzą ,gimnastyka, wiadomościami.
Ale porządki? Wydumane :)

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Żartujesz chyba. Poranne są codziennie, a wiosenne to sezonowe :-))
Codzienne? Komu poranek kojarzy się ze sprzątaniem! Chyba tylko pracownikowi
firmy "Błysk" To jak napisać: "nocne porządki" - niby wiadomo o co chodzi, ale jakoś...
tak samo pokraczne jak "poranne porządki" :)

Co do "jesiennych porządków" - wywodzą się raczej z rolnictwa, albo sadownictwa.
Jesień to pora, kiedy trzeba uprzątnąć sady i pola, aby gnijące owoce czy warzywa
nie stały się siedliskiem chorób i nie zaraziły tych, które mają urosnąć na wiosnę.
To dym snujący się z ognisk, tak charakterystyczny dla jesieni jak babie lato.
Dlatego "jesienne porządki" są czymś naturalnym, tak samo jak "wiosenne porządki"

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Kobietom :-)

Proponuję kompromis:

porządki--
gołąb za szybą
w tę i z powrotem

Ciekawe co na to Jimmy Jordan?
Właśnie zaczynamy się rozumieć :) (Jimmy też, mam nadzieję ;))
Co niby wnosiło "poranne" do tego, że gołąb w te i we wte?
Dlatego zasugerowałem zmianę, tak żeby bardzo ładny w sumie obrazek,
zazębiał się na wszystkich poziomach.

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Tyrs ktoś mi kiedyś powiedział, że trzeba być bardzo biegłym w danej dziedzinie, żeby powiedzieć coś prosto, dotykając sedna. Lubię niezmiernie Twoje wiersze, ale ich nie kupuję. Brakuje mi tego następnego kroku, kiedy wszystko staje się proste.
    • @Dekaos Dondi I o to chodzi..., chyba;)
    • Lukier i lura w kawiarni na Dibuła    Polityka nastolatek osmalił synagogę ambasador rabin politycy Lewi osmalił Palestynę pies z kulawą nogą   Pogoda co roku konwalie coraz bardziej żelazne   Zdrowie szczepionka na raka coraz bliżej   Religie Jezus ukrzyżowany na t-shircie nie zbawi świata   Sport to nadal zdrowie   Związki hutnicy obudzili się wiosną   Miłość hutnicy obudzili się wiosną   Mój pies skrzydlaty ciągnie mnie do piekła   Nie moja wina nie moja bardzo wielka wina      
    • Chciałeś refleksyjnego wieczoru z mniejszą intensyfikacją wydarzeń ażeby wszystko było inaczej. Za późno chciałeś, acz po prawdzie wcześniej nie szło się połapać. Marniałeś wszędzie tam gdzie nie idzie o żadną prawdę, a szczerość i prostota są tylko durnym i zidiociałym błazeństwem, a wielu tak chce ciebie odbierać. Potem jeszcze ich przepraszałeś i chciałeś wytłumaczyć. Lubią słuchać tłumaczeń oczywistości. Robiłeś to na próżno, bo oni (oni są) i tak niczego nikomu nie wybaczają, a najmniej fakty o sobie. Poza tym wzbudzające gremialny śmiech chcenie nie idzie tutaj po medal. Zresztą sam fakt spaceru po medal jest w istocie czymś niepragmatycznie dość zabawnym i w gruncie rzeczy osobliwym. No a potem 2 piwa i 12 papierosów i odzyskujesz przynajmniej względny spokój wieczoru. Seranon, 02.05.2024r.    
    • dotykaj jasnoróżowych czubków azalii niczym moich piersi pod kostiumem motyla ramiączkami i spódnicy baletnicy  delikatnie przeświecasz przez baldachim łączący z polnymi kwiatami drzewami idziesz bo kocham ci pokazywać      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...